RafulsoN napisał(a):mam 22 lata i z ojcem rozmawiałem może 1 raz przez całe życie, choć mieszkamy pod jednym dachem i co z tego?
Chwalisz się, czy żalisz?
Jakim trzeba być hipokrytą, żeby pisać że ma się problemy z powiedzeniem takiej błahej sprawy swojemu staremu, lol. Ktoś piszę o marzeniach, sposobie na życie. Stary ma rację, bo młody kupi sobie mikrofonik a za pół roku mu się znudzi, straci motywacje, zmieni poglądy, spróbuje czegoś nowego.