Witam, ostatnio postanowiłem rozpocząć MOJĄ ligę mistrzów w FIFIE 13. Razem z kolegą nakręciliśmy już pierwszy odcinek. Tylko haczyk w tym jest, że on trwa równe 30 minut... Są w nim dwa mecze (połowa 5 minut) i czy to nie jest za długie? Może zmniejszyć długość połowy do 4 minut? Albo pokazywać tylko jeden mecz? Choć wolałbym dwa bo zaczynam od fazy grupowej, a skrótów to nie chcę. Jak wy uważacie? Jak wy byście oglądali tego typu filmy?
Film zapowiadający LM:
http://youtu.be/gP28gwqCarY
Pierwszy odcinek:
http://www.youtube.com/watch?v=0IoPHzpJz5U
I jeszcze moglibyście powiedzieć czy wg. was to dobry pomysł i czy ciągnąć to dalej
Też się zastanawiałem, czy pokazywać całe mecze i zrezygnowałem z tego pomysłu
Dlaczego? Ano dlatego, że ludzie wolą grać, niż siedzieć z założonymi rękoma przed bite pół godziny i się nie ruszyć
Dlatego też nie nagrałem meczów żadnych, tylko same bramki i myślę, że to jest lepszy pomysł, co polecam również tobie
komentujesz te mecze ta? jeśli tak to może weź nagraj filmik i go przyśpiesz troche... chociaż w sumie.. piłkarze będą szybko biegali.. a na lepszy akcjach rób slow mouszyn znaczy zwolij do normala.. ale przy takim edit'cie zajmie obróbka długo..
Według mnie komentowanie meczu, do którego w grze jest wbudowany komentarz to trochę bezsens. Tianse mówi według mnie mądrze. Możesz pokazać ciekawe akcje z meczu oraz bramki, i to powinno bardziej przyciągnąć ludzi, ale to tylko moja opinia. Po pierwsze materiał jest krótszy, po drugie pokazujesz coś na co się czeka oglądając całość, po trzecie nie robisz syzyfowej pracy, komentując to co jest już skomentowane.
Ja osobiście zmniejszyłbym długość gry w ustawieniach.
Ale ten kto ogląda FIFE wie, że jest to zazwyczaj długi seans.
Twórz filmiki tematyczne, czyli tylko jeden mecz.
Ja nagrywam całe mecze na jeden odcinek, albo skróty dwóch trzech spotkań. Ważniejsze spotkania robię jako jeden, a zwykłe ligówki to skróty
Lecz to i tak za długo
Pomyśl sam, czy siedziałbyś 30 minut przed monitorem i patrzył jak ktoś gra? Czy wolałbyś w 5 minut obejrzeć sobie fajne bramki a przez 25 minut grać samemu?
To już chyba zależy od widza, i jego przywiązania do autora. Takie moje zdanie.