Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. Korzystając z tych usług, zgadzasz się na użycie plików cookie.

 
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Vrc

RE: Vrc
Kopać, jeść, zalegalizować ;)



0 +1
RE: Vrc
Pamiętnik Fuhrera
Marzec 1938

Terytorium Wielkiej Rzeszy Niemieckiej wreszcie powiększyło się o austriackie ziemie. Od dnia dzisiejszego będzie to Marchia Wschodnia - nowe terytorium Germanii. Mieszkańcy tych ziem zgodnie twierdzą, że udział w tej zacnej fuzji, jest dla nich sprawą niezwykle wielką i nie ma nic ważniejszego od stania się obywatelami Rzeszy. Duma we mnie rośnie słysząc te słowa. Jednakże skrawek tego terenu jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej... Niemcy potrzebują więcej miejsca dla siebie! Niemcy mają to miejsce, ale nie jest ono w granicach mojego Państwa! W Czechosłowacji żyje prawie trzy miliony moich rodaków i nie czują się oni, w żadnym wypadku, obywatelami tamtego kraju! Kraj Sudecki musi zostać włączony w skład Tysiącletniej Rzeszy! Uruchamiam plan który ma na celu odłączenie tego terenu. Jestem gotów przeprowadzić inwazję, by odzyskać ziemię dla moich krajan.

Albert Speer, Minister uzbrojenia i amunicji, fragment raportu do Fuhrera:

"...Zakłady zbrojeniowe nareszcie uruchomiły produkcję armat przeciwpancernych i dział polowych na ogromną skalę. Dywizje piechoty będą mogły sukcesywnie dołączać owe bataliony w swoje szeregi. Stanowić to będzie niezwykłe wzmocnienie siły ognia w polu. Morale armii lądowej wystrzeli w górę tak mocno jak pociski z nowych dział. Mój Wielki Fuhrerze - nasze dywizje stają się niezwyciężone!..."
0 +1
RE: Vrc
Krasnoludy wchodzą w epokę żelaza.



0 +1
RE: Vrc
Walka - sens życia Krasnoluda.



0 +1
RE: Vrc
Powiem ci tak. Robisz fajne miniatury, masz świetny głos, a twoje materiały są tworzone z dużym zaangażowaniem. Aż dziw, że masz tak mało subskrypcji!
0 +1
RE: Vrc
Dzięki za dobre słowo!

Kop żelazo póki płytko - czyli krasnale dorwały solidny oręż.



0 +1
RE: Vrc
Pamiętnik Fuhrera
Styczeń 1939

Święta Bożego Narodzenia przebiegły w nadzwyczaj miłej i przyjaznej atmosferze, z dala od wszelkich trosk związanych z sytuacją na świecie. Te miłe chwile spędzone w Berghofie, w Alpach Salzburskich, pozwoliły mi odetchnąć i nabrać sił, przed kolejnymi, intensywnymi miesiącami. Na początku nowego roku dowiedziałem się o sojuszu wzajemnej pomocy militarnej, jakie zawarli ze sobą Francuzi i Anglicy. Myślę, że powoli może dochodzić  do nich widmo zagrożenia ze strony Wielkiej Germanii. Nie jestem tylko pewien jak mocny będzie to pakt, w obliczu ewentualnego konfliktu zbrojnego na terenie Europy.

Zachodnia granica jest już obstawiona przez milion żołnierzy pałających żądzą zemsty za sytuację, w jakiej znaleźli się ich ojcowie i dziadkowie, dwie dekady temu. Jasne jest, że każdy jeden z tych dzielnych mężczyzn wie po co się znajduje tak blisko Francji. Jestem prekonany, że morale jest bardzo wysokie i najchętniej już teraz, ten cały milion pomaszerowałby na Paryż. Poczekajmy jednak... Czas gra na naszą korzyść.

Niepokojące wieści docierają do mnie z dalekiej Azji. Chińczycy powoli, aczkolwiek systematycznie tracą ziemie na rzecz Japończyków. To daleka wojna, nie dotycząca bezpośrednio i nie zagrażająca moim planom... Wolałbym jednak, by szala zwycięstwa była przeważona w drugą stronę.
Nacjonaliści, przyjaciele moi z Hiszpanii ruszają do kontrataku, mimo trudnej sytuacji na froncie... Tylko w myślach mogę życzyć im dużo zdrowia i sukcesów w walkach z republikanami.



0 +1
RE: Vrc
Górnicy wystąp!



0 +1
RE: Vrc
Już niedługo, już niebawem, czeka nas premiera kolejnej części symulatora trenera piłki nożnej. Jako, że do tego czasu pozostało jeszcze z pewnością kilka(naście) tygodni, postaram się przedstawiać w miarę możliwości, zapowiedzi, nowości, wydarzenia i opinie jakimi zostaniemy uraczeni przez twórców. Zapraszam serdecznie w oczekiwaniu na tę genialną grę!



0 +1
RE: Vrc
Pamiętnik Fuhrera
Marzec 1939

Już dawno nie miałem tak wielu spraw na głowie. Aż huczy mi w czaszce od nadmiaru obowiązków i podejmowania decyzji, trudnych, a jakże...

Król Bułgarii, Borys III, zwrócił się do mnie o poparcie w żądaniach terytorialnych, w związku z Dobrudżą Południową - regionem Rumunii. W pełni rozumiem jego argumenty - mieszkają tam tysiące Bułgarów. Sam pamiętam jak bardzo zależało mi na przyłączeniu Kraju Sudeckiego do Rzeszy. Czystą hipokryzją byłoby odrzucenie prośby o pomoc. Toteż na mocy postanowień z lutego, Dobrudża południowa wejdzie w skład Kraju Bułgarskiego. Rumunia musi zrozumieć, że w Europie nastąpi nowy ład i porządek!

W związku z tym również, wraz z Miklosem Horthy postanowiliśmy odebrać Rumunom Transylwanię. II Arbitraż Wiedeński, na którym ponownie zasiedliśmy wraz z przywódcami Węgier, Włoch i Rumunii, wskazał na jedyne rozsądne rozstrzygnięcie - terytoria Węgier powiększą się o rzeczoną Transylwanię. Węgrzy doskonale wykorzystali swój potencjał ekspansjonistyczny wiedząc, że Wielkie Niemcy pomogą im w tych dążeniach. Jasna sprawa - nie za darmo. Madziarzy dołączyli do Frakcji Osi, godząc się na wszelką pomoc w działaniach, zarówno ofensywnych jak i obronnych, w wypadku wybuchu wielkiej wojny.

Mościcki nie zamierza chyba oddać władzy dobrowolnie. Siły faszystowskie w Polsce są już potężne i wszechobecne. Jakby mało było pozytywnych informacji, okazało się, że Piasecki żyje, przebywa w Rzymie i raczy się herbatką u Mussoliniego. Skoro odnalazł się ten silny człowiek, możemy spróbować znów przy pomocy broni odebrać władzę w Polsce. Tym razem ONR jest mocniejsze i można spodziewać się o wiele większej ofensywy...




0 +1
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

1 gości