ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: ZjednoczoneRG
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć.
Od jakiegoś czasu (pewnie spora część z Was wie) funkcjonuje kanał Zjednoczonych Republik Grania, na którym to część "bardziej sławnych" YouTuberów/zagrajmerów/Bóg wie co jeszcze związanego z grami wrzuca swoje filmy. Oczywiście działając wspólnie.

Chciałabym poznać Waszą opinię na temat tej całej inicjatywy. Co myślicie o takim jednoczeniu?

Mnie osobiście nie podoba się to, do jakich zgrzytów tam dochodzi. Częste kłótnie fanów/widzów pod komentarzami skutecznie odstraszają od jakiegokolwiek komentowania. Materiały są naprawdę zróżnicowane, w efekcie czego mam wrażenie ogólnej "kupy" (przepraszam za wyrażenie) na kanale.
Aktualnie jedynymi programami, które są w stanie przyciągnąć mnie na dłużej są: "Stara Szkoła" oraz "Niekryty Krytyk i gry ekstremalne".
To takie łączenie na siłę mija się z celem. Widzowie mają swoje ulubiony kanały i to właśnie je subskrybują. Ich "idol" wrzuca filmy na wspólny kanał, więc go oglądają. Jednak widocznie liczą na to, że dzieła innych twórców należących do zrzeszenia również trafią w ich gusta. Tak nie jest i zaczyna się flame.
Coś takiego działa ok tylko w małym gronie, zwykle 2 ludzi, którzy najpierw gościnnie występowali u siebie.

ZRG znam tylko z opowieści, bo sam nie oglądam.
Choć parę osób 'sławnych' z ZRG mam zasubskrybowanych, to pierwszy raz o tym słyszę :O
Jakoś zbytnio tego nie reklamują na swoich kanałach.. (albo tego nie zauważyłem)

Co sądzę?
Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy jak to zobaczyłem - 'stronniczy fani', którzy oglądają jedynie produkcje jednego twórcy. Coś jak fani serii MC - oglądają tylko tę jedną grę, omijając łukiem inne produkcje autora. To samo pewnie jest na tym kanale, z tym że tutaj jest podział na 'sławy'. Dobrze to ilustruje ilość subów, a wyświetlenia jednego filmiku..
I tutaj upada idea tego kanału, który miał jednoczyć widzów, a tak to tylko są kłótnie w komentarzach co najwyżej. :/

Jestem na NIE.


Edit:
widzę, że nie tylko ja jestem nocnym markiem :D
Takie jednoczeniu po prostu nie ma sensu, gdyż jak panowie na górze napisali będzie to walka między fanami tych osób, które w tym uczestniczą. Każdy tak naprawdę subskrybuje ten kanał aby obejrzeć materiały wyłącznie swojego ulubieńca. A na resztę nie zwraca uwagę albo komentuje ich filmy "Słabe, u... lepsze" itp itd. Sama inicjatywa z tego co wiem ma być na wzór Machinimy ale to raczej się nie uda :). Z resztą do takiego czegoś nie powinno brać się ludzi, którzy się ze sobą nie znają bo potem powstają takie niemiłe dyskusje między sobą. Tyle ode mnie.
Widzę że naprawdę ludzie nie widzą po co powstały Zjednoczone Emiraty Żenady.
Jest to twór Agory, firmy rozdającej banerek oraz p******ą kolumienkę w zamian za kawałek dochodów, twór mistycznego pana A o którym jedyne co wiemy, to to że istnieje. Same ZRG z założenia miałyby być "machinimopodobnym tworem" który miał skupiać zagrajmerów jednego ugrupowania po to, aby wrzucali swoje materiały na JEDEN kanał. Idea polegała na tym, aby każdy przyprowadził swój zestaw żywego towaru, po czym wymienił się z innym zestawem (po to Rock z Niekrytym). Cały projekt skupia wokół siebie sporo ludzi, i wyszło by to dobrze, gdyby mistyczny pan A dopilnował terminów oraz jakości filmików jakie ludzie wrzucają na kanał, niestety ludzie to mówiąc delikatnie mają w dupie, przynajmniej znakomita większość.
ZRG = wymiana ludzi ze swoich prywatnych haremów, gdyby tylko wpadli na pomysł żeby ludzie którzy prowadzą ten kanał uwaga uwaga, GRALI RAZEM może by coś z tego wyszło, lecz niestety, jest to kolejna spalona idea przez lenistwo.
Ten kanał istnieje tylko po to by "Ci Sławni" powymieniali się widzami, ja to widzę tak a nie inaczej i niech mi ktoś nie mówi że tak nie jest.
Raczej to nie ma sensu bytu. Sam oglądam ale tylko odcinki Niekrytego i Waręgi (brak mu obycia w takim temacie ale wiadomo on wcześniej jakimś "zagrajmerem", "Let's Play"owcem" czy uj wie kim nie był). Do wymiany widzów tez nie dojdzie. Dlaczego? Bo każdy tam trafia tylko w jedną specyficzną grupę odbiorców a sami autorzy niewiadomo czemu zamykają się w jednym temacie. Na takim czymś mógłby skorzystać Gimper ale kręci tylko tego LoL'a i tak na prawdę oglądają go tam jego widzowie + osoby typu "wejdę, obejrzę 15 sekund, stwierdzę "ale lamus" i wyjdę". Kina - poniżej krytyki. Jakiś typ wrzuca bez sensowne filmiki z GTA - to mogło się podobać 5-6 lat temu i nie na GTA a na Gothic'u. Rock od niechcenia wrzuci BF3 z multi, którego nagrywa przez 20 minut - jemu chyba ktoś obiecał hajs za tą pracę. Gdyby zaszła taka sytuacja, ze to Gimper nagrywa BF3 a Rock LoL'a (to tylko przykład) wtedy obaj mogli by na tym skorzystać.

Podsumowanie:
-zły dobór osób
-zamykanie się poszczególnych osób w jednym, charakterystycznym dla siebie temacie/grze
-słaba jakość większości filmów
Mnie zastanawia tylko jedno. Dlaczego przykładowy pan A nie może prowadzić serii na swoim kanale którą prowadzi na ZRG. Mi się wydaje, że łączenie przybliża w jakiś sposób autorów. Natomiast ZRG robi tylko ramówkę i nie robi nic wspólnie, no chyba że 2 osoby to wielka grupa Youtuberów. Ktoś tam sobie wrzuci BF3, ktoś tam Amnesię, może jakieś LoLe tam będą. Ale nic wspólnego nie robią. Wystarczy, że zrobią filmik na odwal się i przez cały tydzień mają spokój. A kaska leci ;)

Niekrytego lubię i zawsze będę go wielbił, a jako że filmików z gier nie dodaje na swój kanał, subskrybuję ZRG aby go oglądać.

EDIT: Eurolo, nie musisz przepraszać za wyrażenie "kupa". Bo nie da się tego inaczej wyrazić ;)
Ja to jestem ciekawy, co robia z dochodami z reklam : p
Za dużo tam osób. Takie coś ma sens jeżeli dajmy na to 4 osoby zajmują się tą samą tematyką i zaczynają wspólny projekt jakieś podcasty, wspólne granie etc. To co stworzyli to po prostu serwis reklamowy.
Stron: 1 2