Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Sens Let's Playów...

RE: Sens Let's Playów...
retroth97 napisał(a):Robienie let's playów ma sens, bo ludzie to oglądają. Mam brata, który siedzi na YouTube non-stop i ogląda Rock'a, Roja, Gimpera, PewDiePie, Frankie'go i wiele innych. Ja kiedyś oglądałem Rock'a i Roja, ale po prostu ile można oglądać jak ktoś gra? Wolę sobie sam pograć. Prawdą jest to, że czasami opowiedzą jakąś ciekawą historyjkę.


Twój brat wie, że nie ogląda LP?
polubienia 3 +1
Odp: Sens Let's Playów...
@up Nie sądzę.
polubienia 0 +1
www
RE: Sens Let's Playów...
Uświadom, a jak nazwie Cię hejterem, to zajeb zanim złoży jaja
polubienia 3 +1
RE: Sens Let's Playów...
Każdy ma inne poglądy i bedzie inaczej tłumaczył to jak on rozumie to. ktoś poruszył kwestię Wonzia. oczywiscie Wonziu jest swietny, ale on raczej nie robi let's playów, gdyż całe gry nagrywa na strumieniach, gdzie ciężko stwierdzić jak nagrywa naprawdę, gdyż cały czas ktoś coś pisze podpowiada pyta na czacie co w większym badź mniejszym stopniu pomoga mu w opowiadaniu. jak dla mnie idea Zagrajmy W na pewno zmieniła się na przestrzeni ostatnich miesięcy, lecz nie można zapominać o tych, którzy robią to, bo lubią, czy robią to bo ludzie i tak to oglądają. Wexmy przykład Tivolta. Przeszedł na nowy kanał. Miał tam 100k widzów, z czego po wyświetleniach możnabuy rzec, że ogląda go max. 40k osób. Po przejściu na nowy kanał szok, bo już ma znowu prawie 100tyś w jeszcze mniejszym okresie czasu. po prostu zawsze znajdzie się ktoś kto będzie oglądał danego let's Playera nie dla gry, tylko dla niego samego, by go posłuchac miło spędzić czas, czy się zrelaksować przy materiale danej osoby. Pamiętajmy też o osobach, które nie maja mocnych komputerów, a chetnie zobaczyliby sobie serię z danej gry. Tu znowu trafiamy do danej osoby. jesli komuś spodoba sie gra, to trafi na kanał osoby robiącej gameplay-e, ale nie zasubskrybuje jej, bo będzie chciała zostawić subksrybcję u osoby, która da jej możliwość zobaczenia całej serii z gry. Piszcie dalej chętnie poczytam Wasze przemyslenia na ten temat. Pozdrawiam Let's Play-er z zamiłowania ;]
polubienia 2 +1
RE: Sens Let's Playów...
Tivolt jest akurat przykładem gdzie tak naprawdę nie wiadomo co on robi. Bo nie jest to takie show jak u rojewskiego, ale z drugiej strony 95% jego gier w jakie gra to jest zero pojęcia na jaki kolwiek temat z daną grą związany.
polubienia 0 +1

RE: Sens Let's Playów...
Tario napisał(a):ale z drugiej strony 95% jego gier w jakie gra to jest zero pojęcia na jaki kolwiek temat z daną grą związany.

Dlatego takie właśnie podejścia do nagrywania moim zdaniem nie podchodzą pod definicję prawdziwego Let's Play'a.

Do ludzi, którzy nagrywają gry na ślepo: Znalazłeś fajną grę i mimo, że jej kompletnie nie znasz chcesz ją nagrać, stfu i nie zaśmiecaj YouTube'a. Jak ja nie lubię serii na ślepo i takich typowych graczy, których nazywa się "Casualami"...
polubienia 2 +1
RE: Sens Let's Playów...
Devaxes napisał(a):Zawsze ktoś będzie let's playe z niektórych gier oglądać dlaczego? Ponieważ może kogoś nie stać na tą grę i woli sobie ją obejrzeć u kogoś kto nagrywa ją ciekawie :)


Idąc tym tokiem myślenia 90% woli ściągnąć sobie grę z internetu niż oglądnąć u kogoś, jak gra.
polubienia 0 +1
RE: Sens Let's Playów...
Ale osoby ze słabym sprzetem w którym gry nie chodzą nawet w 800x600 to obejrzą ;)
polubienia 0 +1
RE: Sens Let's Playów...
Poprawka, takie osoby nie grają w gry.
polubienia 0 +1

RE: Sens Let's Playów...
Po prostu lets pleje ewoluowały, tak samo jak gry. Show czy nie show, na ślepo czy nie - dla mnie przechodzenie gry z komentarzem łapie się pod LP. Tak samo jakbyście mówili że CoD nie jest FPS'em, bo nie jest taki jak Duke Nukem, Doom czy inne klasyczne FPS'y. Są klasyczne LP jak i "nowoczesne", tych pierwszych już praktycznie nie ma, tak samo jak nie ma już klasycznych FPS'ów, proste. No chyba, że jest jakieś jedyne i słuszne określenie terminu "Let's Play", ale ja osobiście takiego nie widziałem.
polubienia 0 +1