YouTube zabija Hobby?
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
Mamy z założenia 2 typy YouTuberów a) sławni, zarabiający na tyle że nie muszą pracować, b) dopiero zaczynają, o pieniądzach mogą jedynie pomarzyć. Problem osób z grupy a): Ciągła, monotonna praca przy nagrywaniu gier, renderowaniu ich, wysyłaniu na YouTube może być nurząca. Tutaj może się stać, że pasja może być zabita pracą (YouTube można uznać za pracę). Niektórzy rzucili pracę, żeby nagrywać i zarabiać na filmikach. Jeśli ktoś robi z przymusu filmiki, to znaczy że ma widmo utraty środków pieniężnych i MUSI robić filmiki, bo inaczej nie zarobi na chleb. Osoby z b): Nie sądze, żeby YouTube zabijał pasje. Skoro osoba od samego początku na siłe robi filmiki, to jak mamy uznać że to jest pasja? Widać, że taka osoba chce zarobić, a nie pograć dla samej przyjemności. |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
|
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
Jak dla mnie to pasja jest elementem niezbędnym który napędza youtubera.Ale czym by była pasja bez celów do których się dąży.Owszem nagrywamy z pasją ale o wiele lepiej gdy nagrywamy też dla "kogoś" a nie w eter. Jeżeli miałbym zaczynać na youtube to koniecznie z planem.Rozplanowałbym kontent na moim kanale,regularność wrzucania filmów,jakość etc. Bez odpowiedniego zaplecza nie ma po co startować na YT.Bez dobrego audio/wideo,bez ciszy w domu,odpowiedniego sprzętu,łącza szanse są marne na youtube. |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
TheSebonPL napisał(a):Bez dobrego audio/wideo,bez ciszy w domu,odpowiedniego sprzętu,łącza szanse są marne na youtube.Bąk prawda. Jest wiele przykładów na to, że bez pewnych czynników ma się szanse na wybicie. Słabe audio da się zamaskować dobrą obróbką lub dobrym nałożeniem dźwięku z gry (nie mówiąc już o chwytliwym komentarzu, który złapie za serce i jaja), łącze to kwestia względna i jakoś nie widzę w tym wielkiego problemu, a mir w domu ciężko osiągnąć, gdy dany nastoletni twórca ma naście lat i resztę domowników w domu, prawda? Poza tym, gdy chce się mieć idealne warunki, to idzie się do studia nagraniowego. Bez tego da się osiągnąć sukces i wielu zaczynało bez posiadania swojego uber Blue Yeti, mieszkania w pojedynkę w Złotej 44 i z światłowodem wychodzącym z pokrytej złotem ściany. Jasne, trzeba dążyć do profesjonalizacji tego, co się robi na YT, ale nie popadajmy w jakieś skrajne poczucie zajebistości tych wszystkich super zajebistych czynników, które w teorii dają Szansę na sukces z Wojciechem Mannem w roli prowadzącego. W pewnym sensie takie przeszkadzajki w pewnym sensie nadają duszę takiemu materiałowi i to znacznie lepiej niż rzetelny, ale bezduszny komentarz. |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
|
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
Asasinek54 napisał(a):PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE, PIENIĄDZE!!! Winne nie są pieniądze, a psychika. Mówienie, że pieniądze są winne zabijania pasji u YouTuberów, to jak mówienie, że ładne samochody są przyczyną kradzieży. Nie mylmy wyboru z motywem. Ktoś zaraz powie: "ale bez możliwości zarabiania nie byłoby takiego problemu" - jasne, ale to nie znaczy, że mamy rzucać się na każdy samochód, w którym zostawiono drzwi otwarte i kluczyki w stacyjce. Powiedzenie "okazja czyni złodzieja" to piękny przykład błędnego myślenia. Choć wyżej podałem przykład jednoznacznie zły, nie odnieście wrażenia, że uważam zarabianie na YT za złe. Przeciwnie, ono pozwala podnieść jakość i ilość materiałów w sposób nieosiągalny robiąc filmy po godzinach. Rzecz w tym, że jak wszystko w życiu - trzeba używać z głową. Kowal napisał(a):Mamy z założenia 2 typy YouTuberów Weź dowolnego Zagrajmera nagrywającego od dawna i nie zarabiającego na tym tyle, by się utrzymać. Niestety nie pasuje do żadnej z Twoich kategorii. Kowal napisał(a):Jeśli ktoś robi z przymusu filmiki, to znaczy że ma widmo utraty środków pieniężnych i MUSI robić filmiki, bo inaczej nie zarobi na chleb. Dlatego część (wszyscy?) tych największych, którzy na głowie mają rodziny, zarabia także poza YT, stale lub doraźnie. TheSebonPL napisał(a):Jak dla mnie tworzenie dla hajsu w końcu się przeje. Tak, w końcu komu potrzebny hajs? Przecież nie trzeba płacić za nic. TheSebonPL napisał(a):Jak dla mnie to pasja jest elementem niezbędnym który napędza youtubera. Nieprawda. Możesz chodzić do pracy i Twoja praca może być jedynie czymś, co przynosi zarobek, niczym więcej. Z drugiej strony może być Twoją pasją. Sytuacja jest identyczna w sektorze rozrywki zwanym YouTube. Jedyne co w sposób znaczący różni te dwa przykłady to jest to, że bez pasji trudno rozwinąć na tyle kanał, by stał się źródłem sensownego zarobku, więc mało osób inwestuje w taką ścieżkę kariery i najczęściej wychodzi ona przypadkiem. Później część osób rezygnuje z robienia tego, co im się chce (tak działa pasja, czyż nie?), na rzecz maksymalizacji zysku. |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
ParsecV napisał(a):Słabe audio da się zamaskować dobrą obróbką lub dobrym nałożeniem dźwięku z gry Chodziło mi o jakość wyjściową,taka jaka jest już na nagraniu. Kern3l napisał(a):Tak, w końcu komu potrzebny hajs? Przecież nie trzeba płacić za nic. Przeje się i będzie on nagrywał z przymusu aby trzepać hajs xD Mówiłem o czystych chęciach do nagrywania a nie o tym że hajs się przeje... Kern3l napisał(a):Nieprawda. Możesz chodzić do pracy i Twoja praca może być jedynie czymś, co przynosi zarobek, niczym więcej. Z drugiej strony może być Twoją pasją. Sytuacja jest identyczna w sektorze rozrywki zwanym YouTube. Jedyne co w sposób znaczący różni te dwa przyłady to jest to, że bez pasji trudno rozwinąć na tyle kanał, by stał się źródłem sensownego zarobku, więc mało osób inwestuje w taką ścieżkę kariery i najczęściej wychodzi ona przypadkiem. Później część osób rezygnuje z robienia tego, co im się chce (tak działa pasja, czyż nie?), na rzecz maksymalizacji zysku. Eee...na początku mówisz że nie prawda a potem Kern3l napisał(a):Jedyne co w sposób znaczący różni te dwa przyłady to jest to, że bez pasji trudno rozwinąć na tyle kanał, by stał się źródłem sensownego zarobku, Napisałem więc że pasja jest elementem niezbędnym który NAPĘDZA youtubera a nie która go podtrzymuje przy danym stanie. |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
TheSebonPL napisał(a):Eee...na początku mówisz że nie prawda a potem TheSebonPL napisał(a):Napisałem więc że pasja jest elementem niezbędnym który NAPĘDZA youtubera a nie która go podtrzymuje przy danym stanie. Moje rozumowanie jest właściwe, jedynie nie odczytałem Twojego "napędza" w sposób, jaki teraz wyjaśniasz. Gdybyś napisał: "Jak dla mnie to pasja jest elementem niezbędnym, który przynajmniej z początku napędza youtubera.", to byłoby wszystko jasne i nie pisałbym tamtego akapitu. Jako że godzina mojego wpisu była nocna, sprawdziłem jeszcze raz jak bym odczytał Twoją wiadomość. Niestety zdaje mi się, że bym ponownie błędnie odczytał zarówno: TheSebonPL napisał(a):Jak dla mnie tworzenie dla hajsu w końcu się przeje.jak i: TheSebonPL napisał(a):Jak dla mnie to pasja jest elementem niezbędnym który napędza youtubera.W drugim przypadku może bym wpadł na to, co naprawdę masz na myśli. Wniosek? Proszę, postaraj się przeczytać każdy następny wpis przed wysłaniem, zastanawiając się, czy odbiorca zrozumie co masz na myśli. |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
test |
||||
|
||||
RE: YouTube zabija Hobby?
Pozdrawiam. |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|