Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Meet-up i ten cały szajs...

Meet-up i ten cały szajs...
Witam!Coraz częściej widzę ,że różne "sławy" youtube robią jakieś tam spotkania z widzami które wyglądają tak strasznie ,że nie da się na to patrzeć.Z kanałów na youtube które kiedyś były robione z pasji przeobraziły się w maszyny do robienia pieniędzy a teraz większość nowych użytkowników pyta o to co by nagrywać aby były wyświetlenia.Przykre.

Pewnie zaraz ktoś powie,"Jak ci się nie podoba to nie oglądaj!!!111" ale prawda jest taka ,że w polecanych mam tego gówna co niemiara a na dodatek widzę to na głównej stronie YT albo oglądam z czystej ciekawości co robią TOP'owi youtuberzy.Wychodzi na to ,że gówno.Dosłownie i w przenośni.Ale alee...Przecież gdyby nie było osób które to oglądają to takie kanały nie miały by prawa bytu a jak widać najpopularniejsze kanał to takie z których nie wyciągniesz kompletnie nic.Kiedyś nawet zwykłe gamplaye były okroszone opowieściami,rozmyśleniami,opiniami a teraz porównując współczesnych "vlogerów" do np. takiego Damianero to wypadają przy nich słabo i nie,nie chodzi o Damianero tylko o to ,że mówi się to co widzowie chcą usłyszeć a czytając komentarze typu "booooże jaki ty jesteś szczer,omg o jezu xDDDdd" robi mi się przykro.

Jakiś czas temu przyszedł do mnie dzieciak z sąsiedztwa (7 lat).Zna Reziego,Blowa i innych "wspaniałych" i mógłby opowiadać godzinami.Zdjęcie na FB z Rezim czy Stuu przyprawia wszystkich dookoła o zazdrość.Rly?





Czy scena z balkonikiem chrześcijanie nie jest wam znana?

Wracając do tematu.Co sądzicie o przyszłości youtube.Czy ktokolwiek z pasją ma szanse?Czy wybicie się nie niszczy pasji i początkowych założeń?Czy youtube już nieodwracalnie stał się portalem do monetyzacji filmów?
polubienia 1 +1
RE: Meet-up i ten cały szajs...
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że znane kanały na Youtube musza a wręcz powinny być maszynkami do robienia pieniędzy dlaczego? otóż z całym szacunkiem do wywodach o pasji, opowieściach, vlogach itp ale albo poświęcasz się życiu realnemu i pracy w markecie,kopalni,policji,księgowości czy szkole albo decydujesz się uzewnętrzniać na YT, prowadzić letsplaye, vlogi czy inne działania z tym związane. Albo chcesz zjeść ciasteczko albo chcesz mieć ciasteczko.

Powiesz iż można połączyć obie rzeczy bo Twój kolega, ktoś z rodziny bądź 90 % osób na tym forum nagrywa filmy na Tubie i jakoś jest w stanie normalnie funkcjonować ale prawda jest taka, że dla ilu osób oni to nagrywają? dla wąskiej widowni która i tak w większości ogląda Reziego Multiego czy innych Youtuberów. Przy takim "obowiązku" nie ma problemu z łączeniem tych rzeczy.

Pozwolę sobie przytoczyć przykład Wujka Bohuna. Człowiek mający rodzinę, w średnim wieku mający ponad 100 tysięcy subskrypcji nie jest taką maszynką do robienia pieniędzy, nie "pajacuje" nie przyciąga większej ilości widzów oraz musi pracować "jak zwykły człowiek" i jaki tego efekt? Śpi często, gęsto po 4 h, filmy zdarza mu się wrzucać z opóźnieniem bądź w mniejszej ilości niż jego widzowie by chcieli oraz czasem patrząc na niego widać w cholerę wielkie przemęczenie. Zdobywając nowych widzów zdobywasz poniekąd dodatkowy pochłaniacz czasu ( chociaż to słowo źle brzmi ) i w pewnym momencie zostajesz w impasie bo masz za mało widzów by się z tego utrzymać lub za dużo ale musisz kombinować by ich nie stracić a co za tym idzie nie odciąć się od zarobku (jedynego).

Byłem na sobotnim MeetUp-ie i czy to wyglądało strasznie? nie sądzę. Były momenty żenujące jak fanki własnie reziego biegnące niczym stado rozjuszonych słoni do stoiska z jego ciuchami ale to drobiazgi dlaczego? widziałeś uśmiech i zadowolenie na twarzy tych ludzi ? widziałeś satysfakcje z bycia tam? Ja tak i dla mnie to jest wystarczający powód do tego by twierdzić, że takie spotkania nie są bezsensowne. Dzieciaki, które utożsamiają się z Youtuberami, śledzą ich każdy krok czy poczynania na YT,FB,INSTAGRAMIE czy innych portalach mają możliwość "namacalnego" spotkania z tym osobnikiem czy zrobieniem sobie zdjęcia.Była możliwośc gry z innymi ludzmi swojego pokroju w Lola czy CS-a czyli dwoch najbardziej popularnych obecnie gier, promocje na sprzęt komputerowy czy chociażby Cosplay A że ktoś na tym zarabia? to co z tego? na wszystkim niestety dziś się zarabia. Jak ktoś w imię dobra nauki wynajdzie lek na Aids to koncerny też na tym zarobią, wynalazca też zarobi, posłuchasz człowieka grającego na ulicy pięknie na gitarze i wrzucisz mu pieniążek? on tez zarobi, kwestia tylko taka, że jedni mają mniej a inni więcej.

Kolejna sprawa to mówienie tego co chcą usłyszeć? zgodzę się. Dziwne miny, przesadny strach ( w horrorach) czy symulowany śmiech przed kamerką to ukłon w stronę populacji i tego na co jest zapotrzebowanie. Co jest popularne? Warsaw Shore np piją z pasji i się bawią? tak ale działają tez pod publikę po to by maksymalnie zwiększyć zarobek z tego.To samo Youtuberzy, grają, przechodzą gry i spędzają czas przy komputerze czyli ich największej zajawce ALE musza sie utrzymać a przy obecnym trendzie robią co musza robić nie zatracając mimo wszystko siebie.

Na koniec moim zdaniem wybicie się nie niszczy pasji a wręcz pozwala jej rozkwitać ale przyjemności wiążą się z nowymi obowiązkami czyli musimy robić wszystko co należy do kompetencji osoby publicznej mimo iż czasem tego nie chcemy. I ten portal zawsze był miejscem do monetyzacji, tylko nie każdy potrafił z tego skorzystać :)
polubienia 0 +1

www
RE: Meet-up i ten cały szajs...
Czy marzeniem wszystkich youtuberów nie jest właśnie wybicie się na tyle aby zbijać kokosy, być niezależnym i po części "rozpoznawalnym"?? Kto by nie chciał rocznie zarabiać kilkuset tysięcy rocznie (o ile nie więcej??) mieć tylu fanów, być autorytetem i czuć, że się spełniło i coś się osiągnęło? Cytując Wiza Khalife, grow up and stop hating.
polubienia 0 +1

RE: Meet-up i ten cały szajs...
A jeśli chodzi o Reziego to jest jeden film który sam wrzucił i proszę was o jedno. Włączcie u siebie krytyczne myślenie a także spostrzegawczość i domyślcie się co w nim może być nie tak.
Film Reziego
Nie udało się za pierwszym jego obejrzeniem ? Spróbuj znów itd. Jednak jeżeli nie uda się mimo wszystko na moim kanale jest film w którym mniej więcej to komentuję, wyjaśniam, porównuję.
Moja opinia i wyjaśnienie
I oczywiście uwaga. TO JEST MOJA OPINIA.
polubienia 0 +1

RE: Meet-up i ten cały szajs...
Shevaral napisał(a):Albo chcesz zjeść ciasteczko albo chcesz mieć ciasteczko.

Tutaj się nie zgadzam gdyż możesz zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko. :/

Shevaral napisał(a):Powiesz iż można połączyć obie rzeczy bo Twój kolega, ktoś z rodziny bądź 90 % osób na tym forum nagrywa filmy na Tubie i jakoś jest w stanie normalnie funkcjonować ale prawda jest taka, że dla ilu osób oni to nagrywają? dla wąskiej widowni która i tak w większości ogląda Reziego Multiego czy innych Youtuberów. Przy takim "obowiązku" nie ma problemu z łączeniem tych rzeczy.

Zbyt duże uogólnianie.

Co do przykładu Bohuna.Nie chodzi mi o to aby NIC nie zarabiać na yt.Mogą sobie zarabiać i mln $ ale chodzi o ustosunkowanie się do tego i zachowanie twarzy zamiast wszędzie wszystkim sprzedawać własną osobę a raczej tą wykreowaną na yt.

Człowieku coś ty się tak uczepił tego zarabiania.To nie jest istotą tego tematu.

A co takiemu dzieciakowi da spotkanie z Rezim?Nawet nie można z nim pogadać.Jeżeli ten dzieciak ma farta to dostanie autograf a porozmawiać raczej nie bardzo.Druga kwestia co taki Rezi może przekazać takiemu widzowi.

Niestety Sherval nie zgadzam się z twoją wypowiedzią.Youtube był kiedyś kopalnią pasji.Kiedy solider tworzył mix youtuba nie miał na myśli zarobienia kasy tylko robił to aby inni ludzie mogli się pośmiać z dziwactw internetu.

Kukiman napisał(a):Czy marzeniem wszystkich youtuberów nie jest właśnie wybicie się na tyle aby zbijać kokosy, być niezależnym i po części "rozpoznawalnym"?? Kto by nie chciał rocznie zarabiać kilkuset tysięcy rocznie (o ile nie więcej??) mieć tylu fanów, być autorytetem i czuć, że się spełniło i coś się osiągnęło? Cytując Wiza Khalife, grow up and stop hating.

Kolejny materialista który w życiu potrzebuje być autorytetem 10 latków.

@pawel4344 No jasne ,że tak a do czego ma to niby służyć?Wyda kilka stówek na fanty a aktywność wzrasta jakby zapłacił firmom marketingowym gruby hajs.Musisz robić więcej takich filmów.

BTW. Może kiedyś zrozumiecie ,że posiadanie dużo pieniędzy lub dóbr materialnych jakich się Gatesowi nie śniło nie robi z ciebie nikogo lepszego.Masz niezależność finansową.Tyle.Co nie znaczy ,że im więcej pieniędzy tym gorzej.Wszystko zależy od charakteru i nastawienia.Jeżeli ktoś zacznie kręcić własny biznes to mnie zrozumie.
polubienia 1 +1
RE: Meet-up i ten cały szajs...
Ej.... a ja wam powiem tak, nie mieszajcie się do jutupofej mafii.

Dla mnie YouTube się skończył, a przynajmniej z grami, bo wiecznie ciągle to samo, co wchodzę na subskrypcje to 20 kanałów nagrywa to samo xD.

Alieny, battlefieldy, minekrafty, gothiki, nie nudzi was to? bo mnie tak >.<
polubienia 0 +1

www
RE: Meet-up i ten cały szajs...
Szczepann napisał(a):nie nudzi was to? bo mnie tak >.<

Może dlatego od kilku lat nie oglądam LP? mhm...
polubienia 0 +1
RE: Meet-up i ten cały szajs...
TheSebonPL napisał(a):Zbyt duże uogólnianie.

Co do przykładu Bohuna.Nie chodzi mi o to aby NIC nie zarabiać na yt.Mogą sobie zarabiać i mln $ ale chodzi o ustosunkowanie się do tego i zachowanie twarzy zamiast wszędzie wszystkim sprzedawać własną osobę a raczej tą wykreowaną na yt.

Człowieku coś ty się tak uczepił tego zarabiania.To nie jest istotą tego tematu.

A co takiemu dzieciakowi da spotkanie z Rezim?Nawet nie można z nim pogadać.Jeżeli ten dzieciak ma farta to dostanie autograf a porozmawiać raczej nie bardzo.Druga kwestia co taki Rezi może przekazać takiemu widzowi.

Niestety Sherval nie zgadzam się z twoją wypowiedzią.Youtube był kiedyś kopalnią pasji.Kiedy solider tworzył mix youtuba nie miał na myśli zarobienia kasy tylko robił to aby inni ludzie mogli się pośmiać z dziwactw internetu.

Ja wiem o tym, że nie o to Ci chodzi ale Bohun i kwestia zarabiania jest prostym przykładem iż to co widzisz u Reziego jest efektem bycia produktem, marką , która wykreował poprzez monolog, spotkania z widzami czy zachowania nagrane kamerką przy graniu w dany tytuł. Więc albo jesteś produktem i robisz czasem pewne rzeczy , które nie do końca Tobie pasują albo tyrasz jak wół jak Buhun ( który poniekąd zasługuje by w spokoju zając się samym YT gdyż jest mega pozytywną postacią ) i poniekąd niszczysz sobie zdrowie.

Druga sprawa to nie można się uczepić czegoś co jest częścią marketingu zwanego letsplayer czy mówiąc ogólniej Youtuber :) Wypowiadając się o znanych kanałach musisz być świadom po co one istnieją w danym momencie. Powstały jak każde inne z pasji, zajawki tudzież cwaniactwa co wspomniałem w pierwszym poście, więc nie dziw się że maksymalnie próbuje tu wplatać temat pieniądza i zarabiania na tym i bynajmniej określenie "kolejny materialista" użyte w następnym Twoim poście uważam za obelgę w swoją stronę, więc jako że w zadnym momencie nie uraziłem Ciebie bądź Twoich przekonań a jedynie udzielam się w temacie który napisałeś to wypraszam sobie :)

Możesz mieć ciasteczko i zjeść jednocześnie tak? czy aby napewno ? prosty przykład i pytanie retoryczne zarazem, mając żonę zdradzasz? :P I tak niestety/stety jest z większością rzeczy w życiu :)

Nie znamy nawet ćwiartki fanów np reziego, roja, isamu czy innych tego typu ludzi, więc kim jesteśmy żeby oceniać co da takiej osobie spotkanie czy możliwość zobaczenia swojego IDOLA nawet z odległości tłumu? ciutkę więcej otwartości ponieważ mimo iż sam preferuje Rocka i jego "nudne" gadanie to jestem w stanie zrozumieć, że można mieć frajdę ze spotkania z innymi " nic nie wnoszącymi" postaciami na YT a to co dany widz zyska to jego prywatna sprawa :)

Ostatnia rzecz co może przekazać Rezi?Może nie czepiajmy się jego jednego tylko uogólnijmy to pytanie, mianowicie co taki Rezi, Isamu,Nitro przekaże innym :P oni nie mają być nauczycielem czy ludźmi od wychowania i przekazywania wartości bo od tego są pracownicy szkoły czy rodzice głownie, oni mają być idolami, kimś kto zapewni rozrywkę człowiekowi, " odmóżdży " go i poprawi humor podczas jesiennej chandry :)

Na koniec szanuje Twoje zdanie ale mimo wszystko ja ze swoim będę się skłaniał iż YT zawsze był kopalnią pieniędzy tylko jeszcze nie odkrytą. Tak samo jak wiele innych dziedzin w naszym życiu tak samo ta się rozwija i ulega pewnym modyfikacją ponieważ KAŻDY na początku robi to ( wrzuca filmy) tylko dla funu i dlatego, że lubi (osoby chcące odrazu na tym zarabiać powinny czym prędzej wziąć rozbieg a ściana sama się znajdzie ) dopiero potem przy rosnącej popularności i zapotrzebowaniu zaczyna się zmiana pewnych zachowań :)

Kukiman napisał(a):Czy marzeniem wszystkich youtuberów nie jest właśnie wybicie się na tyle aby zbijać kokosy, być niezależnym i po części "rozpoznawalnym"?? Kto by nie chciał rocznie zarabiać kilkuset tysięcy rocznie (o ile nie więcej??) mieć tylu fanów, być autorytetem i czuć, że się spełniło i coś się osiągnęło? Cytując Wiza Khalife, grow up and stop hating.

Nie. Nagrywasz bo masz taka potrzebę, nagrywasz bo chcesz pokazać daną grę i emocje towarzyszące przy niej, nagrywasz by pokazać swoją pasje do gier. Z tym spełnieniem już bardziej się zgodzę ale z reszta nie.

Szczepann napisał(a):Ej.... a ja wam powiem tak, nie mieszajcie się do jutupofej mafii.

Dla mnie YouTube się skończył, a przynajmniej z grami, bo wiecznie ciągle to samo, co wchodzę na subskrypcje to 20 kanałów nagrywa to samo xD.

Alieny, battlefieldy, minekrafty, gothiki, nie nudzi was to? bo mnie tak >.<

Ciebie tak a np 20 innych nie. Popyt napędza podaż i gdyby nie było na to zapotrzebowania to te 20 kanałów nagrywało by co innego :)
polubienia 0 +1

www
RE: Meet-up i ten cały szajs...
Szczepann napisał(a):Ej.... a ja wam powiem tak, nie mieszajcie się do jutupofej mafii.

Dla mnie YouTube się skończył, a przynajmniej z grami, bo wiecznie ciągle to samo, co wchodzę na subskrypcje to 20 kanałów nagrywa to samo xD.

Alieny, battlefieldy, minekrafty, gothiki, nie nudzi was to? bo mnie tak >.<


Od kiedy YT = gry ? To ogromna kopalnia filmów na każdy, dosłownie każdy temat.





Shevaral napisał(a):Na koniec szanuje Twoje zdanie ale mimo wszystko ja ze swoim będę się skłaniał iż YT zawsze był kopalnią pieniędzy tylko jeszcze nie odkrytą. Tak samo jak wiele innych dziedzin w naszym życiu tak samo ta się rozwija i ulega pewnym modyfikacją ponieważ KAŻDY na początku robi to ( wrzuca filmy) tylko dla funu i dlatego, że lubi (osoby chcące odrazu na tym zarabiać powinny czym prędzej wziąć rozbieg a ściana sama się znajdzie ) dopiero potem przy rosnącej popularności i zapotrzebowaniu zaczyna się zmiana pewnych zachowań :)


To prawda. Im więcej kasy możesz wycisnąć tym bardziej się postarasz to zrobić. Apetyt rośnie kiedy pojawiają się możliwości. I dobrze. Jak jest opcja to nalezy korzystać ale z głową aby nie zburzyć fundamentów.
polubienia 2 +1

www
RE: Meet-up i ten cały szajs...
Shevaral napisał(a):Dzieciaki, które utożsamiają się z Youtuberami, śledzą ich każdy krok czy poczynania na YT,FB,INSTAGRAMIE czy innych portalach

Dokładnie. Przeczytają jak ich ulubiony youtuber będzie ruchał im matki to pomyślą, że to normalnie jest tak się zwracać do innych ludzi. Albo naciągają swoich widzów na różne stronki z losowaniem gier. Sami dostają podstawione klucze i wygrywają najlepsze gierki, a potem te naiwne dzieciaki też myślą, ze wylosują coś fajnego... i niestety są zawiedzone.

Jeszcze rozumiem wydać te 50 zł, czy ile tam kosztuje wstęp na ten meetYT, i pójść na koncert, bo chociaż tam mozesz sobie pośpiewać. A tutaj co? Stoisz po kilka godzin w kolejkach po autografy. To też jest w ogóle dla mnie nie pojęte, jak można rozdawać autografy, rozumiem zdjecie... ale autograf? A w międzyczasie moga sobie popatrzeć, jak youtuberzy grają sobie w gry... czyli to co mogą obejrzeć w domu za darmo.

Niestety takie kanały jak JJay, CTSG, czy ARHN.EU, które robią fajny kontent, nie pod publikę, można by rzec, że z pasji, mają małą widownie. A szkoda.
polubienia 1 +1