Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

SLENDER KUR**

RE: SLENDER KUR**
Gra jak gra, zrobiona żeby się po bać, nagrałem też o tym film w którym się z niej nabijam, wytypowałem 2 najlepsze momenty z których można się pośmiać w opisie, jak kogoś to interesuje to niech sb na kanale zobaczy. Też sam nw na czym to taką popularność zdobyło.
polubienia 0 +1

www
RE: SLENDER KUR**
Zagrajcie sobie w to o 24:00 w nocy, to jest dopiero coś.
Lecz nie przebija SCP, w dzień gram w nią po to aby zebrać wszystkie kartki ponieważ zastanawia mnie to co będzie jak zbierze się wszystkie 8 kartek.
Gra dla mnie jest baaardzo straszna, ale to chyba przez to że mam takie nerwy przez Cry Of Fear, Amnesie, SCP, Dead Space, Fear 1 i 2 i wiele wiele innych.
Przepadam za takimi grami, lecz ostrzegam - naprawdę potrafią zjeść nerwy ;D
polubienia 0 +1
RE: SLENDER KUR**
Dość przeciętna. Gra bardziej do takich śmiesznych momentów, niż normalnego nagrywania.
polubienia 0 +1
www
RE: SLENDER KUR**
Kiedyś ludzie grali w Silent Hille, Residenty, Parasite Eve. Gry które opowiadają jakaś historię i mają głębie. Szczególnie tu SH. Teraz mamy głupkowate gry na kilkanaście minut, gdzie strach wywołuje nagłe pojawianie się jakiegoś slendera przy wkurzających wysokich dźwiękach i szumach. Brawo ludzkość! Krok do tyłu.
polubienia 0 +1
RE: SLENDER KUR**
Q4- Takie krótkie gry indie były, są i będą! Ja to się cieszę, że mamy wybór: Zagrać JW na przykład w SH lub coś krótkiego jak Slender jeśli ktoś chce szybkiego napływu krwi ;]
polubienia 0 +1

RE: SLENDER KUR**
Jestem fanem Silent Hilla i ogólnie horrorów, a Slender mi się podoba, większość patrzy tylko na to jak się odwrócicie i jest to JEB! A oprócz tego ma też mocny klimat, niepewność towarzyszy przez całą grę (nie chcesz się odwracać, ale i tak to robisz), a im więcej ma się notatek, tym bardziej skacze adrenalina. Poza tym to minigierka, nie oczekujmy od małego horroru indie zajebiście rozbudowanej fabuły, czy super gameplayu, naprawdę, porównywanie SH, czy RE do małej, niezależnej gierki jest głupie. Tak jak już mówiłem wcześniej, większość z Was pewnie nawet nie próbowała w to grać tak jak powinno się grać w horror i się wypowiada, takie coś mnie denerwuje. Oglądanie LP możecie rozbić sobie o kant dupy.

Nie rozumiem znowu fenomenu Cry of Fear, niby ma dobry klimat (przypominający czasem Silent Hill), ale to tylko action-horror (aka Jump Scenki co 5 minut). Znam bardzo mało gier, w których masz broń i gra mimo tego straszy, jest nią Silent Hill, Blair Witch (pierwszy), Penumbra Overture i Fatal Frame (chociaż tu mamy trochę niekonwencjonalną broń, ale jest : D). Cry of Fear jest tylko powiedzmy mocniejszym action-horrorem (w porównaniu z Dead Space, Doom 3 czy innymi F.E.A.R'ami).
polubienia 0 +1

RE: SLENDER KUR**
To już brzmi jak jakiś kult horrorów. Plus masa założeń mających zdyskredytować resztę, która nie podziela twojej wizji Slendera. Primo, dobry komputerowy horror nie potrzebuje "wspomagaczy", które nazywasz "prawidłowym graniem w horrory". Dlaczego? Bo nie są prymitywne. Tak więc, daruj sobie mesjański ton prawdziwego znawcy horrorów, efekt jest odwrotny od zamierzonego.
Tym niemniej, w slendera "prawidłowo" nadal jest bardziej śmieszny niż straszny, bo to naprawdę dziadowskie budowanie mocno wysłużonego klimatu. Ciemny las, morderca, dziwne odgłosy… serio, tego mam się bać?
Dobrych horrorów w grach jak na lekarstwo niestety, bo zbudowanie odpowiedniego klimatu wymaga pewnych zdolności kreacji, a także inwencji twórczej. Stary szpital albo piwnica to trochę za mało. Z obecnych produkcji, najbliżej do osiągnięcia naprawdę niepokojącej atmosfery były silent hille właśnie. Jednak format rozgrywki zabił jakiekolwiek ambicje w zarodku.
polubienia 0 +1

RE: SLENDER KUR**
Każdy boi się czego innego, więc rozumiem, że niektórych Slender może śmieszyć, ale dobra, to jest nieważne, bardziej chcę odpowiedzieć na pierwszą część posta. Nie jest to żaden kult horrorowy, ale prosta sprawa - gdy grasz tak jak mówię, maksymalizujesz swoje uczucie strachu i bardziej wciągasz się w grę. To tak jakbyś dyskutował o jakości dźwięku samemu słuchając muzyki na laptopowych/komórkowych głośnikach i mówił, że dobra muzyka nie potrzebuje wspomagaczy w postaci lepszego sprzętu. No czy to nie jest głupie? Nie wyobrażam sobie grania w choćby SH popołudniową porą na słuchawkach za 10 zł, gdy jeszcze co 15 minut dzwoni telefon. Wtedy naprawdę musiałbym się postarać by odczuć jakiś gram strachu i wciągnąć się w fabułę, ja potrzebuję do tego spokoju, który daje mi choćby granie w nocy i na słuchawkach (które dobrze izolują od dźwięków otoczenia).

Twinsen napisał(a):Z obecnych produkcji, najbliżej do osiągnięcia naprawdę niepokojącej atmosfery były silent hille właśnie. Jednak format rozgrywki zabił jakiekolwiek ambicje w zarodku.

To zależy, ja lubię taki typ rozgrywki i w żadnym wypadku mi nie przeszkadzał (no może z samego początku, bo sterowanie na PC jest spieprzone, lepiej gra się na konsoli).
polubienia 0 +1

RE: SLENDER KUR**
Slender jest straszny jak grasz w niego pierwszy raz potem poprostu staje się nudny , dla mnie bardziej jest straszne SCP 087-B jak grałem w nocy na słuchawkach to prawie się posrałem XD , ale to oczywiście zależy od gustu.
polubienia 0 +1
RE: SLENDER KUR**
Sam nagrywam odcinki z horrorów i stwierdzam ,iż po zagraniu kliku razy , slender już nie straszy
polubienia 0 +1