ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: TGN - historia sprzed lat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siemka. Jakiś czas temu przypomniałem sobie pewną przygodę z siecią partnerską TGN. Od początku: miałem kiedyś kanał na yt i zapragnąłem posiadac partnera. Znajomy polecił mi TGN właśnie jako dobrą sieć partnerską. Napisałem do nich i po krótkim czasie otrzymałem odpowiedź. Po kilku wymienionych wiadomościach z gościem od nich otrzymałem formularz do wypełnienia (umowę?). Postąpiłem zgodnie z jego instrukcjami. Pod koniec zapytał mnie o to czy mój Adsense jest aktywny. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że jest zablokowany i od tamtej pory rozmowa się urwała. Kanał istniał jeszcze przez około 2 lata od tamtej rozmowy, po czym go usunąłem. Szczegółów niestety nie pamiętam zbyt wiele bo historia miała miejsce ładnych parę lat temu. Teraz moje pytanie brzmi: czy mogą mnie jeszcze spotkać jakies konsekwencje tej "przygody"? Oraz co mogło się stać z informacjami, które podałem w tamtym formularzu?

Edit: Jeśli temat jest nie tam, gdzie powinien być, proszę o przeniesienie.
Nie wiem co dokładnie podpisałeś, ale jeżeli wszystko dotyczyło Twojego kanału to co najwyżej mogą posiadać i wykorzystywać Twojego maila i numer telefonu. Masz jednak pełne prawo zażądać usunięcia Twoich danych z bazy i mają obowiązek to zrobić.
Tak jak mówiłem, szczegółów nie pamiętam. Pamiętam, że partnerstwa koniec końców nie dostałem bo jak wiadomo z wyłączoną monetyzacją nie ma takiej możliwości. Pamiętam też, że przez jakiś czas SocialBlade wysyłało mi na maila newsletter ale też przestali po jakimś czasie. Warto dodać, że w tamtym czasie byłem jeszcze niepełnoletni oraz nie miałem żadnej zgody osoby pełnoletniej, także taka umowa nie powinna być ważna.

Edit: Tak ogólnie w tej sprawie to najbardziej obawiam się, że nawet po takim czasie mogą wyjechać mi z jakąś karą albo czymś w tym stylu oraz, że dane, które tam podawałem ktoś sobie wykorzysta bez mojej wiedzy. Z tego co pamiętam to wśród tych danych było miejsce zamieszkania itd.
Nic nie zrobią, a jeżeli to w sądzie każdy prawnik cię wyratuje, nie martw się więc tym. Najpewniej już dawno zgubili te dokumenty.
Cigar napisał(a):Nic nie zrobią, a jeżeli to w sądzie każdy prawnik cię wyratuje, nie martw się więc tym. Najpewniej już dawno zgubili te dokumenty.

Dzięki bardzo ziomek, temat do zamknięcia ;)
UserYT napisał(a):
Cigar napisał(a):Nic nie zrobią, a jeżeli to w sądzie każdy prawnik cię wyratuje, nie martw się więc tym. Najpewniej już dawno zgubili te dokumenty.

Dzięki bardzo ziomek, temat do zamknięcia ;)
Nie ma za co