ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: To uczucie, gdy...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
... jedyną grą, na jaką czekasz w tym roku, jest Max Payne 3.

Na konsole przeniósł się rak trawiący PC - ty (update'y, nastawienie rozgrywki online multiplayer, wymagane połączenie z Internetem, a do tego dochodzi DLC). Niemal wszystkie współczesne gry nie są w stanie mnie zainteresować. Nawet nie chce mi się ściągać tego chłamu z torrentów.

Efekt? Jedyne gry, jakie mi się w ciągu ostatnich paru lat podobały, to: Fallout 3, Red Dead Redemption, inFamous.

2 lata temu kupiłem nowy komputer, a i tak gram w Jedi Outcast, Syberię oraz GTA: Vice City. Na konsolach przechodzę po raz 4 Metal Gear Solid 3 i Shadow of the Colossus.

Czemu współczesny gaming ssie aż tak bardzo?

Bioshock był nudny. Mass Effect to jakiś żart. W Skyrim nie ma co robić po zakończeniu misji Mrocznego Bractwa. MGS 4 to był jakiś żart. Gears of War spieprzył strzelanki. God of War III to autoparodia. Uncharted to Gears of War, tyle że jeszcze gorzej wykonany.

Jakie znacie dobre gry z obecnej generacji. Darować sobie Call of Duty, Battlefield League of Legend i inne pierdy. Swoje zdanie macie uzasadnić.
Heh, jako że temat ten zginął pod kupą bezwartościowych tematów, postanowiłem odpisać.

Jakiego rodzaju gry szukasz? Z ostatnich paru lat jedyną serią która przypadła mi do gustu były Stalkery, już nawet nie mówię o bardzo wciągającym klimacie eksploracji zony, co o samym gameplayu ogółem (wliczam tu zarówno sterowanie, jak i poziom trudności), który odróżniał tą serię od Kol Of Djuti i innych Fearów lub Dead Space'ów.
Jeżeli chcesz się pośmiać, polecam Syndicate, gra ssie tak bardzo, że będziesz miał więcej do powiedzenia na temat tego jak bardzo ssie, niż na temat samej gry jako ogół lub jak kto woli produkt.
Szczerze to z obecnej generacji to praktycznie nic. Jedynie może Tekken 6, w którego można się pośmiać jak trafi się na gracza który ma łącze 512 kb/s.

Ja tam i tak wolę starszą generację.
Serious Sam:BFE (Big Fuckin Epic/Battle For Earth/Before First Encounter).
Kiedy zagrałem w tą grę po raz pierwszy (i obejrzałem letsplej'a gimpera) strasznie mi się spodobała. Nie jest to kolejne Call of duty, nie jest to żaden casual. To hardkorowa strzelanka która wymaga jakiegoś wkładu w gameplay, nie inne strzelanki, gdzie wystarczy wycelować i strzelić parę razy.
Polecam miłośnikom gier podobnych do np. "Doom'a".
Saints Row 3.
Trzecia odsłona serii saints row wyszła Volition świetnie. Ciągle jakieś nowe "Activity" do wykonania, różnorakie misje. Jeśli miałbym kupować SR3 albo GTA4 wybieram SR3.
To tyle z mojej strony.
SR3 ma taki problem, że po ukończeniu wątku głównego nie ma tam w zasadzie co robić.