Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Kamerka= Hejt?

RE: Kamerka= Hejt?
KDK Kinga napisał(a):Widziałam :D i uważam tak samo :)

Skoro tak uważasz, to chyba nie było tematu i do zamknięcia, co? :D
polubienia 0 +1
RE: Kamerka= Hejt?
A ja tam mówię, że jeżeli boisz się reakcji z otoczenia, które dla Ciebie nic nie znaczy, to nie jesteś odpowiednią osobą do zdobycia publiki. Jeżeli sama mówisz już o swoich przyszłych filmach, że Cię za nie wyśmieją, to sama przewidujesz, że te filmy będą słabe. Raczej podejście yt'bera, który jak to powiedziałaś chce mieć kiedyś 10k widzów w moim mniemaniu powinno być z goła inne. Ktoś taki powinien być zadowolony ze swojej pracy i wysiłku jaki wkłada w każdy film, ktoś taki powinien sam umieć powiedzieć "ja nagrywam, tak to ja, nie mylicie się". Oczywiście fala hejtu od gimbusów, meliniarzy i marginesu społeczeństwa, których w tym wieku nie brakuje będzie ogromna, ale powiedz mi, kiedy oni nie hejtują? Zdarzają się takie sytuacje? Oprócz tych, jak ktoś idzie z nimi pić... Także tacy ludzie hejtują nie tylko yt'berów, ale każdego za wszystko co by nie zrobili. Ba! Zam osoby które z zazdrości potrafią człowiekowi wrzucać, a to tylko dlatego że ktoś pracuje i lepiej mu się wiedzie, czy specjalnie ubliżają komuś z powodu kupna nowego auta (bo kupił lepsze, niż oni sami mają). Całą frajda takich ludzi polega na tym, jak ktoś się tym przejmuje i tego boi. Co tacy ludzie by robili, gdyby każdy ich po prostu olał ciepłym moczem? Musieliby hejtować siebie w lustrze, bo ignorancja innych ludzi doprowadziła by ich do większego szału, aniżeli oni doprowadzają swoim zachowaniem innych :)

Popieram tezę, że możesz się stresować, że pierwsze filmy mogą nie wyjść, że stres odegra rolę w nagrywaniu. Łatwiej jest gadać do mikrofonu, aniżeli do obserwującego Cię szklanego oka saurona, które bardziej nas przeraża, aniżeli podbudowuje. Nie można dać się złamać tym, że pierwsze ujęcia nie wyjdą. Pisać od razu też człowiek nie umiał, liczyć także, jeździć na rowerze tez trzeba było się uczyć (upadając przy tym nie powiem ile razy :D), więc dlaczego w nagrywaniu filmów człowiek ma od razu wszystko umieć. Trzeba włożyć od siebie ile się da i nie schodzić z tempa. Nauka to potęga, a przy tym trening czyni mistrza. Najważniejsze, to zadbać o treść merytoryczną, potem audio i wideo, a opiniami hejterów się nie przejmować. Na początek nagrywania zawsze można wyłączyć opcję komentarzy, łapek itd. :)
polubienia 4 +1

www
RE: Kamerka= Hejt?
Wiem kilku moich znajomych wie o tym, że nagrywam i pomagają mi. Ale gimbaza to gimbaza wolę się chyba jeszcze nie narażać na stres. :)
polubienia 0 +1

RE: Kamerka= Hejt?
@Tianse
O to Polska walczyła! Idealnie wszystko podsumowałeś :D
polubienia 0 +1
RE: Kamerka= Hejt?
Nie róbmy debaty z takiej sprawy, bo praktycznie sama odpowiedziałaś sobie na to pytanie. Jeśli uważasz że ludzie będą się z Ciebie śmiali(chociaż z drugiej strony nie wiem czemu, przecież nie będziesz machać dupą albo robić z siebie idiotkę) to... nie nagrywaj z kamerką. Tak! Najlepsze rozwiązania są często takie proste. Co nie zmienia faktu że zaczynając zdobywać widownię stajesz się tak jakby osobą publiczną. To normalne że pojawią się hejterzy.
polubienia 5 +1