Chciałem dzisiaj zamówić blue yeti wraz z popfiltrem.Same itemy kosztują 108$,przesyłka 40.Jednak amazon doliczył sobie jeszcze 34$ za import fees deposit.Cena 182$ już nie jest taka satysfakcjonująca.Wie ktoś,gdzie można go dorwać taniej??Bo te 182|$,to ponad 600 zł.A miało być tak pięknie....
A czego się spodziewałeś? Któryś tam Amazon miał darmową wysyłkę do PL podobno.
Dobra.Zrobiłem inaczej.Czy import fees deposit mi zwrócą?? Za kindle zwracają.Jeśli zamówię samego blue yeti (bez popfiltra),cena wysyłki spada do 25$.Deposit średnio zwracają 2 msc po kupnie.Wynosi on 26$.Łącznie to 141$,co daje 463 złote.Jeśli odejmiemy od tego zwrot,to daje nam to wychodzi nam 380.Więc przemyślę to dzisiaj i być może kupię.Popfiltru nie kupię w usa,gdyż kosztuje on 16 dolców,a wysyłka będzie mnie kosztować około 24$.Więc zobaczę jutro.Ta cena jest już o wiele lepsza.Sorry,za rozpisanie się i ewentualne błędy w kalkulacji.
Raczej nie zwracają ,bo to jest wina POlskiego Urzędu Celnego (cło) ,ale mogę się mylić.
Jak już mówiłem,za kindle zwracają.A urząd celny zwykle się do rzeczy poniżej 200$ nie czepia.
Do zamknięcia
Zamówiłem za 480 złotych z przesyłką i ,,depozytem cłowym''.Jeśli oddadzą depozyt,to mikrofon kosztował mnie 400 zł.