ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: Dolary, ceny, kryzys i inne duperele...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć. Zauważyłem  że od dłuższego czasu dzieje się coś bardzo niedobrego z cenami, dolarem itd.
Od dawna już coś takiego wiadomo i było to widać, ale dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego że jest bardzo źle, a w niedalekiej przyszłości będzie dużo gorzej... 

Rynek staje się coraz bardziej niepewny, złoty słabnie, kryzys w Europie wszystko to składa się w całkiem dużą no... kupe... 
Jest kupa, jak już mówiłem rynek jest niepewny, mamy kryzys i wydawało by się że jest teraz w momencie kulminacyjnym, a najbardziej odbija się to na elektronice... 
Robiłem coś wczoraj na morealch, wszedłem w moje koszyki i zobaczyłem jakiś zestawik składany dokładnie pół roku temu. Zestaw podpisany "3,6k" dziś, kosztuje 3,9k.

Jeżeli to "zjawisko" się utrzyma, to chyba jest to ostatni moment na jakiekolwiek zakupy.
Ja kupiłem kompa w październiku i teraz koszyk z tym kompem w tym samym sklepie jest droższy o kilkaset złotych :P

Teraz poradnik jak mieć pecha, czyli być mną. Zakupiłem sobie drugi moduł pamięci RAM do kompa. Zamówiłem i zapłaciłem 379zł. Przyszedł, zamontowałem w kompie i w pełni szczęścia drugiego dnia wszedłem ot tak sobie na cenę tego modułu w sklepie w którym kupiłem. Cena wówczas wynosiła 320zł... Oto moje szczęście w kupowaniu :P Przepierdzielone ponad 50zł przez to, że zamówiłem o dwa dni za wcześnie. Aktualnie cena tego modułu wynosi 324zł, więc wciąż jest tani.
Panieee kryzys. Koniec świata.
Tak samo mówili rok temu, jak płakali, że ceny są za wysokie. Jakbym mógł kupić po tamtej cenie, to bym się kopał po zadku i dziękował, że tak tanio :D. Teraz jest drogo.

http://www.money.pl/u/data_window/?smb=USD - popatrz sobie na zmianę kursu, najlepiej w ujęciu ostatniego roku. Przynajmniej paliwo tanieje :D.
Są wzloty i są upadki. Tyle w temacie. W chwili obecnej nie ma co mówić o kryzysie. Kryzys to będzie, jak ruszą swoje tłuste zadki sprzed ekranów, wyjdą na ulicę i zaczną się zamieszki. Wtedy to będzie kryzys.
Teraz to ja wam raczej radziłbym się cieszyć. Droższy dolar >> wypłata idzie w dolarach >> przewalutować zarobki na PLN >> więcej hajsów!
Piotru, dokładnie! Hajsiwo z YT na paypalu przewalutowałem i wysłałem sobie na konto bankowe, a jeszcze niedawno wymieniałem jednego dolara na 3 złotówki.

Będzie kryzys być może, ale będzie też wzrost gospodarczy, zawsze jest i jedno i drugie. W sumie to według mediów ten kryzys jest od 2007 czy tam 2008 roku, a jakoś żyjemy :)
Tylko, że w kraju płaciłeś 3 złotówki, a nie 5 i tyle z hajsiwa w obcej walucie :P

A kryzys czy nie kryzys to fakt jest taki, że płacimy o wiele więcej za to samo co kilka lat temu w przypadku części do komputerków.