ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: Który z poniższych mikrofonów wybrać?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam, za niedługo planuję zakup mikrofonu pojemnościowego, ponieważ takowy potrzebuję, mój budżet wynosi tak od 400-700zł. Znalazłem parę mikrofonów, ale nie mam do końca pojęcia, który wybrać. Pierwszą propozycją jest mikrofon Audio Technica AT-2020 USB+, drugą propzycją Samson G-Track USB + Shockmount, a trzecią propozycją myślę, że równie dobrze znany jak poprzednik Blue Yeti.
Prosiłbym o pomoc w wyborze wraz z uzasadnieniem swojej wypowiedzi.
Z góry dziękuję za pomoc!
Hmmm. Blue Yeti to mikrofon którym prawie wogóle nie musisz się bawić w obróbkę, Samson G-Track przeciwnie. Lecz Blue Yeti NIGDY nie osiągnie takiej jakości dźwięku jak g-track. Przy Blue Yeti dodajesz tylko podstawowe filtry audio, przy samsonie musisz się z tym popieprzyć w programie audacity z 20 minut, lecz wtedy dźwięk jest rewelacyjny. Szczególnie że jeszcze zakupywał być Shockmount. Na twoim miejscu odpuścił bym sobie Blue Yeti. Lecz w Audio Technice i G-Tracku musisz się liczyć z tym że nie możesz mieć ich 20 cm od ust ... Taki G-Track musi być 10 cm MAX! od ust

LICZĘ NA +1
Kolega u góry bardzo dobrze pisze :) Yeti jest dobry do streamów, ponieważ sam w sobie brzmi świetnie, stawiasz go na biurku i kwestie audio masz z głowy, jeśli chodzi o nagrania i obróbkę audio to również uważam, że g-track wypada lepiej.
G-Tracku musisz się liczyć z tym że nie możesz mieć ich 20 cm od ust ... Taki G-Track musi być 10 cm MAX! od ust

Nie wiem gdzie tak słyszałeś ale dla mnie są to brednie. Mój G -Track jest jakies 0,5 metra od ust i słychać go bardzo dobrze, druga sprawa to to ze z odległosci 10cm każda głoska wybuchowa zostanie pochłonięta
Więc muszę wybierać pomiędzy G-Trackiem a Yeti, czasami bawię się w nagrywanie na YT i w tej kwestii tak jak mówicie G-Track będzie lepszy, ale LIVE też zdarza mi się robić i tutaj Yeti sprawdzi się lepiej, a jakby tak odszumić G-Tracka przez Reapera nie uzyskałbym wtedy podobnej jakości audio co Blue Yeti?
ja używam blue yeti i powiem ci że całkiem fajnie sie sprawdza,
 łap tutaj filmik gdzie masz próbke głosu i jak to mniej wiecej wygląda; ) !



Xapixowy napisał(a):Więc muszę wybierać pomiędzy G-Trackiem a Yeti, czasami bawię się w nagrywanie na YT i w tej kwestii tak jak mówicie G-Track będzie lepszy, ale LIVE też zdarza mi się robić i tutaj Yeti sprawdzi się lepiej, a jakby tak odszumić G-Tracka przez Reapera nie uzyskałbym wtedy podobnej jakości audio co Blue Yeti?

Nic odszumiac nie musisz, ja czułość mikrofonu mam na godzinę 4 i nawet kiedy w domu chodzi odkurzacz to nic nie słychać , ba nawet widzowie mówią że jest zajebiście. Oczywiście mówię tu o streamowaniu, ale jak masz łeb na karku to i przy YT nie bedzie trzeba odszumiac
Dla mnie wybór jest prosty. Jedna porządna membrana u Samsona przeciwko 3 małym u Blue-Yeti. Małe membranki w porównaniu z dużymi nie mają w ogóle polotu, jeśli umie się z nich korzystać :) Zatem zdecydowanie punkt dla G-Track'a.
Tylko pamiętaj że w Samsonie środkowy potencjometr "pokrętło" z dopiskiem "INST" najlepiej mieć ustawione na 0, u mnie były przypadki ze przez to były niechciane szumy. Mam na dzieję żę pomogłem a w razie jakichkolwiek pytań wal śmiało nawet Ci go moge pomóc ustawić.
Bryku napisał(a):G-Tracku musisz się liczyć z tym że nie możesz mieć ich 20 cm od ust ... Taki G-Track musi być 10 cm MAX! od ust

Nie wiem gdzie tak słyszałeś ale dla mnie są to brednie. Mój G -Track jest jakies 0,5 metra od ust i słychać go bardzo dobrze, druga sprawa to to ze z odległosci 10cm każda głoska wybuchowa zostanie pochłonięta
Spróbuj nagrać coś z bliska i porównaj, my tu mówimy o zajebistej jakości.
Stron: 1 2