stara prawda głosi: "świat dzieli się na tych, co robią backupy i tych, którzy będą je robili". Jest to dosyć oczywiste dla tych pierwszych i każdy z nich to robi. Jednakże, temat nie jest o tym czy warto je robić, czy nie. Temat jest o czym innym, mianowicie: gdzie robić backupy?
Backupy naszych filmów dzielą się na stratne i bezstratne. Stratne to są takie, które nie zachowują 100% jakości oryginału (np. YouTube, który konwertuje filmy). Bezstratne - przeciwnie. Dalej, backupy także dzielą się na płatne i bezpłatne.
Teraz - jakie metody backupów filmów znacie? Ile kosztują za 100GB? Najfajniej byłoby znaleźć darmowe miejsce, gdzie bezstratnie będziemy trzymać dane (a ich jest dużo i w tym leży problem) i będziemy na 100% pewni, że wytrzymają próbę czasu. Niestety nie było mi dane jeszcze znaleźć takiego miejsca.
Moja lista:
- YouTube (stratne; bezpłatne) - najprostsza rzecz, czyli utworzenie drugiego konta YT, na które jako prywatne przesyłamy kolekcję. Zalety - taniość, prostota. Wady - stratność, podwójna gdy chcemy reuploadować na swoje konto.
- Google Drive (bezpłatne) - czytałem, że: tylko filmy <=15min, nielimitowana ilość takich filmów na jednym koncie. Moja praktyka dowodzi: dowolne pliki, ale konto ma 5GB miejsca. Muszę skonfrontować prawdę ze źródłami, gdyż jeśli zaczęlibyśmy spamować tworzenie kont Google, to byłaby świetna opcja. Warunki korzystania z usług Google nie zabraniają posiadania wielu kont. Haczykiem jest automatyczne udzielanie im licencji na wszystko, co prześlemy.
- Rapidshare/Freakshare/itd. (bezpłatne) - bezpłatne, bezstratne... tylko plik ginie po 30 dniach bez downloadu...
- Amazon S3, opcja RRS ($9.3/100GB/mies.) - świetne, bezstratne, killerem jest cena.
- Dysk twardy (17zł/100GB) - tylko największe są korzystne cenowo, więc to długoterminowa inwestycja. Zaleta - możesz wolne miejsce dowolnie wykorzystać.
- Blue Ray (190zł start, 20zł/100GB) - mniej opłacalne od dysku twardego, ale gdy już masz napęd nie jest złe, szczególnie że nie płyty można ładnie posegregować i nie trzymać przy komputerze. Główna wada - raz nagranego już się nie zmieni (chyba że chcesz dopłacić za RW).
Znacie jakieś alternatywy? Obecnie skłaniam się do YT jako rezerwy ostatecznej, a HDD jako główne backupy. Kusi Google Drive, jednakże muszę go gruntownie przetestować i jak wyżej napisałem - skonfrontować prawdę ze źródłem w którym czytałem o nim.