3 dni temu zacząłem sobie modelować samochodzik...
I efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył.
Takie fajne cuś mi wyszło ;D
Spoiler
Spoiler
Nawet fajne, tylko ten tył taki trochę... mający o jeden chromosom za dużo.
Cinema, 3DS, czy Blender?
Żaden z powyższych programów. Stworzyłem model tego resoraka, siedząc na Mayce (hmm dziwnie to brzmi) xD
Jako że są święta i mam trochę wolnego czasu, postanowiłem jeszcze trochę pobawić się tym resorakiem. Jak każde małe dziecko (duszą, bo ciałem już niestety nie xD) Postanowiłem puścić ten samochodzik w ruch. Tak to wyszło:
https://www.youtube.com/watch?v=OyYxg1C8yno
Teraz zaczynamy tworzyć polski Pixar 2.0 A pierwszy film będzie miał tytuł: "Toy Story 4 - Bunt resoraków" xD
A gdzie efekty specjalne? Gdzie ryk silnika? xD
TheSebon napisał(a):A gdzie efekty specjalne? Gdzie ryk silnika? xD
Gdzie eksplozje? Gdzie Yoda?
Spokojnie. Człowiek ogarnął animacje. Chyba wie że auto wydaje jakieś dźwięki (no chyba ze jest elektryczne)
Tak szczerze mówiąc, to ten krótki filmik sprawił że zbierałem szczękę z podłogi. Bo mimo że to jest strasznie prosta animacja, to oczami wyobraźni już widzę co ja jestem z tym w stanie zrobić.
TheSebon napisał(a):A gdzie efekty specjalne? Gdzie ryk silnika? xD
EnterVPl napisał(a):Gdzie eksplozje? Gdzie Yoda?
Po tym co zrobiłem do tej pory, ciągle bawię się tym resorakiem. W planach mam stworzenie uproszczonej animacji podobnej do tej:
https://www.youtube.com/watch?v=HsdBgQqBfsM
I od wczorajszego wieczora już buduję / modeluję prosty tor wyścigowy xD
W ostatnim poście walnąłem głupi żarcik o polskim Pixsarze. I tak mnie natchnęło... A co jeśli to nie był by żart?
Co trzeba zrobić żeby otworzyć małe studio animacji... Zrobiłem małe śledztwo i weszło mi, że tak naprawdę to nie trzeba robić wiele. Wystarczy robić pełnometrażowe bardzo badziewne filmiki. A odbiorca zawsze się znajdzie. I w rękach będzie się obracało milionami dolców. Może nie jakimiś grubymi milionami, ale miliony to miliony... xD
Filmik jak małe studia zrzynały pomysły od gigantów, robiły swoje badziewia, i kroiły na tym niezłą kasę:
https://www.youtube.com/watch?v=FNCtJ7SGhgA
SulacoPL napisał(a):Co trzeba zrobić żeby otworzyć małe studio animacji... Zrobiłem małe śledztwo i weszło mi, że tak naprawdę to nie trzeba robić wiele. Wystarczy robić pełnometrażowe bardzo badziewne filmiki. A odbiorca zawsze się znajdzie. I w rękach będzie się obracało milionami dolców. Może nie jakimiś grubymi milionami, ale miliony to miliony... xD
Powodzenia z robieniem "pełnometrażowych bardzo badziewnych filmików" w 2017r. i jeszcze z zarobieniem na tym chociażby 10 000$, nie wspominając o milionach :O
Chyba kolego szanowny nie słyszałeś o Fiverr i innych tego typu stronkach, gdzie za 5$ jest Ci ktoś w stanie zrobić baaardzo dużo.
https://www.fiverr.com/search/gigs?utf8=...ilter=auto
Powodzenia
)))
Wiesz to tylko takie "filozoficzne rozważania"
Te miliony wziąłem z tego filmiku. Tam koszt stworzenia jednego takiego badziewka, wyniósł 10m$ a zarobiło to 13m$. Zysk to 3 melony, więc taki filmik to całkiem fajna lokata bankowa xD
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że gdyby to było takie proste to w Polsce mielibyśmy samych milionerów kręcących teletubiś show xD
Ale z drugiej strony... Czemu w Polsce nie mamy nawet jednego milionera kręcącego teletubiś show? To w sumie smutne że praktycznie jedyną firmą która coś osiągnęła jest CD Projekt.
W Ameryce żeby zacząć wystarczy garaż xD I nie mówię tutaj o aple czy microsowcie. Nawet weźmy coś bardziej współczesnego:
Studio: Rooster Teeth <- Które teraz tworzy bajkę RWBY
https://www.youtube.com/results?search_query=rwby
Czy to jest złe? Czemu u nas czegoś takiego nie mamy?
A co do tej stronki co podałeś... Świetna rzecz dla Freelancerów, na małe projekty. Ale przypuszczam, że większe projekty będą wchodziły właśnie w te dziesiątki tysięcy dolców.
@Sulaco
To je Polska. Tutaj się ludzie cieszą jak do UK na zmywak jadą. Co ty byś chciał? Lepsze polskie gówno w polu, niż kwiatki w Neapolu.
Ja Ci oczywiście milionów życzę(sobie też), ale koniec końców to jest nadal praca dla pieniędzy. Chyba, że jesteś właścicielem tego studia i pracujesz "nad firmą" a nie "w firmie". Pamiętaj o pasywności!