YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
|
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
|
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
Obejrzyj sobie swoje filmy raz jeszcze i porównaj się z topową konkurencją, a potem odpowiedz sobie co wolisz oglądać. |
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
Nigdy nie chciałem być YT'berem, gwiazdą internetu, ale też 0 wyświetleń mnie nie zadowala. Po prostu sobie coś wrzucić od czasu, do czasu i mieć jakiś odzew. Taka mała społeczność, która się tworzy pomiędzy twórca - widz. Mam inne zajęcia i pracę, wykształcenie. Gierki są fajne i wrzucam to, czego mi brakuje. Zdecydowanie wolę kanały osób, podobne do moich i jeśli czegoś szukam na YT, to patrzę po liczbie wyświetleń. Przez, to, że mniejsze kanały są bardziej naturalne. Wchodzę na kanał po coś, a nie dla kogoś, więc jak widzę np. na każdej miniaturce pieprzoną mordę autora, to mam ochotę temu komuś cegłą walnąć. Tak samo jak wchodzę na profil facebook i widzę codziennie zdjęcie autora i jakiś debilny wpis. To tylko odrzuca, przynajmniej mnie. Może po prostu jestem już za stary na to wszystko i tego nie ogarniam, tej całej masy bożyszczy dzieci z podstawówki i innych narcyzów. Może być i tak. Taki MrSetoKami jest poniekąd podobny do mnie i on sobie marnie radzi, w sumie sporo osób z JaRock.pl jest spokojnych i w miarę normalnych i sobie jakoś tam radzą, z nastawieniem na jakoś. Im młodszy twórca, tym i widownia większa, poza kilkoma wyjątkami, ale swój do swojego ciągnie. Najważniejsze. Nie ma co porównywać nowych, do tych, którzy od lat są na YT. Równie dobrze można Janusza ze wsi obok, który od czasu do czasu biega, porównywać z Usain Bolt'em. Każdy kiedyś zaczynał. Początki niektórych osób są do tej pory dostępne, ale nowych się od razu depta i gnoi. Można się wyrobić, jak się wrzuciło kilka tysięcy rzeczy, to z biegiem czasu się wyrabia. Zapraszam sobie sprawdzić, chociażby początki Gimper'a, albo Tivolta. Fakt inne czasy były, ale to wiele nie zmienia. |
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
Kanałów z grami na yt jest teraz masa, dużo więcej niż kiedyś więc musisz mieć naprawdę świetną osobowość jeżeli chcesz zainstnieć nie mając nowego, ciekawego kontentu. |
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
Pytaj.nick napisał(a):Osobowości nie mam, niestety. Jestem poważny, sztywniak, nie śmieję się, nie żartuję. Ogólnie nawet i kamerki nie dawałem, bo kto by chciał patrzeć na twarz pokroju "poker face" bez emocji, przez całe nagranie. Mógłbym się przekleństwami obronić, u mnie co prawda nie występowały, ale to nie szuka, je dodać. Gościu, no to do kogo ty masz pretensje? Że jesteś do niczego i zanudzasz to co się dziwisz że nikt nie chce cię oglądać. Masz racje yt nie jest dla wszystkich a już na pewno nie dla takich jak ty, bardzo mądrze z twojej strony że postanowiłeś nie zaśmiecać youtube swoimi marnymi filmami ELO zostań księgowym. |
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
|
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
https://www.youtube.com/watch?v=qQFY0QY_gG0 |
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
Pytaj.nick napisał(a):Dla mnie YT, to nie show, ani nie wyścig szczurów, to mnie boli.Przykro mi, ale life is brutal. YT to show, wyścig szczurów. Zwłaszcza, jeżeli chcesz mieć publiczność. Jeżeli nie jest to show, ani wyścig szczurów, no to musisz mieć na względzie, że możesz nie osiągnąć tego, czego sobie zamierzasz. Pytaj.nick napisał(a):Denerwuje (...) Irytuje (...) No dobrze, ale to niczego nie tłumaczy i o niczym nie świadczy. Pytaj.nick napisał(a):Ja tego u siebie unikałem. Preferujesz taki styl i ok. Chyba, że to nie jest Twój prawdziwy styl i jesteś sztuczny. No to wtedy nie ok ;] Poza tym o niczym nie świadczy, że to, co prezentujesz jest lepsze. Nigdy nie chciałem być YT'berem, gwiazdą internetu, ale też 0 wyświetleń mnie nie zadowala. Po prostu sobie coś wrzucić od czasu, do czasu i mieć jakiś odzew. Taka mała społeczność, która się tworzy pomiędzy twórca - widz. Mam inne zajęcia i pracę, wykształcenie. Gierki są fajne i wrzucam to, czego mi brakuje. Pytaj.nick napisał(a):Wchodzę na kanał po coś, a nie dla kogoś A wiesz, że kanał, to głównie autor tego kanału? Szczerze, nie wiem, o co masz żale, ale to chyba prowadzi Cię w złym kierunku. Albo prowadzisz kanał, jako hobby, albo jako biznes. Społeczność się utworzy w końcu. Będziesz tam miał jakieś małe grono widzów. Ale to przychodzi z czasem. Poza tym bez jakiejkolwiek reklamy to grono będzie mniejsze, bo najzwyczajniej zginiesz w oceanie YT. Reklama musi prezentować dobry, solidny produkt, bo jeżeli nie jest, to ludzie się zorientują i odejdą. |
||||
|
||||
RE: YouTube nie jest dla wszysktkich, niestety.
Pytaj.nick napisał(a):Miało być coś i jest, nawet wcześniej. Wyłączyłem po 15 sekundzie, nudne jak flaki z olejem. 1. Film 30 minutowy w przypadku youtubera nie posiadającego żadnego widza, jest wręcz nie pojęty, nikt nie obejrzy nawet minuty twojego filmu a co dopiero 30. 2. Już na samym początku nie dałeś potencjalnemu widzowi powodu by obejrzał twój film, bo tym swoim cześć witam was niczym się nie wyróżniasz. Ogólnie to nie wiem co ty chcesz osiągnąć poprzez ten temat, liczysz że ktoś ci będzie współczuł że jesteś do dupy i nie potrafisz zrobić nic oryginalnego a przede wszystkim fajnego bądź ciekawego. - Jednak jest dla ciebie mała nadzieja, jak już jesteś takim nudziarzem, to weź się za robienie jakiś teorii czy podobnych temu rzeczy, chociaż z takim zapałem i charyzmą jakim sobą reprezentujesz a przede wszystkim zaradnością wątpię że sobie poradzisz. |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|