Prawo Cytatu
|
||||
Prawo Cytatu
Przypuścmy, że chciałbym w materiale nawiązać do pewnej sceny używając, albo zdjęcia powiedzmy na 10 sekund, albo fragmentu danego filmu przytaczając jednocześnie swoje trzy grosze na ten własnie temat. Z tego co skromnie wiem nie powinienem mieć z tego życzenia konsekwencji, ale czy materiały, ktore tak cytujemy da się monetyzować? Druga sprawa jest taka bo tutaj bardziej chciałbym zapoznać się z waszym doświadczeniem w tej kwestii, czy mieliście z tego tytułu nieprzyjemności? Chodzi mi oczywiscie o normalny cytat 10 s, a nie cały film przyklejony. Z góry dziękuje za odpowiedź |
||||
|
||||
RE: Prawo Cytatu
"Film jest formą komentarza/krytyki i podchodzi pod kontratyp prawa, dozwolony użytek, wg Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych" Oczywiście możesz także napisać na temat prawa cytatu, tak czy inaczej jeżeli film będzie zrobiony poprawnie (patrz, nie będzie plagiatem), nawet jak obrazisz samego papieża - nie mogą Ci nic zrobić. |
||||
|
||||
RE: Prawo Cytatu
|
||||
|
||||
RE: Prawo Cytatu
Jeśli wciąż masz wątpliwości - spójrz jak działają przeróżne portale np. filmowe. One komercyjnie wypuszczają na świat np. recenzje, w których są fragmenty danego dzieła. Jest mniej więcej jak Thorn napisał, ale z 50% bym nie przesadzał - im większy procent dzieła publikujesz, tym większe prawdopodobieństwo, że w sądzie byś przegrał sprawę (i że posiadaczom praw się to nie spodoba). |
||||
|
||||
RE: Prawo Cytatu
Kern3l napisał(a):ale z 50% bym nie przesadzałJako osoba która swojego czasu operowała na tym pozwól iż się wypowiem. W Hameryce, albo raczej w US and A jest jeszcze bardziej liberalne prawo co do cytowania bądź oceny krytycznej aniżeli w Polsce, istnieje wiele telewizji / programów w których 70% contentu to content zaczerpnięty z innych źródeł, patrz failTV, programy na MTV, jakieś skróty wiadomości na The American, dużo tego jest, i mimo tego, iż autorzy mają stosunkowo często roszczenia co do tych programów, 90% pozwów kończy się albo ugodą, albo jest rozpatrywane na korzyść twórców programu, także jeżeli miałbym się martwić o prawo międzynarodowe lub prawo Kalifornijskie czy o Polski Stos Problemów, najbardziej obawiałbym się rozpatrywania sprawy na prawie Polskim, aczkolwiek tak jak powiedziałeś, na jutubie jest swoisty ToS, a ten z tego co wiem nie zabrania użytkowania czyichś materiałów, dopóki nie jest to plagiat. Oczywiście, jeżeli jesteś w jakiejś sieci partnerskiej, automaty googlowskie nie patrzą na Ciebie tak krytycznie, aniżeli byłbyś pod patronatem google'a, lub żadnym, tu się zgodzę. Czy można zarabiać? Można, pod warunkiem że jesteś w sieci partnerskiej, bo automaty Ciebie zjedzą jak zobaczą content innej osoby. |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|