23-02-2016 11:12
23-02-2016 11:13
aniaj01 napisał(a):Zaczęłam się bawić
Jak się nauczysz to owszem, można
23-02-2016 11:18
Tianse napisał(a):Ale w jaki sposób? xdaniaj01 napisał(a):Zaczęłam się bawić
Jak się nauczysz to owszem, można
23-02-2016 11:38
Otwierasz swoje portfolio, pokazujesz w nim swoje prace i umiejętności oraz walisz cennik za robienie grafik typu miniaturki na yt, banery, avatary, tła, wolne grafiki dla kogoś itd. Dobre umiejętności + przyzwoita cena = klient gwarantowany.
23-02-2016 12:07
Tianse napisał(a):Otwierasz swoje portfolio, pokazujesz w nim swoje prace i umiejętności oraz walisz cennik za robienie grafik typu miniaturki na yt, banery, avatary, tła, wolne grafiki dla kogoś itd. Dobre umiejętności + przyzwoita cena = klient gwarantowany.Jeśli myśli o pracy to bardziej poszedłbym w stronę przygotowania publikacji pod druk, ulotki, plakaty, wizytówki, banery, ale od czegoś trzeba zacząć
23-02-2016 12:18
Panie drogi, w gimpie to co najwyżej gazetkę szkolną można robić Jeśli myśli o pracy, to niech pomyśli nad prawdziwymi programami graficznymi i kursami. Moja koleżanka, która o tym myślała, robiła już w liceum okładki do książek, ale znała Photoshop'a lepiej niż samą siebie i od niego nie odchodziła całymi dniami, tu zaś masz wyraźnie napisane "zaczęłam się bawić i rysować".
23-02-2016 12:32
Dailu napisał(a):Tianse napisał(a):Otwierasz swoje portfolio, pokazujesz w nim swoje prace i umiejętności oraz walisz cennik za robienie grafik typu miniaturki na yt, banery, avatary, tła, wolne grafiki dla kogoś itd. Dobre umiejętności + przyzwoita cena = klient gwarantowany.Jeśli myśli o pracy to bardziej poszedłbym w stronę przygotowania publikacji pod druk, ulotki, plakaty, wizytówki, banery, ale od czegoś trzeba zacząć
Tianse napisał(a):Panie drogi, w gimpie to co najwyżej gazetkę szkolną można robić Jeśli myśli o pracy, to niech pomyśli nad prawdziwymi programami graficznymi i kursami. Moja koleżanka, która o tym myślała, robiła już w liceum okładki do książek, ale znała Photoshop'a lepiej niż samą siebie i od niego nie odchodziła całymi dniami, tu zaś masz wyraźnie napisane "zaczęłam się bawić i rysować".
Tylko właśnie nie chodzi mi o robienie wizytówek, banerów, ulotek itp. tylko rysowanie i sam digital painting.
Myślałam nad zawodem concept artysty, co myślicie?
23-02-2016 12:36
Jeśli masz wysokie umiejętności, to droga stoi otworem. Aczkolwiek najlepiej ukierunkuj się pod tym względem wybierając odpowiednie szkoły i uczelnie. Tylko od Ciebie zależy co chcesz robić, my myśleć możemy wszystko. Pamiętaj, że to Twoja praca i wysiłek zagwarantuje Ci sukces, nie czyjeś wypowiedzi w internecie
23-02-2016 12:51
Sam bawiłem się w szkicowanie (dla przyjemności, nie zarabiałem na tym, nie lubię tego na tyle). Możliwości jest trochę a w zasadzie tyle ile zdołasz wymyślić. Wszystko też zależy od tego jakie masz umiejętności. Jaki preferujesz styl etc.
Do sedna. Możesz zarabiać tak jak początkujący muzycy, na ulicy. Serio. Może nie gdzieś przy metrze itd. ale w Kołobrzegu w okresie wakacyjnym było MNÓSTWO rysowników. Jest taki "chodnik" najbliżej morza. Masa sklepów, zabaw, zabawek itd. Co się nie ruszyłem to był ktoś kto szkicował portrety, karykatury, nawet to nie było jakieś piękne pod względem artystycznym a mimo to co przechodziłem to każdy z rysowników coś rysował. Cen dokładnie nie pamiętam ale to był coś około 15zł-25zł za jedną pracę. 5 osób i masz już 100zł a zapewniam cię ,że ci "rysownicy" mieli kilkadziesiąt klientów jednego dnia. Jeżeli potrzebujesz szybko kaski i masz umiejętności - polecam. Zarobienie na tym kilku tysięcy w okresie wakacyjnym to jest pikuś.
Druga opcja to szkicowanie na zlecenie. Tutaj w głównej mierze chodzi o fotorealizm. Dużo ludzi chce być naszkicowanym. Kobiety szczególnie a takie prace indywidualne kosztują. Jeżeli jesteś naprawdę dobra to 100zł-300zł za amatorską rękę ujdzie spokojnie.
Jest jeszcze masa opcji. Możesz dawać swoje prace na wystawy. Może ktoś akurat to kupi za kilka tysięcy? Wszystko co tutaj powiedziałem tyczy się szkicowania i malowania. Nie wiem czy to tak łatwo przełożyć na emalarstwo czy erysowanie.
Dodam ,że takie "bawienie" się na dłuższą metę nie ma sensu. Lepiej tworzyć profesjonalny wizerunek. Stworzyć własną markę. Przyjmować te najlepsze zlecenia. Robienie dużo takich "pierdół" męczy i nie przynosi satysfakcji. Musisz pokombinować bo możliwości w art jest sporo. Kwestia doboru odbiorcy.
Do sedna. Możesz zarabiać tak jak początkujący muzycy, na ulicy. Serio. Może nie gdzieś przy metrze itd. ale w Kołobrzegu w okresie wakacyjnym było MNÓSTWO rysowników. Jest taki "chodnik" najbliżej morza. Masa sklepów, zabaw, zabawek itd. Co się nie ruszyłem to był ktoś kto szkicował portrety, karykatury, nawet to nie było jakieś piękne pod względem artystycznym a mimo to co przechodziłem to każdy z rysowników coś rysował. Cen dokładnie nie pamiętam ale to był coś około 15zł-25zł za jedną pracę. 5 osób i masz już 100zł a zapewniam cię ,że ci "rysownicy" mieli kilkadziesiąt klientów jednego dnia. Jeżeli potrzebujesz szybko kaski i masz umiejętności - polecam. Zarobienie na tym kilku tysięcy w okresie wakacyjnym to jest pikuś.
Druga opcja to szkicowanie na zlecenie. Tutaj w głównej mierze chodzi o fotorealizm. Dużo ludzi chce być naszkicowanym. Kobiety szczególnie a takie prace indywidualne kosztują. Jeżeli jesteś naprawdę dobra to 100zł-300zł za amatorską rękę ujdzie spokojnie.
Jest jeszcze masa opcji. Możesz dawać swoje prace na wystawy. Może ktoś akurat to kupi za kilka tysięcy? Wszystko co tutaj powiedziałem tyczy się szkicowania i malowania. Nie wiem czy to tak łatwo przełożyć na emalarstwo czy erysowanie.
Dodam ,że takie "bawienie" się na dłuższą metę nie ma sensu. Lepiej tworzyć profesjonalny wizerunek. Stworzyć własną markę. Przyjmować te najlepsze zlecenia. Robienie dużo takich "pierdół" męczy i nie przynosi satysfakcji. Musisz pokombinować bo możliwości w art jest sporo. Kwestia doboru odbiorcy.
23-02-2016 13:08
Dziękuję za odpowiedź
Mam dopiero 14 lat, lecz chcę się już rozwijać w tym kierunku. Kto wie co za pięć lat praktyki będę tworzyć
Mam dopiero 14 lat, lecz chcę się już rozwijać w tym kierunku. Kto wie co za pięć lat praktyki będę tworzyć