Nagrywanie regularne czy "na zapas"
|
||||
RE: Nagrywanie regularne czy "na zapas"
Im mniej nagrywasz na raz, tym sugestie widzów mogą bardziej Ci pomóc... lub popsuć zabawę rażącym spoilerem (nie wahaj się kasować postów i banować tych, co psują Tobie i innym widzom zabawę, np. po jednorazowym ostrzeżeniu). Także tego typu nagrywanie może być bardziej satysfakcjonujące, jako że będziesz na bieżąco z tym, co komentują widzowie. Zazwyczaj także nagrywanie w taki sposób jest właściwą opcją gdy masz zawał innej pracy i możesz jedynie godzinę-dwie wysupłać ze swojego grafika. Jak wynika z powyższego - najlepiej znaleźć złoty środek, a przynajmniej takie jego przybliżenie, które jest możliwe w Twojej sytuacji. Część z powyższego się przenosi na edycję i upload, głównie z czasem - im więcej na raz, tym szybciej Ci to pójdzie. Jedyne zastrzeżenie: gdy zaczynasz serię nagraj i wyedytuj jeden-dwa odcinki i wrzuć. Gdy nagrasz/wyedytujesz wiele na start, może się okazać, że coś było spieprzone i masz całe, wielkie nagranie/edycję w plecy. Z drugiej strony gdy za mało wyedytujesz i puścisz, to może okazać się, że np. dopiero w drugim odcinku będzie głośna walka, w której nie będzie Ciebie słychać przy ustawieniach z pierwszego, spokojnego odcinka... Jeśli pojawi się dyskusja jak najwydajniej edytować, to chętnie podzielę się doświadczeniem podając praktyczne przykłady. |
||||
|
||||
RE: Nagrywanie regularne czy "na zapas"
Jak tam się srajnegrafta nagrywało to raz się nagrało, raz nie... Jutuba nie traktuję jak jakąś przymusową pracę: "muszę wrzucić zaraz film, bo się obes&@m jak tego nie zrobię" Ogółem miesięcznie wrzucam około 8-10 filmów ^^ |
||||
|
||||
RE: Nagrywanie regularne czy "na zapas"
|
||||
|
||||
RE: Nagrywanie regularne czy "na zapas"
|
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|