Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Anime :3

RE: Anime :3
Oooo fajnie, że jest taki temat na forum coś dla mnie ]. Więc ja uwielbiam anime. Wręcz jaram się nimi. Moje ulubione to (wymieniane tak od lat dzieciństwa :P)
-Czarodziejki z Księżyca (trzeba się kiedyś do tego przyznać :P)
-Dragon Ball
-Slayers
-Dajmos (o ile można to podciągnąć pod Anime :])
-Captain Tsubasa (o ile można to podciągnąć pod Anime :])
-Soul Hunter
-Shaman King (też fajne. chociaż bardziej dla dzieci :] te Anime jest takie hmm bardzo relaksujące)
-Hellsing
-Kroniki Walki Na Rodoss
-Death Note
-Bleach
-Naruto
-Darker Than Black 1 i 2 Polecam bardzo gorąco. Świetna fabuła dobra kreska no ogląda się po prostu super.
-Black Lagoon
-Gundam Wing
-Samurai Champloo
-Afro Samurai 1 i 2
-Last Exile
-Fate/Stay Night
-Great Teacher Onizuka (gdyby w Polsce byli tacy nauczyciele ehhhh :])
-Full Metal Alchemist (jak mogłem zapomnieć. te Anime powinien każdy obejrzeć. Fajna historia opowiedziana w luźny sposób a w tym wszystkim wplecione życie. Chodzi mi o takie prawdziwe przemyślenia życiowe. Główny morał jaki ukazuje się w tym Anime - Nie ma nic za darmo.. Bądź bardziej słowami tego Anime - Zasada równej wymiany, która w rzeczywistości nie jest równa :P).

Ostatnio przewinęło się jeszcze kilka dobrych Anime lecz tytułów nie pamiętam ;( Liczę, że polecicie mi coś fajnego do obejrzenia. Przyznam się, że mam ochotę na dobre Anime w stylu właśnie Hellsing, Death Note, Darker Than Black. Może jeszcze coś w stylu Slayers i Soul Hunter. Przymierzam się teraz do ErgoProxy. Lecz po trailerach na YT. Ciężko jest mi przekonać się do tego Anime. Wydaje mi się ono bardzo ale to bardzo mroczne i takie psychodeliczne.
polubienia 0 +1
RE: Anime :3
Wciąż poszukuję coś lepszego od Death Note'a, ale chyba nigdy nie znajdę, może ktoś poleci coś?
polubienia 0 +1

RE: Anime :3
Ah anime. Swego czasu oglądałem ich sporo. Ba. Nawet bardzo dużo, jednakże nie wszystkie przyciągają do siebie. Z reguły jestem fanem luźnych historyjek z humorem, gdzie gdzieś tam przeplata się to z dramato-romansem. Ot, możecie mnie oceniać. Jednakże lista samych anime wartych polecenia jest różnorodna.
- Przede wszystkim Dragon Ball, który najpierw leciał na RTL7 z francuskim dubbingiem i polskim lektorem. Wracało się specjalnie do domu zaraz po szkole po to, żeby sobie zafundować dawkę dobrego anime. Kai co prawda nie oglądałem, ale myślałem o tym.
- Kolejnym anime, które śmiało mogę polecić to Clannad. Clannad pierwszy sezon to bardziej luźna historyjka pełna humoru, zaś After Story, czyli drugi sezon to już zupełnie inna bajka i śmiało mogę powiedzieć, że to właśnie uważam za najlepsze anime jakie oglądałem i czasem lubię sobie przypomnieć co nieco i oglądam jakieś odcinki. Od tego samego studia którego nazwy nie pamiętam, polecam również Air i Kanon. Też dobre historie, które mimo początkowej prostoty chwytają za serce.
- FMA - Obie wersje są bardzo dobre z przechyleniem szali na stronę FMA: Brotherhood, które w całości podąża za mangą, kiedy pierwsze FMA w pewnym momencie kompletnie się z mangą rozjechało. Dwa spojrzenia na to jak historia braci Elric mogła się skończyć i dwa spojrzenia, które stoją na dobrym poziomie. (P.S. Polecam też film Conqueror of Shambala, który jest filmem dziejącym się PO wydarzeniach z pierwszego FMA)
- Standardy typu Hellsing, Death Note - do obejrzenia.

A poza listą polecanych obejrzałem tego tak jak mówiłem wcześniej, sporo. Azumanga-Daioh, Bleach do czasu któregoś tam fillera, trochę Naruto, Zero no Tsukaima (chociaż najnowszego sezonu już nie jestem w stanie oglądać), /hack. (świetne serie), Shaman King, Cowboy Bebop, Digimony pierwszą generację, Poki od czasu do czasu, Full Metal Panic, Love Hina i jeszcze trochę tego było. Teraz trochę czekam na anime ze świta Mass Effect, ale nastawiam się na to, ze będzie to gówno.
polubienia 0 +1

RE: Anime :3
Pamiętam te dobre czasy Dragon Ball. Kumple wołali aby wyjść na podwórko. Oczywiście wychodziłem jednak z początku po jednym później po dwóch odcinak Dragon Ball'a :]. Właśnie... Przypomniałeś mi o Cowboy Bebop. Digimony w sumie też oglądałem jak leciały na CartoonNetwork. Pokemy też się tam gdzieś przewinęły :)

Co do samego FMA. W 100% się z Tobą zgadzam. Film jest bardzo dobre. Jednak wole Anime z prostego powodu. Historia trwa dłużej niż w filmie :] Film jest dobry tylko wkurwi* mnie z tym, że jest taki krótki :P Świetnie się go ogląda i jak się kończy żałuje się, że już się kończy (łezka mi się zakręciła). Nie rozumiem tylko troszkę co masz na myśli, że rozjechała się pierwsza część FMA.


(21-05-2012 14:49)JDSilence napisał(a): Wciąż poszukuję coś lepszego od Death Note'a, ale chyba nigdy nie znajdę, może ktoś poleci coś?

To polecam Ci Darker Than Black. Powinno przypaść Ci do gustu. Czy lepsze od Death Note sam ocenisz. Ja osobiście wolę Darker Than Black. Death Note w końcowych odcinak rozczarowywał mnie. Historia jak dla mnie robiła się trochę zbyt oczywista i za mało zagadkowa jak by się mogło to wydawać na początku.
polubienia 0 +1
RE: Anime :3
DominicoGame napisał(a):Nie rozumiem tylko troszkę co masz na myśli, że rozjechała się pierwsza część FMA.

Mam na myśli to, że bodaj po [SPOILER na biało] tym jak odkryli, że chyba Elisia to córka tego alchemika zszywającego życia została transmutowana z psem w chimerę historia z FMA odbiega od mangi i kończy się całość na 51 odcinkach w zupełnie inny sposób niż manga jak i seria FMA: Brotherhood które początki miało takie jak FMA manga i anime, a zakończenie już tylko mangowe tak jak wszystkie wątki ;) [/SPOILER]
polubienia 0 +1

RE: Anime :3
Chyba rozumiem o co Ci chodzi. Chociaż ... Nie ni w ząb. Mniejsza o większość. Według i chyba podzielisz moje zdanie. FMA to kawał dobrego Anime pomimo tych niedociągnięć o, których wspominasz. Dla porównania mogę podać Fate/Stay Night (różnie podają raz ten, raz ten tytuł). Jest krótkim Anime z fajną historią. Lecz oglądając ma się wrażenie jak by historia się trochę gubiła i brakowało czegoś. Mimo to też fajny pomysł. W FMA miałem wrażenie lecz to rzadko dosłownie raz może dwa, że historia jest wydłużana na siłę. Na prawdę raz może dwa. Wtedy gdy bracia podróżowali i odkrywali różne "tajemnicze historie". Jak wtedy kiedy odkryli też tych dwóch braci i jeden z nich podawał się za tego "Żelaznego Alchemika" za Elrica niby. Drugi raz gdy trafili do siostry (tej blondynki, w tą zimną krainę zapomniałem nazwy). Chodzi mi o siostrę - Alex Louis Armstrong – Silnorękiego Alchemika. Później oczywiście cała historia już wyszła na prostą. Tylko początkowy moment gdy tam trafili mnie tak trochę zawiódł.
polubienia 0 +1
RE: Anime :3
O to mi chodzi, że mimo, iż Fullmetal Achemist i Fullmetal Alchemist: Brotherhood są sygnowane tym samym uniwersum i tymi samymi postaciami to tak jak obie te serie mają początki takie same (Ksiądz, chyba kopalnia złota, Alchemik Zszywający Życia) i te sam postaci (no w Brotherhood pojawia się ten chińczyk, a w FMA zwykłym tego nie ma) to zakończenia i wydarzenia przedstawione w nich są zupełnie inne, ale nie mówię, że złe. Kocham to anime o obejrzałem FMA, a po zakończeniu wydawania magi wziąłem się za Brotherhood, które jest całe na podstawie mangi. Czy historie są wydłużane... Z tymi innymi braćmi, są. Z Siostrą Alex'a, nie. Briggs odegrało ważną rolę w mandze więc nie mogli tego usunąć z anime, które na mandze bazuje ;p
polubienia 0 +1

RE: Anime :3
Wiesz ja już bardziej wypowiedziałem się o własnych odczuciach takich odnośnie tej serii. Co ważniejsze rozumiem teraz o co Ci chodzi. No i mogę zgodzić się z Tobą nawet w 101% :P Powiedz mi oglądałeś może LastExile? Jeśli tak to jest ciekaw Twojego zdania na temat zakończenia tego Anime.
polubienia 0 +1
RE: Anime :3
Niet, Last Exile nie oglądałem.
polubienia 0 +1

RE: Anime :3
Spoko spoko. Powiedz jeszcze jak możesz. Co byś mi polecił do obejrzenia teraz? Klimat anime tak jak pisałem wcześniej. Coś w stylu Darker Than Black / Slayers, Soul Hunter.
polubienia 0 +1