Można tak?
|
||||
RE: Można tak?
|
||||
|
||||
RE: Można tak?
Także sprawa jest prosta - pytasz czy możesz użyć materiałów do kompilacji, pozwolą? Używasz. Nie pozwolą? Nie używasz - banalne. Miej w dupie teksty typu "a Ty nic nie umiesz to musisz używać czyichś materiałów!!!11111", to tylko zwykli krzykacze, którzy sami nic nie osiągnęli, a Twój główny oponent w tej dyskusji zdecyduje się na nagranie swojego pierwszego filmu za może jakieś 2 lata (inb4 filmik musi być najlepszy na świecie, więc sprzęt za 80k i 10 lat przygotowań). |
||||
|
||||
RE: Można tak?
|
||||
|
||||
RE: Można tak?
|
||||
|
||||
RE: Można tak?
Nie mam zielonego pojęcia jak to wygląda w kwestii prawnej, ale wydaję mi się, że Tianse zna się dobrze na tych rzeczach i ja bym się go posłuchała, chociaż myślę też że za zgodą tych osób mógłbyś pożyczać ich video w swoich materiałach |
||||
|
||||
RE: Można tak?
Tianse napisał(a):Jeden normalny? Tylko tego powodu, że napisał to, co chciałeś usłyszeć? Nie inaczej. Napisać tu każdy może wszystko, lecz jeśli Ty coś zrobisz i potem Ty będziesz mieć z tego powodu problem, to już potem tych "dobrych radców" nie znajdziesz i nie usłyszysz, bo się zamkną i odetną kontakt. Tłumacząc się potem, że "zrobiłem, bo ktoś w internecie mi napisał, że mogę i żebym robił", no to wybacz, ale na kogo wyjdziesz? Chłopie, jeśli spyta TWÓRCY MATERIAŁU czy może go użyć i będzie miał dowody, że TWÓRCA MU POZWOLIŁ to co mu ma się stać? Skąd Ty w ogóle te wielkie kary i zawiasy wziąłeś? Od Bunny Kou się dowiedziałeś? Bo oprócz wątku Techno Vikinga (nielegalne użycie wizerunku) i Sokołowa (działanie na szkodę firmy, oczernianie) nie znam żadnych grubszych spraw (pomijam Wardęgę), a na pewno byłyby nagłośnione. Za złamanie praw autorskich dostaniesz OSTRZEŻENIE NA YT, nie sąd, kary i cwelenie, wiem, bo sam dostałem warna za to (użyłem ich jednak w materiale o treści edukacyjnej, czyli jak najbardziej zgodnie z prawem, będę jeszcze walczył : D Co prawda jedyne co mi odebrali to możliwość wrzucania niepublicznych filmów, ale i tak chcę mieć czyste konto), nikt nawet nie myślał by ciągnąć mnie o takie coś po sądach. Co Ty wiesz w ogóle o prowadzeniu kanału na YT? No co? Nic, a ja jednak mam NIECO więcej wiedzy na ten temat, i nie tylko teoretycznej, a praktycznej. Wracaj do dyskusji o sprzęcie. Z DezzDevile zgadzam się w kwestii obróbki - jeśli to faktycznie mają być tylko zwykłe sklejki bez polotu to się za to nie bierz, znowu krótkie i dynamiczne FM z dobrym montażem są jak najbardziej mile widziane. |
||||
|
||||
RE: Można tak?
Tianse napisał(a):Tylko tego powodu, że napisał to, co chciałeś usłyszeć? Nie z tego powodu. Tylko on nie napisał "Daruj sobie". |
||||
|
||||
RE: Można tak?
Przemcio napisał(a):Chłopie, jeśli spyta TWÓRCY MATERIAŁU czy może go użyć i będzie miał dowody, że TWÓRCA MU POZWOLIŁ to co mu ma się stać? Przecież o tym pisałem. Dodatkowo powtórzę, aby to było pisemne zezwolenie, bo ludzie są rożni i potem jak się komuś nagle odwidzi, bo ktoś na jego filmie zrobi furorę, to ciężko jest uwzględnić w postępowaniu e-maile i inne elektroniczne wiadomości. Przemcio napisał(a):Za złamanie praw autorskich dostaniesz OSTRZEŻENIE NA YT, nie sąd, kary i cwelenie, wiem, bo sam dostałem warna za to, nikt nawet nie myślał by ciągnąć mnie o takie coś po sądach. Masz rację, jeśli to yt zauważy złamanie praw autorskich. Nie masz zaś racji, jeżeli upomni się o to autor materiału. Wówczas to on decyduje o tym, czy dostajesz ostrzeżenie, czy składa wniosek sądowy itd. Warto dodać, że wtedy sprawa sądowa toczy się w miejscu zamieszkania poszkodowanego. Także nie myl zawiadomienia od yt, ze zgłoszeniem złamania prawa autorskiego przez autora. To są dwie różne rzeczy, nie powiązane ze sobą. Yt ma w obowiązku pilnować, aby praw autorskich nie łamano i tyle. Autor danego materiału zaś ma wręcz w interesie zgłoszenie takich filmów, jeżeli są one popularne. Za odszkodowanie może sobie sporo kupić. Chyba, że te filmiki mają po tysiąc wyświetleń, nie obrażają autora i mu to jest obojętne, to wówczas nic nie zrobi i ktoś ma spokój. Przemcio napisał(a):Co Ty wiesz w ogóle o prowadzeniu kanału na YT? Racja, nie wiem nic, bo jeszcze nie prowadzę kanału. Jednak znam prawo (o którym zaś Ty nie masz zielonego pojęcia), gdyż w zasadzie lubię je znać i wiedzieć, co mi wolno, a czego nie wolno. W zasadzie takie podstawowe prawo cywilne (kodeks karny czy konstytucja), czy prawa autorskie i inne pochodne jak ustawy o prawach pacjenta, to jest deserek przy prawie lotniczym, którego nauczyć się musiałem Wiem czego rygorystycznie ode mnie wymagają, więc postanowiłem poznać troszkę więcej paragrafów, aby wiedzieć, czego ja mogę wymagać w rożnych sytuacjach. To coś złego? Wręcz przeciwnie. Nie dajesz robić z siebie idioty w wielu sytuacjach i nie pomiatają Tobą jak się gdzieś udajesz. ravenxpl napisał(a):Tylko on nie napisał "Daruj sobie". Czyli w sumie napisał to, co chciałeś usłyszeć Przemcio napisał(a):Wracaj do dyskusji o sprzęcie. Wracam. Trzeba komuś pomóc, jak ma się widzę, a nie wypowiadać o prawach autorskich, jak się ustawy na oczy nie widziało. Także Tobie polecam chociaż tą ustawę przeczytać, abyś następnym razem wiedział o czym komuś piszesz (chociaż do połowy, to się dowiesz już wielu istotnych rzeczy, dalej jest sporo paragrafów dotyczących troszkę odmiennych spraw) |
||||
|
||||
RE: Można tak?
Tianse napisał(a):Przecież o tym pisałem. Dodatkowo powtórzę, aby to było pisemne zezwolenie, bo ludzie są rożni i potem jak się komuś nagle odwidzi, bo ktoś na jego filmie zrobi furorę, to ciężko jest uwzględnić w postępowaniu e-maile i inne elektroniczne wiadomości. Z treści Twojego posta wynika, że ja mu źle radzę i jak będą go już cwelić to kontakt ze mną się urwie : D Tianse napisał(a):Masz rację, jeśli to yt zauważy złamanie praw autorskich. Nie masz zaś racji, jeżeli upomni się o to autor materiału. Wówczas to on decyduje o tym, czy dostajesz ostrzeżenie, czy składa wniosek sądowy itd. Warto dodać, że wtedy sprawa sądowa toczy się w miejscu zamieszkania poszkodowanego. Także nie myl zawiadomienia od yt, ze zgłoszeniem złamania prawa autorskiego przez autora. To są dwie różne rzeczy, nie powiązane ze sobą. Yt ma w obowiązku pilnować, aby praw autorskich nie łamano i tyle. Autor danego materiału zaś ma wręcz w interesie zgłoszenie takich filmów, jeżeli są one popularne. Za odszkodowanie może sobie sporo kupić. Chyba, że te filmiki mają po tysiąc wyświetleń, nie obrażają autora i mu to jest obojętne, to wówczas nic nie zrobi i ktoś ma spokój. Ja właśnie piszę o zawiadomieniu o złamaniu praw autorskich przez autora - za to dostałem warna. Nie musisz mi mówić "nie myl", bo ja bardzo dobrze wiem jakie są między tym różnice. Tianse napisał(a):Racja, nie wiem nic, bo jeszcze nie prowadzę kanału. Jednak znam prawo (o którym zaś Ty nie masz zielonego pojęcia), gdyż w zasadzie lubię je znać i wiedzieć, co mi wolno, a czego nie wolno. W zasadzie takie podstawowe prawo cywilne (kodeks karny czy konstytucja), czy prawa autorskie i inne pochodne jak ustawy o prawach pacjenta, to jest deserek przy prawie lotniczym, którego nauczyć się musiałem Wiem czego rygorystycznie ode mnie wymagają, więc postanowiłem poznać troszkę więcej paragrafów, aby wiedzieć, czego ja mogę wymagać w rożnych sytuacjach. To coś złego? Wręcz przeciwnie. Nie dajesz robić z siebie idioty w wielu sytuacjach i nie pomiatają Tobą jak się gdzieś udajesz. Nie wiesz jeszcze jednej rzeczy, że YT rządzi się troszkę innymi prawami niż te które znasz. Mam o prawie takie pojęcie jakie mieć powinienem do tego co robię. |
||||
|
||||
RE: Można tak?
Tianse napisał(a):Autor danego materiału zaś ma wręcz w interesie zgłoszenie takich filmów, jeżeli są one popularne. Za odszkodowanie może sobie sporo kupić.No fakt, za 300zł to już całkiem spore zakupy w Biedronce można zrobić. Pomyśl. Komu opłacałoby się i kto by miał na to czas, żeby chodzić po sądach, wynajmować lepszych adwokatów, a potem usłyszeć, że pozew zostaje oddalony, lub dostaje to, co zarobił typek na jego materiale? Zaczynasz mnie irytować tym swoim wszechwiedzącym stylem pisania i w kółko chwaleniem się znajomością prawa. Tak, jak Przemcio powiedział: "Wracaj do dyskusji o sprzęcie". Jeszcze ci kwiatki na drogę dam. |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|