Już mi się nie chce komentować tych postów typu "hurr masz mało widzów nie możesz wrzucać na rocka czy innego trivolta durr". Według imća Naruciaka,
Naruciak napisał(a):Szczyt komizmu, ktoś ogląda kogoś przez jakiś czas po czym na niego wrzuca i go hejtuje.zmiana poglądów, tudzież opinii, równa się byciu idiotą. Drogi kolego, to wcale nie jest tak jak myślisz. Najczęściej zaciekle bronimy swojej opinii w jakimś wieku by później (gdy jesteśmy starsi) zrezygnować z niej, zauważyć błędy i dziury w naszym dawnym toku myślenia. W ten właśnie sposób, osoby które kiedyś oglądały daną osobę, teraz wyrażają opinię krytyczną na temat tejże persony.
Naruciak napisał(a):nagrywają coś co jest inne od wszystkiego, coś co podoba się mass publiczności
Teoretycznie coś co jest skierowane dla mas, wpisuje się w standardy, czyli rzadko jest "inne od wszystkiego". Pomijam kwestię tego, że ich materiały wcale nie są "inne od wszystkiego".
Naruciak napisał(a):Pozdrawiam i najpierw czekam na kolejny hejt na mnie, a potem do poprowadzenia w miarę zdrowej dyskusji na ten temat.
Oh god, my sides. Twoja logika powala na kolana. Sugerujesz, że każdy nieprzychylny Tobie post jest hejtem? Więc co jest dyskusją? Posty w stylu, "Naruciak ja lubie twoje filmy fajnie mówisz Rock i Rojo to moi ulubieni jutuberzy i też wkurzają mnie hejterzy jak im się nie podoba to niech nie oglądają"? Nigdy nie dojdziemy do consensusu, gdy jedna ze stron usiłuje wcisnąć drugiej na siłę nielogiczne argumenty, a jakąkolwiek formę krytyki nazywa hejtem i się obraża.