Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. Korzystając z tych usług, zgadzasz się na użycie plików cookie.

Niwelacja sztuczności green screen'a

Niwelacja sztuczności green screen'a
Często u amatorskich twórców, takich jak ja, green screen wygląda bardzo sztucznie i takie osóbki które są zarazem operatorem kamery, scenarzystą, reżyserem, montażystą i całym studiem w jednej osobie, zmagają się z problemem sztucznie wyglądającego green screen'a, tak jak w serialu Świat według Kiepskich sprzed 20 lat. Generalnie osoby takie starają się niwelować różnicę światłem, ale efekty bywają mizerne. Od dawna oglądam jak robi się green screen w filmach i tam montażyści nakładają jakiś fajne efekty ujednolicenia wszystkich planów w jeden, że sztuczność obiektów nieistniejących względem tych istniejących na planie jest praktycznie zerowa. Przykładowo tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=KaEvW01-ZKg

W 1:19 i 1:28 są pokazane przejścia w których właśnie zniwelowane zostaje wszystko, co wygląda sztucznie. Ktoś wie jakich efektów się używa, aby taki stan osiągnąć?
0 +1
www
RE: Niwelacja sztuczności green screen'a
Ogólnie wygląda to jak zabawa z jasnością, kontrastem, barwieniem, oświetleniem, rozmyciami i pewnie wiele innych bajerów, o których nie mam zielonego pojęcia. Wiele zabawy, zwłaszcza jak ma się dynamiczne tło, a niestatyczne (tak jak u Kiepskich). Z tego co wiem, to ty Tianse masz bardziej statyczne tło. Gdybym miał próbować uzyskać dobry efekt, to spróbowałbym z tymi efektami/ustawieniami co już napisałem. Jeszcze polecam jakiś filtrów poszukać w twoim programie do obróbki, ale generalnie to na ustawienia oświetlenia, barw, jasności i kontrastu bym spróbował pierwsze zmienić.
0 +1
RE: Niwelacja sztuczności green screen'a
0 +1
RE: Niwelacja sztuczności green screen'a
No to Tianse powodzenia w robieniu filmów na Youtube gdzie jedną scenę będziesz robił dwa miesiące(film powyżej). Gdyby to było takie łatwe, to budżety filmowe nie wynosiłby po kilkaset milionów. A Enter powiedział mniej więcej o co chodzi. Kontrast, jasność, bawienie się kolorami, filtry, ogółem manipulacja obrazem tak, aby uzyskać jak największą jednolitość.

Domyślam się, że ty po prostu chcesz opowiadać na tym green screenie, a nie 
bawić się ze smokiem, więc takie podstawy jak zabawa kontrastem, jasnością i barwami powinna wystarczyć. Kwestia jest też dobrania odpowiedniego tła i umieszczenie go we właściwej perspektywie.

[Obrazek: SAM_1552.JPG]
[Obrazek: SAM_1553.JPG]

Powodzenia.
0 +1
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

1 gości