Przejdźcie się czasem w nocy po mieście i zobaczcie co robią napierdzieleni ludzie. Naprawdę szczanie do śmietnika to nic i nie wiem czemu AŻ tak to demonizujecie : D Nikomu nie zrobił krzywdy, śmietnik się raczej nie obraził, nie zdemolował mienia (może to podchodzić lekko pod demolowanie), nie trzaskał butelek, nie rzucał cegłami w radiowozy (tak, niektórzy robią coś takiego : >), nie spał obszczany na chodniku, więc naprawdę takie to straszne? Zachowujecie się jakbyście nigdy żadnej głupoty nie odwalili, na dodatek po pijaku. Nie mówię też że to dobre zachowanie, bo nie jest, ale niektórzy tutaj przesadzają, aż za bardzo.
Cytat: Przejdźcie się czasem w nocy po mieście i zobaczcie co robią napierdzieleni ludzie. Naprawdę szczanie do śmietnika to nic i nie wiem czemu AŻ tak to demonizujecie : D Nikomu nie zrobił krzywdy, śmietnik się raczej nie obraził, nie zdemolował mienia (może to podchodzić lekko pod demolowanie), nie trzaskał butelek, nie rzucał cegłami w radiowozy (tak, niektórzy robią coś takiego : >), nie spał obszczany na chodniku, więc naprawdę takie to straszne? Zachowujecie się jakbyście nigdy żadnej głupoty nie odwalili, na dodatek po pijaku. Nie mówię też że to dobre zachowanie, bo nie jest, ale niektórzy tutaj przesadzają, aż za bardzo.
No bo nie odwaliłem i nie odwalę, hehmć.
Nie ważne czy śmietnik się obraził czy nie. Liczy się sam fakt, że byli napierdzieleni jak meserszmity i znalazło się to na necie.
Tak na prawdę najgorszy był Graba, bo to udostępnił. Dla mnie to było szokujące, że ktoś mógł po prostu o tak sobie to ujawnić.
Przemcio napisał(a):Przejdźcie się czasem w nocy po mieście i zobaczcie co robią napierdzieleni ludzie. Naprawdę szczanie do śmietnika to nic i nie wiem czemu AŻ tak to demonizujecie : D Nikomu nie zrobił krzywdy, śmietnik się raczej nie obraził, nie zdemolował mienia (może to podchodzić lekko pod demolowanie), nie trzaskał butelek, nie rzucał cegłami w radiowozy (tak, niektórzy robią coś takiego : >), nie spał obszczany na chodniku, więc naprawdę takie to straszne? Zachowujecie się jakbyście nigdy żadnej głupoty nie odwalili, na dodatek po pijaku. Nie mówię też że to dobre zachowanie, bo nie jest, ale niektórzy tutaj przesadzają, aż za bardzo.
To co ludzie odwalają w nocy to ja wiem. Wiec praktycznie Rojo-Zbojo i gromada zrobila o 95% wiecej niz inni w nocy.
Wolałem chyba nie widzieć tego filmu. Lubię oglądać Roja i niech tak zostanie. Jak ktoś go widział, to niech go zostawi i tyle. Po co ta nagonka? Walić i niech będzie, jak było. Wolałem nie widzieć tego filmu... Jakby kto inny to zrobił (np. jakiś menel) jakoś nie było by tego tematu na forum...
Jak menela porównujesz do nich to spoko.
Lepiej do śmietnika niż na chodnik
@ UP
Są potwierdzone takie przypadki, że w nocy jeszcze pod wpływem lali do szafy (myśląc, że to WC).
Nie zapomnę, jak żeśmy chamsko koledze zrobili... podkochiwał się w takiej jednej (ale nie miał odwagi zagadać
) no i pewnego razu namówiliśmy go na wspólne 2-3 kieliszki... wypił 5 po czym zaprowadziliśmy go pod jej dom - takiej odwagi dostał, że na cały ryj darł się "Aniiiaa, kooooocham ciiię!". Ja chyba najlepiej to pamiętam, bo wypiłem tylko 4 przez godzine.
Na drugi dzień nic nie pamiętał :}
A i taka rada dla tych, co jeszcze nie spróbowali... nigdy nie mieszajcie piwa z wódką, jeśli jesteście ciekawi co się dzieje po takich eksperymentach - spróbujcie, ale ja nie biorę za nic odpowiedzialności, próbujecie na własną odpowiedzialność ;P
Piotru34 napisał(a):@ UP
Nie zapomnę, jak żeśmy chamsko koledze zrobili... podkochiwał się w takiej jednej (ale nie miał odwagi zagadać ) no i pewnego razu namówiliśmy go na wspólne 2-3 kieliszki... wypił 5 po czym zaprowadziliśmy go pod jej dom - takiej odwagi dostał, że na cały ryj darł się "Aniiiaa, kooooocham ciiię!". Ja chyba najlepiej to pamiętam, bo wypiłem tylko 4 przez godzine.
Na drugi dzień nic nie pamiętał :};P
Co nas to obchodzi? Takim komentarzem zachowujesz się podobnie jak nagrywający Graba.
To było tak apropos tego, że "nie takie rzeczy się widziało". Ja tylko opisałem sytuację, nikt go nie zna, nie naruszyłem jego prywatności, więc nie porównuj mnie do graby... on wysłał film do netu , na którym widać, co kto robi. Ja z kolei opowiedziałem tylko historię która mi się jakiś czas temu przydarzyła.