Jako że procek nie jest najwyższych lotów pomyślałem nad lekkim podkręceniem.
Zaopatrzyłem się w chłodzenie spartan pro he924 i do tego pasta stg2.
Sam procesor jest taktowany zegarem 3.5 Ghz a w trybie turbo 3.8 Ghz. Tryb turbo włącza się kiedy procek potrzebuje a temperatury na
tych taktowaniach wynoszą od 10 stopni w idle i około 40 stopni w stresie.
Jeszcze nigdy nie kręciłem podzespołów także liczę na pomoc z waszej strony.
(mam sporą możliwość operowania temperaturą, bo wiatrak na chłodzeniu też mogę podkręcić.)
Myślałem nad podkręceniem go do 4.1 Ghz. Ale czy to nie będzie za dużo. No i najważniejsze temperatura też musi się utrzymać w granicach 50 stopni +/-5
Nie wiem jak z sekcją zasilania na płycie głównej bo tego nie sprawdzałem, ale jest to jakieś badziewie uATX.
Tak więc czy da radę coś z tego wyciągnąć aby się nie grzało i zadowalało?
