Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Najeżdżanie na minecraft

RE: Najeżdżanie na minecraft
Mój giff świadczy sam za siebie, NIE LUBIĘ, nie całkiem nie lubię gdy ktoś nagrywa, sam kiedyś posiedze sobie np przy beta 1.3 bo teraz ten minkroft sie spie*dolił cały. Stare wersje są lepsze. (KAŻDY MA PODZIELONE ZDANIE, USZANUJ MOJE I NIE KŁÓĆ SIĘ)
polubienia 0 +1
RE: Najeżdżanie na minecraft
Heh jak się sytuacja zmieniła.

Kiedyś minecraft - koń pociągowy jutuba. Nie masz MC na kanale to nie istniejesz.
Dziś? Nie nagrywaj minecrafta bo nic z tego nie będzie i z góry zabijasz swój kanał.
polubienia 2 +1

www
RE: Najeżdżanie na minecraft
(13-10-2014 02:22)MarTum napisał(a): Dziś? Nie nagrywaj minecrafta bo nic z tego nie będzie i z góry zabijasz swój kanał.

Chyba, że masz mocnego kompa żeby nagrywać w jakości HD, dobry mikrofon, masz 16+ lat, nagrywasz z kamerką robiąc głupie miny i w ogóle udajesz PDP. Wtedy masz szanse, ja co chwilę natykam się na jakieś kanały minecraftowe, które mają po 50k widzów:P
polubienia 0 +1

RE: Najeżdżanie na minecraft
(Majnkraft) juz nie jest na topie więc ludzie się słuchają tych którzy nie są nim zainteresowani
polubienia 0 +1
RE: Najeżdżanie na minecraft
@yahoo
50k widzów nic nie znaczy....
mógłbyś zaliczyć 50lasek - samych brzydali, naiwnych na twoja wielka milosc tylko by z toba poszly w tango
a mógłbyś zaliczyć tylko 5lasek ale za to ostrych - -inteligentnych o nie tuzinkowych fantazjach erotycznych
Co byś wybrał? Teraz pytanie po co ludzie nagrywają? Po 50k widzów i hajs? Czy to jakaś dla nich rozrywka bo większość mówi że to rozrywka a w głębi ducha chcą chajs i fejm
polubienia 0 +1

RE: Najeżdżanie na minecraft
No nie przesadzaj bo to świetne uczucie jak co dzień przybywa Ci i subów i wyświetleń.
Ja chce i fejm i hajs. Jedno wiąże się z drugim. Ja jestem jeszcze płotką ale co dzień mi się morda śmieje jak widzę z każdym dniem o 20 subków więcej i o 5K wyświetleń więcej. Potem wpadam na dashboard Curse i znowu się cieszę, że hajs rośnie.
polubienia 0 +1

www
RE: Najeżdżanie na minecraft
O karwasz, pierwszy raz widzę żeby ktoś porównywał suby do zaliczonych lasek xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD.

Ale bardziej na poważnie - jakbym miał wybór nagrywać gry z "pasji" i mieć za to 10 wyświetleń/film lub nagrywać minecrafta i mieć wyświetleń chociaż po kilka tysięcy to wybrałbym drugą opcję, bo skoro już coś nagrywam, montuję, poświęcam swój czas to chcę żeby ludzie to oglądali :.

Co do hajsu... Nie ukrywam, że wpadają mi kieszonkowe raz na 2 miesiące i jednak miło mieć trochę kasy dla siebie do przodu, ale żeby żyć z samego kręcenia filmów, czasem nawet poniżać się żeby mi widz kliknął w reflink. Nieee, to nie dla mnie, mam nadzieję, że tak nie skończę:>.
polubienia 0 +1

RE: Najeżdżanie na minecraft
@yahoo

Dokladnie stary. Jak ja widze jak taki Gimper co filmik reklamuje swoja "plyte" i wrecz prosi aby widzowie ja kupili to mam ochote po prostu go spotkac i wytrzaskac po ryju. Ponizanie sie, robienie z siebie ofiary losu itd.
Jasne, ze kazdy z nas chcialby miec tyle widzow co np. Polski Pingwin czy Rezi.
Dla mnie natomiast liczy sie kazdy sub i kazdy widz ogladajacy moje filmiki. Mam dobra prace i na hajsy nie narzekam na YT to czysta przyjemnosc i hobby. Niektorzy za bardzo sie od tego uzaleznili i uwazaja to za swoja prace. Fakt, przynosi im to spore zyski, jednak czy jest to praca na zawsze? Co jesli "cos" sie wydarzy i nie beda mogli kontynuowac swojej "pracy"?
polubienia 1 +1

RE: Najeżdżanie na minecraft
@up Spójrz na Huśka. Dzisiaj ma góra 5k wyświetleń pod filmem... A 350k subów. Kiedyś po 100k wyświetleń pod filmami. Traktowanie YT jako pracy nigdy nie jest dobrym pomysłem. To raczej takie hobby, ja np robię to dla swojej przyjemności i nabierania doświadczeń. Oraz dla trochę ogarnięcia social media ale to już mi na studia potrzebne po prostu :P
polubienia 0 +1

www
RE: Najeżdżanie na minecraft
Dopiszę jeszcze, że fakt faktem, można narzekać na minefagów, ale widać, że oni podchodzą do tematu profesjonalnie, robią show, po prawdzie dla dzieci, ale robią, nie widać po nich żeby robili to z wymuszenia (pewnie dobrze to ukrywają:P). A ci którzy nagrywają dla "starszych" (czyli z 15 lat) to w co 2 filmu tylko pierdzielą jak oni to nie nagrywają z pasji i potrzebują pieniędzy żeby dalej nagrywać i w ogóle, jakim trzeba być siusiakiem żeby się nie zarejestrować w reflink, bo youtube to zwykła praca, olaboga. Słuchać się tego nie da, już pod tym względem lepsze są polskie pingwiny i rezie, bo oni nie żebrają na każdym filmie :D
polubienia 0 +1