Nagrywanie - blokada

Nagrywanie - blokada
Cześć,
Chciałbym was prosić o jakąś poradę na temat mówienia podczas nagrywania.
Od dawna wydaje mi się, że mam dziwny głos (raczej tak nie jest, ale mam cały czas w głowie, że coś jest nie tak), już ponad rok temu chciałem zacząć nagrywać na youtube, lecz wiedziałem, że gdy włączę nagrywanie nic nie powiem. Tydzień temu postanowiłem nagrywać, nieważne jak ale nagrywać, jak nie dla innych to dla siebie, żeby pokazać sobie, że potrafię. I stało się to co przewidywałem: wszystko przygotowane, włączam nagrywanie i cisza. W efekcie czego wrzuciłem kilka filmów z samą muzyką w tle. W końcu postanowiłem coś nagrać, nie zważając na to jak to wyjdzie, ale z moim głosem. Nagrałem. Przeszedłem do montażu, załamałem się... Przez godzinę wycinałem przerwy między wyrazami w zdaniach. Tego nie dało się słuchać jak jedno zdanie mówię 15s, bo między każdym słowem 1s przerwy (po co? dlaczego? - nie wiem).
Nigdy nie miałem wady wymowy, normalnie mówię wyraźnie i dosyć szybko, lecz na nagraniu zupełne przeciwieństwo. Włączam nagrywanie i pomimo tego, że mam mniej więcej ułożone w głowie co mogę mówic - zapominam języka, cały czas brakuje mi słów, jakbym był jakiś... (upośledzony?) i także z tego powodu biorą się te przerwy. Spróbowałem nawet tak, że z góry zakładając, że nie wrzucę nigdzie tego filmu, nawet nie oglądnę go, tylko zaraz po nagraniu usunę i że może wtedy się uda... NIE - nie uda się. Wysuwam mikrofon, włączam nagrywanie i nie wiem co mówić.
I tutaj proszę was o radę. Czy próbować jakoś wyćwiczyć to nagrywanie, czy dać sobie spokój?  :( Jak sobie o tym myślę to nagrywanie wydaje mi się przyjemnością, ale gdy trzeba się odezwać - koszmar. Szkoda mi rezygnować tylko dlatego, że mam jakąś blokadę w głowie...

Poniżej zamieszczam filmik, który po długim montażu... jakoś da się oglądać. Powiedzcie mi, czy jest bardzo źle? (było o wiele gorzej)
(nagrałem o byle czym, byle tylko coś się odezwać na filmie, co mogę z góry zaplanować co mówić)

Ajnis
(nawet jeśli nikt mi tu nie pomoże, ani nie zdoła pomóc, to chociaż 'wylałem' to z siebie)



polubienia 0 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Kolego, jeżeli zrozumiałem twój problem to szczerze Ci współczuje. Ja też miałem takie problemy na początku mojej przygody z YT (i nadal mam :) ) ale nie przejmuj się tym, z czasem powinno to przejść. Musisz jedynie systematycznie uczyć się mówić do swej widowni oraz "rozgrzać się" przed każdym nagrywaniem. Masz tu też małą pomoc, którą znalazłem przed chwilą http://letsplej.pl/t-4744-podstawowe-cwi...cyjne-glos. Na koniec mogę życzyć Ci powodzenia w poprawie dykcji itp. :)
polubienia 1 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Ok, będę ćwiczył.
Tylko nie rozumiem swojej ułomności, dlaczego po naciśnięciu "Rozpocznij nagrywanie" mam całkowitą pustkę w głowie.
Wejdę na tsa i mogę normalnie rozmawiać z obcymi ludźmi, zacznę nagrywać i staję się kimś innym, nie wiem co powiedzieć ;/
Może nie związane ściśle z nagrywaniem, ale unikam wszelkich zdjęć. Gdy wiem, że zaraz będę na zdjęciu czuję, że wyjdę fatalnie, w efekcie czego naprawdę nie wychodzę najlepiej - a normalnie swojej twarzy, miny itp się nie wstydzę.
polubienia 0 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Może to po prostu jest stres związany z tym jak Ci to wszystko pójdzie. Jeżeli tak, to nie myśl o tym i skup się na przekazaniu tego, co chcesz przekazać (masło maślane). Albo zapisz sobie na karteczce obok monitora co chciałbyś dziś powiedzieć w swym filmiku.
polubienia 0 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Ajnis doskonale wiem o czym mówisz i postaram ci się pomóc.

Ja sam mogę opowiadać żarty, być wygadanym w jakimkolwiek gronie osób, ba nawet zajmuję fajne miejsca na freestyle rap walkach, zawsze mam coś do powiedzenia a kiedy ostatnio włączyłem nagrywanie to się załamałem. Nic mi nie szło i nic nie gadałem. W porównaniu do innych wypadałem strasznie. Szukałem tego przyczyny i przyczyn jest kilka...

1. Stres lub brak pewności siebie

Stres cię blokuje i nie możesz złożyć dobrego zdania. Brak pewności siebie przekłada się na niespójność lub toporność w wygłaszaniu opinii lub w mówieniu. Po prostu mózg cię blokuje.

Kiedy masz problem tego typu bardzo łatwo go rozwiązać. Dlaczego? Bo masz na to bezpośredni wpływ. To ,że ci nie idzie z mówieniem podczas nagrywania niekoniecznie może być związane z brakiem pewności siebie lub stresem ale o tym dalej...

2. Jesteś sam w domu kiedy nagrywasz czy jest ktoś jeszcze? Jeżeli jest ktoś jeszcze to właśnie to może być powodem tego ,że nie możesz swobodnie gadać. Boisz się ,że usłyszy cię rodzina albo ktoś z rodziny uzna cię za wariata? Ale to też nie jest żelazna zasada bo mnie już każdy ma za wariata... a i tak nie mogłem prowadzić dobrego komentarza.

3. Nie masz nic do powiedzenia. Tak. Tylko tyle. Kiedy nie masz informacji nie możesz się nimi dzielić. Kiedy ktoś by mnie zapytał o technice uderzania piłeczki w golfie to raczej niewiele bym mu powiedział. Mów to na czym się dobrze znasz.

4. Brak doświadczenia. Może po prostu masz swój wewnętrzny głos? Nie każdy do siebie gada więc może to nie być takie naturalne. Tutaj wystarczy nagrywać i ćwiczyć. Nie wysyłaj tego do internetu. Nagraj, zmontuj, wrzuć do folderu. Powtarzaj tę czynność i za miesiąc zobacz postępy.

5. TRENING CZYNI MISTRZA. Jeżeli nie lubisz się ze sobą cackać to nie brnij w jakąś pewność siebie i inne filozoficzne problemy. TRENUJ. Co z tego ,że wiesz jak wykonywać pompki jak nie robiąc ich i tak nie zobaczysz żadnych efektów?

Wydaje mi się ,że twoim problemem jest brak pewności siebie i ktoś jeszcze w domu. Nie dosyć ,że mówisz cicho to jeszcze mówisz tak bez siły ,że myślałem ,że umierasz. Głos jest jaki jest. Jednym się spodoba innym nie. Moim zdaniem nie jest to aż tak ważne bo twój głos jest po prostu ok.

Mam zadanie dla ciebie! Ale zrób to tu i teraz albo w najbliższym możliwym czasie, ale najlepiej TERAZ!

1. Odpal audacity.
2. Poszukaj jakiegoś opowiadania na google.
3. Obrób głos.
4. Odsłuchaj go i zapisz na kartce to co musisz poprawić.

Kolejną fajną rzeczą jest robienie dziwnych rzeczy do kamery, lustra. Dziwne miny, darcie mordy. Pomaga.

Pozdrawiam i mam nadzieję ,że ci choć trochę pomogłem!
polubienia 1 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Ewentualnie można chodzić i mówić różne dziwne rzeczy do siebie - z boku może dziwnie wygląda, jakby ktoś był trochę walnięty na łeb, ale ja się tym nie przejmuję :D
polubienia 0 +1

www
RE: Nagrywanie - blokada
Faktycznie, to że jest ktoś w domu może na mnie wpływać. Od rodziców dzieli mnie przekątna domu (góra-dół), a od brata ściana. Nawet gdyby chcieli usłyszeć co mówię, to może jakieś pojedyncze słowa. Problem tkwi chyba w tym co oni by sobie pomyśleli gdyby dowiedzieli się o mojej działalności. Bo jak im wytłumaczyć ze gadam do monitora o grze (czy o czymkolwiek) i na dodatek wrzucam to na yt? Powiedzmy, że nagrywam pół roku i nie mam z tego nic, lub prawie nic. Poświęciłem na to wiele godzin. Co oni sobie pomyślą? - Że jestem uzależniony od komputera? Mam coś z głową i nagrywam jak gram? Zamiast wyjść gdzieś z domu wole nagrywać? A szkoła? A egzamin zawodowy zdany?
Mogę się założyć, że nalegaliby żebym poszedł do lekarza...
Tak myślę, że to może być tą blokadą.

TheSebonPL napisał(a):3. Nie masz nic do powiedzenia. Tak. Tylko tyle.
Kurczę... nawet nie wiesz ile mam do powiedzenia, zanim zacznę nagrywać :/

\\\Edit:
Chciałem sobie spróbować nagrać sam dźwięk, żeby skupić się tylko na tym co mówię. W mojej ocenie wyszło lepiej. Odpaliłem sobie nagraną jakiś czas temu grę i mówiłem to co normalnie chcę powiedzieć przy nagrywaniu. Filmik ten był prowadzony bardzo szybko, więc nie miałem czasu na zastanowienie, ciszę. Oprócz kilku fragmentów gdzie zamiast powiedzieć dane słowo, mówię: początek>0.2s zacięcia>synonim tego słowa (który wydaje mi się stosowniejszy, a po odsłuchaniu stwierdzam, że nie miało to znaczenia). Dodatkowo podłożyłem ten głos pod film i... wyciąłem 30-40 "wdechów", które były ciche (słyszalne) ale mnie strasznie irytowały. Nie wiem czy tak głośno oddycham czy może być to spowodowane tym, że jedyny mikrofon jakim dysponuje to przy słuchawkach (siberia v2), w wyniku czego mam go ~4cm od ust (bez żadnej osłony, wyciszenia, gąbki etc.)
polubienia 0 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Ajnis napisał(a):Powiedzmy, że nagrywam pół roku i nie mam z tego nic, lub prawie nic.

Przedszkole + podstawówka + gimnazjum + liceum/technikum = 13/14 lat i też nie masz z tego nic, więc czymże przy tym jest pół roku na yt? ;)
polubienia 2 +1

www
RE: Nagrywanie - blokada
Z technikum jak (jak dobrze pójdzie ^^) będę miał jakiś zawód, który pomoże mi znaleźć pracę, jeśli z yt nie pyknie (a na chwilę obecną yt to tylko zabawa, bo 3 suby to zabawa).
Szczerze mówiąc chodzę do technikum gdzie w tamtym roku zdawalność matur wyniosła 19% :) więc nie chodzę po wiedzę, tylko żeby jakimś cudem dostać te papiery ukończenia (a może i matury)
polubienia 0 +1
RE: Nagrywanie - blokada
Ajnis napisał(a):będę miał jakiś zawód, który pomoże mi znaleźć pracę

Na budowie chyba, bo do biedronki na kasę jest całe mnóstwo magistrów po zarządzaniu z którymi po technikum nie masz żadnych szans :D
polubienia 0 +1

www