ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: Kilka pytań nt. Indie, point n click
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
Mam do Was kilka pytań, ponieważ myślę o pewnym projekcie. 
Oglądacie Gameplaye? Co sądzicie o grach niezależnych? Zapomnianych Point 'N Clickach? Czy też klimatycznych przygodówkach? Lubicie oglądać takie materiały? Trafia to do Was? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam, 
Dail
Patent fest ok jeżeli umiesz szybko rozumieć o co chodzi. Nie powiem kiepsko się ogląda np. deponię kiedy ktoś siedzi w jednej lokacji przez 40 min i kombinuje co robić. Chyba, ze grasz z poradnikiem na kolanach :D
Robię od trzech lat kanał o grach niezależnych i ciągle mam co robić.
kanthall napisał(a):Robię od trzech lat kanał o grach niezależnych i ciągle mam co robić.
Same.
W takim razie będzie to miła odskocznia, bo zastanawiałem się czy ktokolwiek jeszcze gra/ogląda. Dziękuję za odpowiedzi!
Uwielbiam gry przygodowe, przekazujące jakąś historie, jeśli kto je nagrywa potrafi się w nie też wczuć, to dla mnie jest to raj na ziemi :D
W takim razie nie zamierzam z nich rezygnować. Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Ja prowadzę od ponad 5 lat kanał właśnie o przygodówkach i też dalej mam co robić. Zauważyłem, że masz nieco odbiegające od rzeczywistości pojęcie o aktualnej kondycji point'n'clicków. W let's playu z Gomo mówisz o tym, że jest to gatunek niemal kompletnie zapomniany, tymczasem wcale tak nie jest. Owszem, przygodówki pod koniec lat 90-tych wypadły z mainstreamu, ale od tego czasu z powodzeniem funkcjonują jako gatunek niszowy, a co roku pojawia się wiele tytułów godnych uwagi.

Dobrze jest mieć na uwadze (o czym zresztą napisał jeden z moich przedmówców), że ze względu na niewielką dynamikę rozgrywki przygodówki są bardzo trudne do nagrywania na ślepo. Jeśli będziesz błądził po lokacjach w poszukiwaniu pomysłu bądź nie zauważysz jakiegoś przedmiotu, to oglądanie Twoich zmagań nie będzie szczególnie atrakcyjne. Są dwa wyjścia - albo solidna obróbka i wycinanie fragmentów, w których się zaciąłeś, albo przejście gry przed rozpoczęciem nagrywania. Oba rozwiązania mają zarówno swoje zalety, jak i wady.
Vicek napisał(a):W let's playu z Gomo mówisz o tym, że jest to gatunek niemal kompletnie zapomniany, tymczasem wcale tak nie jest. Owszem, przygodówki pod koniec lat 90-tych wypadły z mainstreamu, ale od tego czasu z powodzeniem funkcjonują jako gatunek niszowy, a co roku pojawia się wiele tytułów godnych uwagi.
I właśnie o to mi chodziło, funkcjonują jako gatunek niszowy a kiedyś to był najpopularniejszy gatunek.

Vicek napisał(a):Dobrze jest mieć na uwadze (o czym zresztą napisał jeden z moich przedmówców), że ze względu na niewielką dynamikę rozgrywki przygodówki są bardzo trudne do nagrywania na ślepo. Jeśli będziesz błądził po lokacjach w poszukiwaniu pomysłu bądź nie zauważysz jakiegoś przedmiotu, to oglądanie Twoich zmagań nie będzie szczególnie atrakcyjne. Są dwa wyjścia - albo solidna obróbka i wycinanie fragmentów, w których się zaciąłeś, albo przejście gry przed rozpoczęciem nagrywania. Oba rozwiązania mają zarówno swoje zalety, jak i wady.

Jeśli chodzi o mnie to jestem zwolennikiem nagrywania na świeżo, wolę przeżywać wszystko razem z widzami. Wydaje mi się, że jest to bardziej naturalne. Dlatego zdecydowałem się wybrać pierwszą opcję z tych o których wspomniałeś, staram się skracać, wycinać fragmenty w których się zgubiłem, lub błądziłem. Bardzo mnie cieszy, że w tej kwestii wypowiedział się weteran gatunku! Dzięki! :)