Generalnie nie jestem jakimś znawcą w świecie gier, bo moja przygoda z grami zakończyła się 4-5 lat temu, kiedy ostatnią grą w jaką grałem było Morrowind. Nie przepadam za grami, ale bardzo lubię pracę z ludźmi dlatego mam pomysł na kanał.
I tutaj generalnie wpadłem na pomysł jak zwiększyć oglądalność, mieć widzów i inne tego typu pierdoły. Tak więc przechodząc do sedna. Co wy na to gdybyśmy zebrali co najmniej 5 osób(im więcej, tym lepiej) i każda z nas zaczęłaby od zera.
Ale dlaczego od zera? Przecieszzzz ja jusz mam kanał debilu i mam asz 100 widzuf, a muj filmik jak gram w mejnkampa ma 2000 wyświetleń, na jukupie działam już od roku
No właśnie dlatego Według mnie youtuberzy, którzy nie mają oryginalnych pomysłów, niczym się nie wyróżniają są mało warci na rynku.
Ale dlaczego tak myślisz? Ty jesteś jakiś pojeba***
Ano dlatego, bo kto chcę oglądać 14 latka zaczynającego nagrywać gry, kiedy może obejrzeć [tutaj uwaga, bo nie znam za bardzo Youtuberów ze sceny gier) Roja, budującego świetnie kontakt ze swoimi widzami, organizującego dla nich różne eventy, konkursy i przede wszystkim wyróżniającego się poczuciem humoru, charakterem, osobowością.
Jak już pisałem w jednym z tematów: montaż filmu to nie wszystko! Co ci po tym, że masz w chu* wystrzelone logo, baner, grafikę i dwu godzinne intro jakości HD, które sam robiłeś skoro zaraz po nim słyszymy 15 letniego, zmęczonego szkolnym życiem Maćka
Cytat: Noo yyyyy, dzisiaj zagramy sobie w mejnkamp, tutaj mamy kilof i yyyy kurde zobaczymy co się kryję za wodospadem
Ja nie mam nawet konta na youtubie z wstawionym filmikiem, chociaż za czasów gimnazjum robiłem przeróbki Trudnych spraw, które nawet osiągnęły po roku ponad 40 tyś. wyświetleń xD Ale to było tyle lat temu...
Co ma na celu ten temat?
Zbudowanie rzeszy, bynajmniej takiej jak pan Adolf, ale wciąż rzeszy Takiego koła wzajemnej adoracji i pomocy, ale bez loga czerwonego krzyża.
O co w tym wszystkim chodzi?
Ano będziemy mieć dostęp do jakiegoś czatu, gdzie będziemy dzielić się pomysłami, wrzucać próbki jeszcze nie gotowych naszych filmów i wymieniać się opiniami, pomysłami co poprawić. Raz w tygodniu albo na dwa tygodnie będziemy spotykać się na skejpach czy timspikach i prowadzić dyskusje na temat youtuba i naszej twórczości, co zmienić, co wstawić, co poprawić.
Ale po co timspiki ziom, skoro będziemy mieć czat?
Sam czat nie wystarcza. Jeśli chcemy coś osiągnąć, to musimy zbudować ze sobą więź, poznać się, dyskutować także głosowo, na kamerkach, bo wierzcie mi lub nie, ale efekty są wtedy dużo lepsze. Nie mieliście tak, że piszecie sobie z psiapsiółem, rozwiązujecie jakiś problem i nie możecie go rozwiązać? Po czym wychodzicie na piwerko i po 30 minutach znajdujecie rozwiązanie.
Hehehehe, dobrze kurde yyyy gadasz, napisz coś więcej o swoim pomyśle
Kiedy już omówimy nasze filmy, podzielimy się nimi ze wszystkimi penisami, znaczy członkami naszej drużyny, wtedy pozostaje kwestia youtuba. Grafika i montaż nie są najważniejsze. Taki NiekrytyKomerch, którego oglądałem, gdy miał na koncie 5 filmów, a i tak już miał sporo widzów wcale nie miał dobrego montażu, jakość i dźwięk w Akademii Pana Kleksa przypominała nagrywanie filmu telefonem, a jednak w wielu momentach wybuchałem śmiechem i chciałem więcej jego filmów! Co nie zmienia faktu, że jeśli mamy w drużynie grafika, który mógłby pomóc koledze w obsłudze painta i poświecić mu 15 minut, to wypadałoby.
Celem tej grupy jest zebranie osób z potencjałem do nagrywania, bo wiadomo, że jak ktoś się wyróżnia, to wtedy prędzej czy później się wybije, z tym, że za celem naszej grupy jest wzajemna pomoc i wspólne wybicie się poprzez właśnie wspólne wsparcie, wspólną pracę. Czyli pracujemy wspólnie, a korzyści przynosimy w pewnym stopniu grupie, jak i rozwijamy się jako jednostka indywidualna
Wyobrażacie sobie, że gdyby coś takiego wypaliło i dajmy na to za parę miesięcy będziemy znanymi youtuberami, to zawszę zostaje między nami kurde więź! Przyjaźń! (ale internetowej przyjaźni, to nie ma w tym chorym świecie, wiedz se kurde o tym, czo?) Zapraszanie się do kanałów, wspólne wypady na youtuberowe eventy, kolacje, kina, wazelina i tego typu sprawy, wiecie nie? Nie ukrywam, że na tym ostatnim zależy mi najbardziej.
Dobra i na koniec ostatnie pytanie ty jeb*** matkojeb***
Czill. Nie wyzywaj mnie, czo? Bo się poryczę. Jedziesz mleńki z pytaniem.
Czego chcesz od nas panie?
Za te hojne dary?
Czego wymagam od penisów grupy? Wymagam przede wszystkim sumienności, zaangażowania w nasz projekt. No i dobrze by było gdybyś Mati nie miał 15 lat, a twoimi ambicjami było otworzenie serii "Letz plej to do with GTA VI", jeśli tak, to wypier***, najlepiej się zabij, albo wskocz dupą na kołek osinowy, bo takich jest tu zbyt dóżo! Więc jeśli masz pomysł, w twoim głowie rodzi się pomysł na kanał youtubowy, nie brzmisz jak 15 letnia japonka podczas stosunku (ale, że od 16 takie rzeczy, to ty bądź świadom), to zgłaszaj się! Razem zdziałamy cuda!
Nie róbmy polityki, budujmy kanały(ale nie podziemne HEHEHHAHAHEHAHAHHEHAEHEA XDDDdd)
Jeśli nie masz pomysłu, a jednak twój poziom kreatywności przekracza "HEHEHE CHODŹ ADAM ZROBIMY KANAŁ O GTA V", to spokojnie, pomyśl, zaplanuj jak chciałbyś, aby twój kanał wyglądał, o czym chciałbyś nagrywać. Tylko pamiętaj, tym bardziej będzie odróżniało się od reszty tym lepiej! Nie chcemy w naszej grupie monotonii, ani nudziarzy. Poza nagrywaniem, kółkiem wzajemnej adoracji różańcowej liczy się tez luźna atmosfera i dobra zabawa. Dlatego już na wstępie, kiedy owa grupa się zbierze, chciałbym abyśmy ruszyli pełną parą od czego?
Od najzajebistszej na świecie integracji głosowej jaką tylko przeżyliście. Ja już coś dla nas wymyślę
Tak więc ktoś się piszę na mój projekcik?
Jeśli interesuje was mój wiek, to mam 20 lat, dobrze by było gdyby taka informacja na wstępie poleciała, bo jest bardzo ważna.
Notatka od Gospov, 02-01-2015 19:44:
-Wulgaryzmy |