ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: Wasze według was sposoby na reklamowanie i rozwijanie kanału:)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Swój kanał na YouTube rozwijam  już od ponad pięciu miesięcy, a kontent jest całkowicie poświęcony grom komputerowym, ale zazwyczaj są to konwersje konsolowe uruchamiane za pośrednictwem emulatorów.
W miarę dalszego brnięcia w  nagrywanie ilość moich subskrypcji urosła ,aż do niemalże 130 widzów, lecz pomimo wstawiania nowych materiałów mam wrażenie, że moje zasięgi ulegają zatrzymaniu bez widocznych rezultatów.
Wiadomo....Nikt nie jest święty, bo jak większość z was pewnie wykorzystywała grupy FB do poszerzania liczby swoich "Widzów", czyż nie tak ? :)
    Otóż ten cudzysłów nie pojawił się bez powodu. Problem w tym, iż takie metody nie dają żadnej satysfakcji dla nagrywającego. Można by rzec "Tonący brzytwy się chwyta", jeśli ktoś mierzy swoją działalność, sztukę lub inne rzeczy ilością cyferek na liczniku niczym kujon żebrzący o jak najwyższe oceny. Ponadto są one bez pokrycia biorąc pod uwagę treść merytoryczną przykładowego materiału. A cały proces odbywa się na zasadzie "Sub za Sub" lub "Like za Like" oraz inne tym podobne.
    Wczoraj wstawiając link do wielu stron Facebook zablokował mi funkcje społeczonościowe dotyczące publikowania w grupach. Od tego momentu zrozumiałem swoją głupotę, gdyż tworząc jakikolwiek filmik należy znaleźć sobie grupę określonych odbiorców. Natomiast nagrywanie w myśli o jak najlepszą jakość Audio-Video niż ciekawie rozbudowaną treść merytoryczną nieco się mija z celem.
     Dlatego chciałbym się poradzić tutaj u bardziej doświadczonych użytkowników forum co według was stanowi esencję dobrego materiału na YT. Będę otwarty na wszelkie wskazówki oraz inne propozycje. Zachęcam do wspólnej, a może nawet aktywnej dyskusji, gdyż z pewnością jest wiele osób które borykają się z podobnym kryzysem twórczym :D

Pozdrawiam :)
1. Nagrywanie gier w 2017 roku, w sposób jaki ty zapewne to robisz, to czysta głupota. Bariery wejścia do branży nie ma, tłoczno jest na KAŻDYM etapie rozwoju. Masz 10 widzów, masz ogromną konkurencję, ze 100, 1000, 10000 masz to samo. W dzisiejszym YouTubie 100 000 to nie dużo.

2. Nie, nie każdy używa grup na FB do zwiększania zasięgów. Każdy kto choć odrobinę poczytał o promowaniu kanału wie, że to najgorszy możliwy sposób. To samo dotyczy sub za sub i like za like. Licznik subskrypcji nie mówi w takim wypadku nic i nic nie znaczy, bo twoje suby to martwe suby.

3. Przykro mi, ale na YT progres w zasięgach liczy się właśnie w cyferkach. W biznesie nie ważne jak bardzo kochasz to co robisz, firma nie zarabia na siebie = upada.

4. Kujon nie żebra o dobre oceny. Tak samo jak Ronaldo nie żebra o to, żeby wejść do jednego z najlepszych klubów na świecie. Ronaldo po prostu ma taką wartość, że to oni chcą jego, a nie na odwrót.

5. Czujesz się źle robiąc jakieś akcje typu sub za sub? To po prostu ich nie rób...

6. Na YT nie ma miejsca na słabą jakość. Teraz(od 2012r. o ironio) jakoś audio-wideo to podstawa. W piłkę nożną można grać w kaloszach, ale nie masz szans z kimś kto ma korki za 500zł.



Wracając do motywu przewodniego. Na dobry kanał nie ma żadnego przepisu. Jest masa porad, wskazówek, które można przyjąć, ale nie ma żadnej złotej rady. Wiedza o którą prosisz nie jest za darmo i wątpię, aby ktokolwiek kto zna się na marketingu od tak przekazał ci wiedzę, za którą słono zapłacił. To co ci mogę poradzić od siebie to czytanie, zdobywanie wiedzy, z internetu, od innych wielkich YT'berów, z książek np. o marketingu.

Nawet jeżeli ktoś chciałby się podzielić taką wiedzą, to nie jest takie hop siup. Jest zbyt wiele czynników, aby móc to tak po prostu usystematyzować. Podobne tematy były na forum nie raz poruszanie, użyj wyszukiwarki, posłuchaj wywiadów YT'berów. Rusz głową. Pamiętaj tylko, że i tak nikt ani nic, nie rozwinie za ciebie kanału. To co zadziałało dla kogoś innego, nie oznacza, że zadziała u ciebie.
Najlepszym sposobem na wypromowanie swojego kanału jest przygotowanie możliwie jak najciekawszego filmu, wrzucenie go na kanał i wykupienie na youtube reklamy w "Polecanych". :)
"W piłkę nożną można grać w kaloszach, ale nie masz szans z kimś kto ma korki za 500zł."

To wyklucza twój pkt 4 w merytorycznym sensie, albo ma sie po prostu wartość albo się ją kupuje, Ronaldo jej nie kupił a raczej ją wyuczył. I tu też trzeba się nauczyć co dawać aby oglądali :P, Tak samo jak wielcy YT nie mieli od razu mikro za 500.
@Quar

Co do cholery ma wartość piłkarza a korki za 500zł? Co do cholery ma mikrofon za 2500zł do wartości youtubera?! Pomyśl zanim coś napiszesz dwa razy.

Ronaldo gra w najlepszych korkach, po to aby osiągnąć maksimum ze swojego kunsztu. W kaloszach też może zagrać, lecz nie będzie na tyle skuteczny co w odpowiednim "sprzęcie".

Quar napisał(a):albo ma sie po prostu wartość albo się ją kupuje

Co to za argument? Co to za bzdura? Jako piłkarz kupujesz najlepsze korki, aby wycisnąć maksimum ze swojej wartości.

Damn. Mam nadzieję, że jesteś wczorajszy.
Quar napisał(a):To wyklucza twój pkt 4 w merytorycznym sensie, albo ma sie po prostu wartość albo się ją kupuje, Ronaldo jej nie kupił a raczej ją wyuczył. I tu też trzeba się nauczyć co dawać aby oglądali :P, Tak samo jak wielcy YT nie mieli od razu mikro za 500.

Nic nie wyklucza. Gdyby Ronaldo grał w Kaloszach, to pewnie byłby teraz w piątej lidze portugalskiej. Rozumiesz? On dzięki dobremu sprzętowi mógł pokazać swoje umiejętności. Ale jeśli Ty założysz takie korki jak nosi Ronaldo, wcale nie oznacza że będziesz grać jak on, bo będziesz gorszy niż krzyżówka Rasiaka i Wawrzyniaka. Kupujesz sprzęt, ale nie umiejętności. Zadziwię Cię, bo piłkarzom nikt nie kupuje butów, to ich własny koszt i w jednych butach grają po kilka miesięcy. Na YT także sam sobie kupujesz sprzęt. Jeśli Ronaldo nie kupiłby sobie korków to by nie zaistniał, a jeśli Ty nie kupisz sobie sprzętu do nagrywania, to także nie zaistniejesz bo:

TheSebon napisał(a):6. Na YT nie ma miejsca na słabą jakość. Teraz(od 2012r. o ironio) jakoś audio-wideo to podstawa.

Nic dodać, nic ująć. Podsumowując -> bez odpowiedniego sprzętu jesteś nikim, a mając ten sprzęt wcale nie oznacza że będziesz od razu kimś.
Widzę ze ani jeden ani drugi wg mnie nie zrozumieli :), chodziło mi o merytorykę wypowiedzi. Kaca mam nie powiem ale nadal będę za tym ze niekiedy nie muszisz mić wypasionego sprzętu aby mieć na YT popularność
@Quar

Ojj... Jeżeli idziesz na randkę to nie musisz zakładać szytego na miarę garniaka z aksamitu, który cię kosztował 15 000zł, ale pasowałoby nie wyglądać jak żebrak, no nie? Taka anegdotka.
Quar napisał(a):Widzę ze ani jeden ani drugi wg mnie nie zrozumieli :), chodziło mi o merytorykę wypowiedzi. Kaca mam nie powiem ale nadal będę za tym ze niekiedy nie muszisz mić wypasionego sprzętu aby mieć na YT popularność

Jasne że nie. Wystarczy że masz plecy, komuś posmarujesz, ukradniesz nagranie i przerobisz, albo zrobisz z siebie idiotę waląc głową w wiadro pełne gówna i od razu fala popularności sama przychodzi. W innym wypadku masz na osiągnięcie czegoś 0.001%, chyba że stworzysz coś tak niesamowitego czego jeszcze nie ma, ale przecież nie masz sprzętu, więc nie masz czym tego stworzyć.

Co do merytoryki wypowiedzi, to nie ma ona dziś znaczenia. Dlaczego? Bo po pierwsze społeczeństwo jest głupie i dziś do masy nie dociera żaden przekaz, który stawia warunek że aby go zrozumieć to trzeba mieć IQ powyżej 80. Taki tekst dociera do jednostek, a na jednostkach popularności nie zbudujesz. Sorry Winnetou, ale popatrz co leci w TV. W serialach na Polsacie w tej chwili już:
1. Najpierw piszą co się stało.
2. Aktor mówi swoją kwestię.
3. Lektor powtarza co się wydarzyło.
Idiocie trzeba po prostu 3 razy to samo powtórzyć, a nie jeden i tak nie zrozumie jeszcze. Więc merytoryką dociera się dziś do wąskiej grupy społecznej. Kiedyś było inaczej, bo kiedyś dziecko grało w piłkę na boisku i czytało książkę, a dziś gra na tablecie...


Ja często szukam i oglądam początkujące osoby na YT. Przykłady prawdziwych asów:
1. Filmik znaleziony gdzieś w miejscu przeznaczonym do reklamowania, chyba to byłą grupa na FB. oczywiście opisany jako super mega granie w rocket league. Proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=flNuG9emKns
Format 4:3, gameplay chyba w 10FPS. W sumie to po co sprzęt, nie?

2. Coś kreatywnego? Wiersze! Jakby inaczej. Nie ma jak to zafundować wiersza w mega jakości:
https://www.youtube.com/watch?v=PVhe4JPq...2EUL4sya1P

3. Przykład dosłownie gorący. Super jakość, oświetlenie takie mega jest, stabilizacja, audio cud miód malina w ogóle, a temat jaki super. Normalnie aż chce się słuchać:
https://www.youtube.com/watch?v=zly6I9qN7Xs


Jedyna możliwość na wybicie się bez sprzętu to taka:
https://www.youtube.com/watch?v=zfXrl5sqdu4


Dziś widwownia jest za głupia na słuchanie mądrych rzeczy i zarazem zbyt wybredna, na słuchanie złej jakości audio. Jeszcze trochę a będzie sztuczna nagonka i porównywanie YT do telewizji pod względem jakości.
Tianse napisał(a):bez odpowiedniego sprzętu jesteś nikim, a mając ten sprzęt wcale nie oznacza że będziesz od razu kimś.
Wszystko co powiedzieli TheSebon i Tianse, to 100% prawda. Ale ja bym do tego dodał jeszcze jedną ważną rzecz:
SZCZĘŚCIE.
Możesz być niezwykle inteligentną, wykształconą, oczytaną osobą. Możesz robić filmy profesjonalnym sprzętem, kosztującym fortunę. A i tak możesz mieć mizerne efekty jeśli Bóg poskąpił Ci "tego czegoś".

Mamy dwie osoby, robiące to samo, tym samym sprzętem, a osiągają dwa zupełnie różne wyniki?
Jeden jest żywiołowy, drugi jak ksiądz na kazaniu.
Jednego promują inni, drugi ciuła sam.
Jeden wstrzelił się idealnie, drugi lawiruje.

Szczęście to nie wszystko. Ale bez szczęścia nie ma się nic. I szczęściu trzeba pomagać na wszelkie możliwe sposoby ;)

PS
Tu jest wszystko to, czego potrzeba aby zostać youtuberem:
https://youtu.be/Hh-67jrOLeE

xD
Stron: 1 2