Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Piraty a oryginały

RE: Piraty a Orginały
Co nie oznacza, ze musisz piracic. Nie doceniasz pracy innych. Gdy kupisz gre poczujesz, ze uczciwie zakupiles i wspomogles tworce nie posiadajac zalu nad soba. Ludzie sa rozni widcznie, takich powinno byc mniej. Kiedys ty cos zrobisz, a ludzie beda mowic ze to ich. I co wtedy? No wlasnie. Wiec ogarnij to, bo ludzie niekoniecznie lubia osoby, ktore piraca i ktore sa wlasciwie zlodziejami (np. ja takich nieznosze).

Napisano z komorki.
polubienia 0 +1

RE: Piraty a Orginały
Tak jak większość społeczeństwa albo nawet wszyscy mam na sumieniu parę może paręnaście :D gier które spiraciłem no ale jak już ktoś tu wspomniał u mnie też się nie przelewa i nie mam co miesiąc po 2-3 tyś żeby sobie kupić oryginalną grę, ale żeby nie było jeśli mam jakieś pieniądze to kupuje gry oczywiście. Nie jestem z tego dumny że pirace gry bo zawsze chciałem mieć taką fajną półeczkę z pudełkami od gier no ale cóż jak na razie to tylko marzenie. Wiec jeśli chodzi o to czy piractwo czy oryginał to raczej byłbym w kierunku oryginałów. Oczywiście można też ściągnąć pirata jako takie demko do przetestowania czy gra jest fajna, czy nam pójdzie, czy opłaca się w ogóle wydawać tą kasę, to takie coś jest jak najbardziej normalne.
polubienia 0 +1
www
RE: Piraty a Orginały
Piractwo... temat rzeka. Tak naprawdę rozumiem piracenie programów. I chodzi mi tu na przykład o takie programy/paczki jak Adobe Premiere Pro który kosztuje, bagatela, 200$. Główny problem z takimi programami to fakt, że są one nieosiągalne dla przeciętnego Polaka (przypomnijmy że u nas ludziki zarabiają mniej, mamy tańsze gry, ale programy już nie). I czekam teraz aż ktoś mi wmówi, że ktoś z tego forum kupił np. Sony Vegasa czy Premiere.

Jeśli chodzi o piractwo growe to zdarza mi się coś ściągnąć. Piracę takie gierki, o których wiem, że to produkcja która nie wciągnie mnie na dłużej i nie oferuje niczego czego nie oferowałby pirat (np. multiplayer). Przykładem takiej gry był np. Darksiders. Chyba multi miał, ale beznadziejne, więc spiraciłem, przeszedłem w dwa dni i usunąłem. Na najłatwiejszym poziomie trudności. Przeszedłem dla fabuły i niczego więcej.

Inna sprawa to gry które chcemy wypróbować. Dwa przykłady które przychodzą mi na myśl z mojego "doświadczenia" to Freelancer, który dalej pozostaje moją ulubioną grą forever i M:TG Duels of the Planeswalkers 2013. Serię LP z niej nagrałem na piracie, ale teraz jestem już szczęśliwym posiadaczem wersji steamowej i granie multi mi się naprawdę podoba.

Nie rozumiem podejścia ludzi, którzy np. piracą Minecrafta i twierdzą "omg mam płacić za stawianie klocków?". TAK. MASZ. Chyba że masz takie podejście jak ja do Darksiders. Czyli pograsz w MC dwa dni i usuniesz. Z drugiej strony od tego jest demo (tak, minecraft ma demo lol). Ale nie rozumiem ludzi którzy "teoretycznie" grają w MC od alfy ale nie kupują. Dlaczego? Gra w którą gram od ponad roku zapewniła mi, i pewnie dalej będzie zapewniać, więcej frajdy niż na przykład Call of Duty MW3 w które pograłem 3 miesiące, znudziło mi się i usunąłem. A kupiłem w preorderze na steamie za 50€.

Tyle z mojej strony.
polubienia 1 +1

www
RE: Piraty a Orginały
Podpisuje się pod słowami Hudson'a. Ale od piractwa denerwuje mnie bardziej jedna rzecz - ściąganie gier i mówienie 'że ja dobrze robię' 'przecież nic nie ukradłem' albo to, że takie osoby mają czelność się nazywać 'wielkimi fanami serii' gdy ją całą pobrali z torrentów.
polubienia 0 +1

RE: Piraty a Orginały
Ja jeszcze jedno dopowiem. Jezeli chcesz poznac gre, obejrz LP, a jezeli sam chcesz wyprobowac gre to sciagnij jej demo lub ja kup, tyle. Sam chcialbym pograc w np. Heavy Raina, ale nie mam PS3 i jakos z tym wytrzymuje. Tak samo z grami na Xboxa. Mam niesamowicie dobrego neta, ale tego nie wykorzystuje do sciagania gier na kompa oraz xpudla.

Napisano z komorki.
polubienia 0 +1

RE: Piraty a Orginały
Do ludzi piracących ogólnie nic nie mam bo jestem tolerancyjny ,ale trochę mnie denerwuje jak ktoś do tego namawia innych. Jeżeli kogoś nie stać na grę , może po prostu poczekać aż stanieje. Jeżeli mnie nie stać na grę i muszę trochę poczekać to potem zagranie w wyczekiwaną grę jest dwa razy lepsze. Kupioną grę zawsze można postawić na półce i może to upiększać nasze stanowisko gameingowe. Według mnie jeżeli ktoś ma duże problemy finansowe można to wybaczyć , oczywiście jeżeli sobie trochę pogra i potem usunie grę traktując to jako "demo".Jeżeli już ktoś piraci to przynajmniej mógłby się tym nie chwalić i zostawić takie informacje dla siebie. Wiadomo że piraci byli , są i zawsze będą.
polubienia 0 +1

RE: Piraty a Orginały
Ja generalnie jestem przeciwny piractwu, ale muszę przyznać, że od piractwa uratowało mnie dopiero PS3 jakieś 3 lata temu. Pamiętam, że o przerabianiu PS3 nie było wtedy zbyt głośno i właśnie od tego czasu kupuje oryginały. Martwi mnie tylko inna rzecz. Znam masę ludzi, którzy uważają się za nie wiadomo kogo, bo oni kupują oryginalne gry. Niestety ci sami ludzie dosyć często mają po kilka(dziesiąt?) giga mp3 na dyskach, oraz masę filmów ściągniętych z sieci i w tym nie widzą nic złego. To jest dla mnie chore...
polubienia 0 +1

www
RE: Piraty a Orginały
Jestem piratem, gdyż zawszę marzyłem kursować na otwartym morzu. A tak na serio to po co mam wydawać pieniądze które trafiają w łapy nieudacznikom? (CoD)
polubienia 0 +1

www
RE: Piraty a Orginały
nic do piratów nie mam sam jestem i nie zamierzam wydawać milionów na gry/programy jeżeli coś mi sie spodoba to kupie. każdy z was jest piratem nawet nie chodzi o gry ale o mp3 czy nawet sciąganie tapet,obrazków... wszystko ma swoje prawa. i możecie se wmawiać że "ja już nie jestem piratem bo coś tam" JESTEŚ i im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie...

co do ORGINAŁÓW to tylko edycje kolekcjonerskie blizzarda mi się podobaja przedewszystkim WoW nie wiem... jakoś tak... i niezamierzam żadnej gry kupywać bo i tak w nic innego nie gram -.- no chyba że mi sie te nowe gta spodoba V czy jakoś tak...
polubienia 1 +1
www
RE: Piraty a Orginały
Cóż... kolekcję gier mam już tak dużą że się nie mieszczą w szafie. Lubię kiedy mam tą grę w rękach i tą satysfakcję z kupienia jej za moje pieniądze. Piractwo... tylko w skrajnych przypadkach na przykład kiedy gry nie można zdobyć w sklepie lub z kumplem chcemy pograć na coopie a nie mamy wspólnej gry. I to tyle. Piratów nie wolno się słuchać kiedy namawiają na ściągnięcie.
Btw. Też jak kupiłem PS3 to przekonałem się jeszcze bardziej do gier oryginalnych i nawet nie zamierzam przerobić konsoli.
polubienia 1 +1