Ok, temat dawno nie odwiedzany, więc wyraże swoją sugestie a pro po MLP.
Obejrzałem 1 i 2 sezon i pozostaje co do tej bajki neutralny bo ani nie jest zła, ale też nie jest jakaś super. Za to z doświadczenia wiem że jeżeli coś ma dużo fanów to i jakieś Fan fiction(
co to ) się znajdzie. I powiem że np. opowiadania takie jak "My Little Dashie", "Koma" czy bardzo popularny "Past Sins" potrafią wciągnąć, a charakter i fabuła dorównuje nie jednej dobrej książce!
A jesli juz jestes prz FF,to czytales swit?
Btw co powiecie o polskim dabbingu?Wedlug mnie jest beznadziejny,ale pewnie kazdy tak uwaza :/
Kome pisze Frey a to dziwny człek
Od siebie polecam Fallout:Equestria
(17-08-2012 10:11)pioxxx32 napisał(a): [ -> ]A jesli juz jestes prz FF,to czytales swit?
Nie czytałem niestety, ale chyba coś o nim słyszałem, jak chcesz to możesz mi podesłać na PW link do niego/prologu/pierwszego rozdziału. Jeżeli chodzi o "Fallout: Equestria" to mam zamiar przeczytać jak tylko wszystkie rozdziały "Past Sins" zostaną przetłumaczone, więc jakoś koniec września się za to wezmę.
Ps. jeżeli ktoś się chce wyrażać na temat fan fiction stworzyłem wątek na ten temat
Nasze Fan Fiction
Jaki jest wasz ulubiony poniacz?xD
Moj to flutershy
Nie wiem o Co chodzi z tymi kucykami, ale są sweetaśne <3.
Ah, tak... Cóż, MLP wciągnęło mnie w marcu zeszłego roku, gdy w Polsce niewiele osób serial znało. To naprawdę niezła seria z interesującym sposobem animacji. Szkoda jedynie, że fani serialu ostatnio na siłę próbują wpychać kucyki do wszystkiego.
Cóż, przez jakiś czas współtworzyłem też podcast
Radio Dash, który zdobył niemałą popularność wśród polskich fanów. :)
Obejrzałem sobie kiedyś pierwszy odcinek żeby zobaczyć o co to całe zamieszanie (bronies itp) i jakoś mnie nie powaliło. Jak dla mnie poza fajną animacją i przesłodzeniem nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle innych tego typu animacji (z tych które co widziałem to wolę chyba Adventure Time, mega absurdalne). Chyba na razie pozostanę jednak przy filmach Pixara i Disneya.
Odkopię sobie temat. Btw kto tutaj jest Brony a kto nie? Skończyłem oglądac sezon 3 i z niecierpliwością czekam na kolejny. MLP poznałem raczej od Stalina. Myślę sobie: O! Fajne przeróbki, sprawdźmy sobie oryginał. Początkowo mnie nie powaliło ale tak po...3 odcinkach się wkręciłem jak kiedyś w anime. Słuchając audiobook'a "My Little Dashie" płakałem :I. Ogólnie jak dla mnie MLP jest najlepszą bajką jaką dotąd oglądałem. Piosenki (mówię o angielskim dubbingu) bardzo przyjemnie mi się słuchało. Jeśli jednak chodzi o Polski dubbing to też nie jest zły, ale niektóre piosenki (niektóre!) są no, fałszowane. To mi jednak nie przeszkadzało w oglądaniu. Tak w ogóle to na ten topic trafiłem przez google i don't know how.
/)