Tibia?

MrHudson · 29-07-2012 13:06,

Grać bez PACC można tylko paladynem, granie czymkolwiek innym na FACC nie ma sensu.

Jeśli chodzi o Tibię to mam tak, że najpierw jest faza miesiąc z PACC, potem PACC się kończy, przestaję grać na miesiąc, i znowu kupuję PACCA, miesiąc grania itd.

Deesu · 29-07-2012 14:30,

Ja zazwyczaj robiłem tak: najpierw do 20-30 lev exp na FACC, po co mi PACC na takim lev. Potem skille do 70/70-80/80, kupno PACC, expienie + zbieranie mamony (kasy), podstawowe questy (droga na yalahar, djiny, rashid, postman itd). Zazwyczaj gram na dość starych serwerach, na których jest dość dużo luzu jeśli chodzi o miejscówki. Knigtem grając idę na mintwalin (miasto minosów) z 5-10 BP w zanadrzu. Robię questa by zdobyć klucz, który jest potrzebny do otwarcia pomieszczenia, gdzie roi się od beczek, skrzynek itd. więc łatwo łup schować. Zbieram wszystkie itemki, łącznie z tymi skórami itd. (niezbędny obsidian knife) W taki sposób na dzień (2-5h) zarabiam około 3-7 CC na dość niskim levelu. Zbieram znów na PACC ale tym razem płacąc w CC. Tam zaś expię itd itd.

MrHudson · 29-07-2012 15:15,

Cytat:20-30 lev exp na FACC, po co mi PACC na takim lev

Największy błąd początkującego. Na PACC masz najbardziej zaje*iste expowisko na larvach w Ankrahmun. Podczas tygodnia double expa na normalnym świecie wbiłem tam 30 leveli w niecałe dwa dni.

Cytat:zbieranie mamony (kasy)

Meh, ja kupuję na allegro :>

Co do dobrego biznesu to powiem ci tak: kupujesz licencję na bota, idziesz na jakiś nowy świat (np. teraz Aurora), sprzedajesz licencję na bota za 500CC, reportujesz kolesia za bocenie, dostaje bana, a ty masz 500CC za 10zł w pół godzinki. Chyba szybciej niż exp w Mintwallin, nie?

Deesu · 29-07-2012 15:39,

(29-07-2012 15:15)MrHudson napisał(a):
Cytat:20-30 lev exp na FACC, po co mi PACC na takim lev
Największy błąd początkującego. Na PACC masz najbardziej zaje*iste expowisko na larvach w Ankrahmun. Podczas tygodnia double expa na normalnym świecie wbiłem tam 30 leveli w niecałe dwa dni.

Cytat:zbieranie mamony (kasy)
Meh, ja kupuję na allegro :>

Co do dobrego biznesu to powiem ci tak: kupujesz licencję na bota, idziesz na jakiś nowy świat (np. teraz Aurora), sprzedajesz licencję na bota za 500CC, reportujesz kolesia za bocenie, dostaje bana, a ty masz 500CC za 10zł w pół godzinki. Chyba szybciej niż exp w Mintwallin, nie?

Larwy larwami, na nie lepiej iść sorcem/druidem z czymś ognistym. Kn"ajtem" należy wbić jakieś tam podstawowe skille.

Whoah, 10 zł = 500CC, no w sumie idea zacna.

MrHudson · 31-07-2012 01:23,

Znaczy tak, jeśli grasz w Tibię sam to w zasadzie możesz sobie odpuścić. Ta gra ma tak rozwinięty aspekt "społecznościowy" (np. Vocation Quest), że praktycznie granie samemu nie ma sensu. Do skillowania wystarczy jakiś kumpel z profesją magiczną (Druid/Sorc) i 33 levelem. Summonuje ci monka i afczy przez godzinę. Efekty murowane.

Nocturne · 03-08-2012 01:05,

Cóż mogę powiedzieć. Tibia złą grą nie jest tylko złą sławę jej ludzie przynieśli, to samo zresztą z metinem. Ile to ja czasu spędziłem przy tym (głównie na otsach, jakoś mapa YurOTS do mnie przemawiała

Potem stawianie własnego servera, pisanie skryptów na manarune, własne spelle itp. Świetne czasy teraz już to nie to samo

MrHudson · 03-08-2012 16:03,

Znalezienie dobrego OTSa to dalej sztuka. Spędziłem kiedyś ponad dwa lata (!!!) na Kovloria OTS, po czym okazało się, że kiedy chciałem do tego wrócić to serwer upadł. Znaczy, dalej istnieje, ale gra tam tak mało graczy że to praktycznie nie ma sensu.

Deesu · 03-08-2012 16:07,

A ja jestem zawiedziony jeżeli chodzi o ots'y oraz Tibię globalną jeżeli chodzi o PVP. Teraz dedasz za nic. Bo jakiś gymbus się nudzi, to idzie 50 lev i klepie ósme levelki - sens? Nop. Dlatego wolę non-pvp. Wolę spokojniejszą grę

.

OTS'y, surely. Znajdź dobrego a dam ci stówkę. Albo upadają po pół roku, albo rujnuje je społeczność.

MrHudson · 06-08-2012 03:48,

Z Kov akurat zaczęli odchodzić gracze kiedy zrobiono restart kont i zwiększono cenę za Premium Scrolle (z 7,92 za tydzień SMSem do 15,84 za tydzień SMSem). Cóż, Godowie zrozumieli fail, cofnęli cenę, ale ciut za późno i serwer jest w stanie jakim jest teraz. Nie został zrujnowany przez społeczność. Po dwóch latach padł przez osiągnięcie przez jednego gracza 2000 levelu. Chociaż z drugiej strony, cztery dni temu pojawił się taki post na forum Kov:

Milka napisał(a):Siemka

Pomyslalam, ze choc nie mam uprawnien aby dzialac niemozliwe, to chociac troche moge pomoc. Tymbardziej, ze zrobilo sie luzno z moim wolnym czasem

Czekam na propozycje ... Co chcielibyscie na Kovlorii ??

(oczywiscie update, ingerencja w mape itp. odpada - brak uprawnien)

Moze uda mi sie choc odrobine Was wspomoc a moze nawet choc odrobine wplynac na Riana w tych mniej pracochlonnych i niewymagajacyh sprawach

Slucham sugestii (SENSOWNYCH !!!!!!!!!!!!!!! )

Smutamy tylko, że ze starej wielkiej Trójcy pozostał tylko Rian i Koval, reszta Godów odeszła.

Cytat:Nop. Dlatego wolę non-pvp. Wolę spokojniejszą grę

Niestety Previewy są Open PVP, więc mamy mały problem teraz. Gra tam tyle osób że masakra. Ale też z drugiej strony system czaszek jest po to, żeby blokować takie osoby.

Prezag · 14-08-2012 16:46,

(29-07-2012 12:58)edi194 napisał(a): Zgadzam się z tobą , po co kupować PACC , skoro można grać bez tego (2 lata temu 19 lvl i 14 lvl bez premium [wiem słabo]) . Też kiedyś w to dniami i nocami grałem (nie na tych kontach , co podałem wcześniej) , ale i tak wcześniej czy później się nudzi

Nom nudzi się, bo gra na faccu jest nudna, tak jak mówiłem to tak jakbyś grał cały czas w Battlefielda demo, jedna mapa i brak multi.

(29-07-2012 15:15)MrHudson napisał(a): Co do dobrego biznesu to powiem ci tak: kupujesz licencję na bota, idziesz na jakiś nowy świat (np. teraz Aurora), sprzedajesz licencję na bota za 500CC, reportujesz kolesia za bocenie, dostaje bana, a ty masz 500CC za 10zł w pół godzinki. Chyba szybciej niż exp w Mintwallin, nie?

Trzeba być głupkiem, żeby kupić licencje za 500CC.

(31-07-2012 01:23)MrHudson napisał(a): Znaczy tak, jeśli grasz w Tibię sam to w zasadzie możesz sobie odpuścić. Ta gra ma tak rozwinięty aspekt "społecznościowy" (np. Vocation Quest), że praktycznie granie samemu nie ma sensu. Do skillowania wystarczy jakiś kumpel z profesją magiczną (Druid/Sorc) i 33 levelem. Summonuje ci monka i afczy przez godzinę. Efekty murowane.

Vocation quest czyli ten desert? Odpalasz trade i lecisz.
Co do skillowania teraz jest offline.