Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Gry, inspirowały cię?

Gry, inspirowały cię?
Przejrzałem przed chwilą półkę z kolekcją gier pudełkowych. Rzadko to robię, bo przy obecnej erze dystrybucji cyfrowej nie ma takiej potrzeby. A jeśli już nawet kupujesz to pudło, zawarta w nim płyta jest zazwyczaj zbędna, a liczy się jedynie karteczka z kodem na którąś z platform. Rzadko to robię. Czasem jednak są pudełka, które przywracają wspomnienia. Zgodnie z alfabetem, pierwszy z brzegu, Anal Wake. I pierwsze wypowiedziane w niej słowa, cytat Stephena Kinga. To było coś o strachu, ale dokładniej... Cóż, nie pamiętam. Ważne jednak, że zapamiętałem, czyje to słowa były. Zapamiętałem, jak bardzo pasowały do atmosfery gry, której stałem się spragniony po zakończeniu kampanii. Tak w moje ręce wpadło Lśnienie. Jeśli wcześniej czytałem, to pierwsze 10 stron lektury szkolnej, bo więcej nie dawałem rady. Dziś jestem gdzieś w ponad połowie Misery i - mój, mój, - czemu dopiero teraz?
Gdzieś dalej przewija się Metro 2033 i Wiedźmini, wszyscy trzej. A półkę niżej cała ósemka tuż obok pozycji Dmitry Glukhovskiego. 
To The Moon w biednej, wydanej przez Techland wersji z serii "Dobra Gra" wydawał się być tak prosty, a tak grający na emocjach, że czemu właściwie... Czemu samemu nie spróbować? I choć te próby we flashu były raczej średnio udane, to o grach dowiedziałem się nieco więcej. O tym, jak wiele pracy trzeba włożyć w jedną grafikę. Jeden kod. Jeden efekt dźwiękowy. Jedną animację.


TLDR, gry zmusiły cię kiedyś do sięgnięcia po inne medium/potrzebę tworzenia/cokolwiek? Prócz prostych montaży filmów z serii "zagrajmy w" oczywiście.
polubienia 0 +1
RE: Gry, inspirowały cię?
Anal Wake XD Proszę powiedz że napisałeś tak specjalnie XD
polubienia 3 +1

RE: Gry, inspirowały cię?
Wolałbym się jednak grami nie inspirować, bo trynki byłby przy mnie robakiem.
polubienia 0 +1

www