Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Pryzmat

Pryzmat
Witajcie!

Przed chwilą naszła mnie taka refleksja i chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat:

Dlaczego ludzie patrzą na dany tytuł (MMO, choć nie tylko) przez pryzmat.. Community? Weźmy taką Tibię. W swoich czasach wyglądała - łohoho. Pierwszą grą multi nie była (był nią MUD), ale była ciekawa. Zaczęły grać w nią dzieci (mentalność, nie wiek mam na myśli) i nagle ludzie wyżywają się "to jak się nie podoba idź grać w tibię". Sam w tytuł się zbytnio nie zagłębiałem (odpycha mnie mechanika), ale na komendach to taki MC jakimś stopniu się opiera, prawda? Inny przykład: Metin2. Kawał niezłego MMO. Nie przebije WoW i AION-a (swoją drogą Aion też jest od Game Forge od dłuższego czasu). Fabuła ciekawa, mechanika prosta. Dopadły się dzieci - skandal, bo jak w toto można grać?! A można. 30% community to dorośli.
Wiadomo, że jeśli 99,9% graczy to dzieci (znów: mentalne) to nie opłaca się z nimi szargać nerwów. Ale mówię o samym tytule.

A wy, co o tym myślicie? Oceniacie grę po ludności? Nie graliście w coś tylko dlatego "że on wali z aksa"?
polubienia 0 +1
RE: Pryzmat
MMO to gry, w które siłą rzeczy będzie grało więcej osób, niż np gry po prostu sieciowe, np Quake Live... Jeśli chodzi o pryzmat, to zależy od tego jaki to pryzmat.

Mnie np od razu odrzucają gry przesiąknięte japońszczyzną, mangą itd.. postaci męskie, które mają gładko ogolone nogi, długie do pasa, a w miejscu, gdzie powinna znajdować się miednica (powinna, bo nie znajduje) damskie stringi.. Oczy na tyle duże, że jakby taki gość chciał sobie wyjąc paproch z oka, prawdopodobnie by wydłubał sobie mózg, albo oko wyskoczyłoby w poszukiwaniu nowych przygód..

Co do community, wręcz przeciwnie - ja właśnie dla tych aspektów community lubię MMO, choć niewiele jak dotąd przypadło mi do gustu na dłużej, LOTRO był super, trochę pograłem w AoC, teraz szykuję się na posesyjną młóckę w Guild Wars 2.

Debile są wszędzie, na podwórku, na ulicy, w sklepie, w grach.. wszędzie.. więc czemu ich po prostu nie olać i cieszyć się tym, co ma świat do zaoferowania..

Inna sprawa jest taka, że w żadne mmo nie grałem sam, tylko na starcie z trójką dobrych znajomych, w tym najlepszym przyjacielem, gdzieś tam w LOTRO nawet moja Pani miała wkład, bo bardzo lubi Władcę Pierścieni, więc dogadywała co nie co, a to też wsparcie.

W dobrym towarzystwie nawet wejść w gówno będzie śmiesznie :-)
polubienia 0 +1

www
RE: Pryzmat
Kurcze przestańcie gadać że metin jest niezłą grą! W oba tytuły grał i miałem z nimi styczność góra 15 minut, dalej nie wytrzymałem. Comunnity... w Allods online jest całkiem fajne, normalnie można poprosić o małą pomoc każdego na ulicy ale to nie jest najważniejszy czynnik który tworzy grę. Po pierwsze grywalność, estetyka, grafika. Jak się tworzy duże światy z drzewkami co 100 metrów i z nałożoną teksturą 256x256 która powtarza się niemiłosiernie to aż się chce zamknąć oczy. Do tego questy w stylu: Zabij [x]: [Kolor/typ] Wilków i tak przez całą grę?! Gdzie tu jakieś fajne cutscenki czy chociaż LotROwskie drama.

Metin to słaba gra która ma wszystko słabe. Od community przez modele i tekstury aż do przedstawienia fabuły. Tak więc nie zwalaj winy tylko na community bo to tylko wadliwy element całej układanki :P
polubienia 0 +1
RE: Pryzmat
Kelo821 napisał(a):Do tego questy w stylu: Zabij [x]: [Kolor/typ] Wilków i tak przez całą grę?!

A w którym MMO nie ma grindu popychanego questami? ZObacz a takie L2.

Kelo821 napisał(a):miałem z nimi styczność góra 15 minut

To rzeczywiście dużo wiesz o grze.

Kelo821 napisał(a):Po pierwsze grywalność, estetyka, grafika

7 lat różnicy swoje robi? :P
polubienia 0 +1
RE: Pryzmat
Gra po 15 minutach powinna wciągać a nie odpychać.
7 lat, grywalność i estetyka jest nieśmiertelna. Grafika już nie.
Co do grindingu, dużo tego jest w grach MMO i to rozumiem ale chociaż nie dają 10 rodzajów wilków o różnym zabarwieniu sierści.
polubienia 0 +1