14-07-2012 14:04
Dodajcie "-npd -str -nonv" do Lokalizacji gry, którą znajdziecie we właściwościach skrótu na pulpicie. (pamiętajcie, chodzi o LANoire.exe, nie o LANLauncher.exe)
Co do L.A. Noire nie będę się rozpisywał, bo tak na prawdę nie ma nad czym się dłużej zastanawiać. Po przejściu niemalże połowy treści fabularnej i kilkunastu misji pobocznych, mogę stwierdzić, że tę grę można spokojnie sprowadzić do plusów i minusów. Co do PLUSÓW, pierwsze co przychodzi do głowy to mimika twarzy, która tutaj wychodzi przed niedługi szereg, jeśli chodzi o całość - jest to bez dwóch zdań cecha charakterystyczna L.A. Noire, jak i wielki atut, coś zupełnie nowego w mechanice gier. Poza mimiką klasuje się klimat i fabuła, śledztwa są rozbudowane i kapitalnie utrzymują kryminalną atmosferę. Jeśli chodzi o MINUSY, można je niestety odczuć bardziej niż plusy. Poza mimiką będącą atutem, istnieje jeszcze jedna cecha charakterystyczna L.A. Noire i jest to tragiczna optymalizacja, nie dość, że gra ma określony limit klatek, to jest 30, to aby je osiągnąć trzeba natrudzić się na tyle, że właściwie odechciewa się uruchamiać samą grę. Co do minusów samej rozgrywki - śledztwa po niedługim czasie stają się monotonne, bardzo schematyczne i po kilku można się na prawdę znudzić, o ile nie odstawi się gry na dłuższy czas. Miasto jest znacznie mniej interesujące, niż było przykładowo to z Mafii II. Lokacje są zbudowane mało ciekawie i właściwie nie zwraca się na nie uwagi podczas jazdy. Poza tym wszystkim, w całości brakuje mi spolszczenia napisów, jak na grę tego kalibru (bo przyznacie, że było wokół niej sporo szumu przed premierą) porządne spolszczenie kinowe powinno być zaserwowane na tacy włącznie z daniem głównym, a nie było i najprawdopodobniej nie będzie.
Pierwsze wrażenie świetne, a jak będzie dalej? Czas pokaże, osobiście traktuję L.A. Noire jako zabójcę czasu na momenty, gdy będę potrzebował zapełnić jakoś półgodzinne oczekiwanie na serial, czy przygotowywany w kuchni obiad :-) Jedno śledztwo na wieczór i można powiedzieć, że jest to całkiem przyzwoity tytuł, ale niestety jeden z tych, do których siada się tylko raz, po przejściu - rzuca się go po prostu w kąt.
//Kaftann
● Facebook: http://www.facebook.com/VaultTVpl
● Subskrybuj: http://www.youtube.com/subscription_cent...=VaultTVpl
Co do L.A. Noire nie będę się rozpisywał, bo tak na prawdę nie ma nad czym się dłużej zastanawiać. Po przejściu niemalże połowy treści fabularnej i kilkunastu misji pobocznych, mogę stwierdzić, że tę grę można spokojnie sprowadzić do plusów i minusów. Co do PLUSÓW, pierwsze co przychodzi do głowy to mimika twarzy, która tutaj wychodzi przed niedługi szereg, jeśli chodzi o całość - jest to bez dwóch zdań cecha charakterystyczna L.A. Noire, jak i wielki atut, coś zupełnie nowego w mechanice gier. Poza mimiką klasuje się klimat i fabuła, śledztwa są rozbudowane i kapitalnie utrzymują kryminalną atmosferę. Jeśli chodzi o MINUSY, można je niestety odczuć bardziej niż plusy. Poza mimiką będącą atutem, istnieje jeszcze jedna cecha charakterystyczna L.A. Noire i jest to tragiczna optymalizacja, nie dość, że gra ma określony limit klatek, to jest 30, to aby je osiągnąć trzeba natrudzić się na tyle, że właściwie odechciewa się uruchamiać samą grę. Co do minusów samej rozgrywki - śledztwa po niedługim czasie stają się monotonne, bardzo schematyczne i po kilku można się na prawdę znudzić, o ile nie odstawi się gry na dłuższy czas. Miasto jest znacznie mniej interesujące, niż było przykładowo to z Mafii II. Lokacje są zbudowane mało ciekawie i właściwie nie zwraca się na nie uwagi podczas jazdy. Poza tym wszystkim, w całości brakuje mi spolszczenia napisów, jak na grę tego kalibru (bo przyznacie, że było wokół niej sporo szumu przed premierą) porządne spolszczenie kinowe powinno być zaserwowane na tacy włącznie z daniem głównym, a nie było i najprawdopodobniej nie będzie.
Pierwsze wrażenie świetne, a jak będzie dalej? Czas pokaże, osobiście traktuję L.A. Noire jako zabójcę czasu na momenty, gdy będę potrzebował zapełnić jakoś półgodzinne oczekiwanie na serial, czy przygotowywany w kuchni obiad :-) Jedno śledztwo na wieczór i można powiedzieć, że jest to całkiem przyzwoity tytuł, ale niestety jeden z tych, do których siada się tylko raz, po przejściu - rzuca się go po prostu w kąt.
//Kaftann
● Facebook: http://www.facebook.com/VaultTVpl
● Subskrybuj: http://www.youtube.com/subscription_cent...=VaultTVpl