Upodabnianie się do Dużych YTberów
|
||||
RE: Upodabnianie się do Dużych YTberów
W ówczesnych czasach z wyżej wymienionych znałem tylko Kinę, Roja i Rocka, a mimo tego podobno się upodabniałem do wszystkich z nich. Grunt to wyrobić sobie swój własny styl i wizerunek który ludzie polubią i dalej jest tylko z górki |
||||
|
||||
RE: Upodabnianie się do Dużych YTberów
Ale nie to jest najgorsze w upodabnianiu się, jest coś gorszego. Mianowicie, często jak jakiś popularny polski jutuber wrzuci sobie intro z świetną muzyczką, to potem niemal na każdym małym kanale taka sama muzyczka, takie samo intro, albo tylko lekko przerobione. Ta muzyczka z bardzo popularnego intra u Roja, Foxy Shazam o tytule Killin It jest już niemal wszędzie "bo jest to super". Tylko dlatego. Niekiedy ludzie nie mają za grosz oryginalności po prostu podbierając sobie intra popularnych jutuberów zmieniając tylko końcówkę, z np. "Rojplejingejms". Inna sprawa, która na naszym jutubowym szambie czasami ma miejsce, to wybijanie swojego kanału liżąc tyłek komuś popularnemu. Czasami widuję takie kanały, które np. zyskują kilkaset nowych widzów w parę dni, tylko dlatego że stworzyli komuś popularnemu jakieś intro wykorzystane w tylko jednym klipie. Wchodzę na taki kanał autora intra i co widzę? Widzę 10 klipów będących intrami, 5 klipów w stylu "kompilacje najlepszych tekstów", 2 klipy z jakimiś tapetkami dla popularnych ludzi... i może jeden jakiś gameplay, recenzję czy jeden let's play. Wchodzę na Facebook np. Roja, Rocka czy SKKFa zobaczyć, czy coś tam jest ciekawego. Widzę oczywiście masę ludzi, którzy liżą tyłek w stylu "zrobiłem ci intro, lajkujcie żeby widział, plz plax plzzzox". Nie wiem, czy ludzie za grosz własnego honoru nie mają oczekując, że okruszek wykwintnego jedzenia z pańskiego stołu spadnie akurat na nich. Ja osobiście wolałbym, aby ktoś docenił to co robię ze względu na jakość, oryginalność, interesujący materiał, niż za to, że odpowiednio się dolizałem w pewne miejsce. |
||||
|
||||
RE: Upodabnianie się do Dużych YTberów
|
||||
|
||||
RE: Upodabnianie się do Dużych YTberów
|
||||
|
||||
RE: Upodabnianie się do Dużych YTberów
A według mnie to nawet przez oglądanie kogoś parę jego "powiedzonek" może wpaść do naszego codziennego słownika. I po prostu zaczniemy ich używać na co dzień. Np. po oglądnięciu kogoś i po usłyszeniu zwrotu BTW (by the way) po dowiedzeniu co on dokładnie znaczy, zacząłem go używać. (nie jest to takie upodabnianie się, ale jakieś jest) Ale jeżeli będziemy mówić dokładnie to samo słowo w słowo jak inny "jutjuber" to wiadomo że ktoś się zacznie czepiać. Po prostu być sobą, a jeżeli ktoś będąc sobą jest podobny do innego YTbera? Ma nie być sobą? :p |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|