15-04-2016 22:51
15-04-2016 22:53
Chcesz zarabiać na nieswoich filmach? Nie szanujesz czyjejś ciężkiej pracy.
15-04-2016 23:00
Nie chodzi o filmy youtuberów tylko osób które po prostu wrzuciły jednorazowo filmik na yt.
Czy ja np. używając go w jakimś remixie bądź też innego tego rodzaju filmiku mogę na tym zarabiać...
Czy ja np. używając go w jakimś remixie bądź też innego tego rodzaju filmiku mogę na tym zarabiać...
15-04-2016 23:14
A jakbym zremixował Twój dom i auto, to mógłbym go wynajmować w celach zarobkowych?
16-04-2016 01:22
Czy mógłby mi ktoś wreszcie odpowiedzieć na proste pytanie?
16-04-2016 01:26
Odpowiedziałem Ci wyżej. Jednak jeśli tego nie rozumiesz, to proszę:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?i...9940240083
Wszyściutko czarno na białym, informacja od samego źródła, więc pewna w 100%. Teraz już nie powinieneś mieć pytań.
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?i...9940240083
Wszyściutko czarno na białym, informacja od samego źródła, więc pewna w 100%. Teraz już nie powinieneś mieć pytań.
16-04-2016 02:01
Trochę dziwne bo jest sporo kanałów które bazują na właśnie filmach wrzucanych do sieci a nie koniecznie posiadają do nich prawa stąd moje pytanie...
Czy np. wrzucenie do opisu źródła wystarczy?
Czy np. wrzucenie do opisu źródła wystarczy?
16-04-2016 09:32
Nie wystarczy. Ci wszyscy inni łamią prawo autorskie - świadomie lub nie. Możesz ich pozwać do sądu, wygraną masz 100%, jeśli zobaczysz choć pół sekundy swojego materiału u nich.
16-04-2016 10:09
Tianse napisał(a):jeśli zobaczysz choć pół sekundy swojego materiału u nichW pewnych przypadkach jest to dozwolone https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_cytatu
No, ale z pewnością nie w tych, o których mowa w temacie wątku.
16-04-2016 10:18
Wikipedii bym nie ufał, bo w sądzie potem jeszcze się ktoś ze śmiechu udławi i od razu dostaniesz jeszcze zarzut spowodowania śmierci Tutaj jest to lepiej opisane:
http://techlaw.pl/prawo-cytatu/
Cały problem polega na tym, że tutaj konfrontują się dwa punkty widzenia. Autora danej treści i osoby która chce tą treść wykorzystać. Pierwszy chce ograniczyć na jak najmniej, a drugi chciałby jak najwięcej. Tyle, że to ten pierwszy jest chroniony prawem i w razie jakiejkolwiek sprawy, to ta druga osoba musi udowadniać, że nie złamała prawa.
http://techlaw.pl/prawo-cytatu/
Cały problem polega na tym, że tutaj konfrontują się dwa punkty widzenia. Autora danej treści i osoby która chce tą treść wykorzystać. Pierwszy chce ograniczyć na jak najmniej, a drugi chciałby jak najwięcej. Tyle, że to ten pierwszy jest chroniony prawem i w razie jakiejkolwiek sprawy, to ta druga osoba musi udowadniać, że nie złamała prawa.