ZagrajmyW na LetsPlej.pl

Pełna wersja: Beka z powstania warszawskiego.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Co o tym sądzicie? Bo to mój idol xD


Filmik jest żałosny , nie wiem co ten gość sobą reprezentuje. Ma trochę racji mówiąć ,że w polsce jest syf i że wszyscy siedzą na d**ach zamiast wziąć się do roboty i poprawić to na lepsze. Natomiast obraza symboli narodowych jest już trochę przegięciem. Może starsze pokolenie pamięta takiego człowieka na polskim YT jak Łukasz "Testoviron" Stanisławowski , on obrażał polaków itd. ale można było wyczuć że to podchodzi pod beke i każdy się z tego śmiał no i nijaki Testoviron nie obrażał symboli narodowych. Natomiast ten kolega w filmiku jest totalnym d**ilem i chyba sam nie wie co mówi. Nie chodzi o to ,że mam "bul dupki" tylko nie trawie takich ludzi , każda "beka" ma swoje granice a tu jest totalna przesada.
Moment w którym można wyłączy ten filmik to już sam początek po słowach: "obrażone zostały: duma, honor, godność".
Otóż nie te przymioty zostały obrażone, lecz pamięć o zmarłych, i szacunku do poświęcenia a także wspomnienia tego czym jest wojna - i tu autor filmu jest pogrzebany.
To tak jak by się wyśmiewać z tego czym był holokaust, czy z tego co się dzieje na co-dzień w każdej strefie wojny gdzie nie można powiedzieć słowa bez ryzyka wtrącenia do więzienia albo kary śmierci. Ponadto wolność słowa jest ustanowiona przez konstytucje która JEDNOCZEŚNIE chroni symbole narodowe - a takimi jest wspomnienie powstania warszawskiego i innych tym podobnych faktów czy elementów.
OldshoolGamePL napisał(a):nie te przymioty zostały obrażone, lecz pamięć o zmarłych, i szacunku do poświęcenia a także wspomnienia tego czym jest wojna
Po co pamiętać o zmarłych którzy już dawno nie żyją i mają w dupie to jak ich nazywamy. Co do poświęcenia to oni też mają to gdzieś bo zgadnijmy... NIE ŻYJĄ.
Ale autor w tym filmie ma na celu głównie przedstawienie tej chorej sytuacji w której polacy chcieli by żyć w wolnym kraju bez cenzury i żartować sobie z żydów, muzołmanów i innych cyganów, a zabraniają śmiać się z powstania. Żydom zmarłym w czasie wojny też należy się szacunek, a tu co, polacy śmieją się z nich. Przyznaje rację autorowi dlatego że wyśmiewa ten paradoks, a nie dlatego że obraża naszą kurę na godle, bo mi to obojętne. Nie utożsamiam się z jakimkolwiek symbolem, bo czuję się jednostką, a nie jakąś grupą tudzież polakiem.

MichuPC napisał(a):Natomiast obraza symboli narodowych jest już trochę przegięciem.
A obraza żydów czy cyganów już nie? Najlepiej śmiać się z innych, ale z nas już nie można.
MichuPC napisał(a):Łukasz "Testoviron" Stanisławowski , on obrażał polaków itd. ale można było wyczuć że to podchodzi pod beke i każdy się z tego śmiał.
Ho Ho a to zabawne szkoda że do dzisiaj wojownicy klawiatury obsypują się gównem pod reuploadami jego filmów.
Milq123 napisał(a):Po co pamiętać o zmarłych którzy już dawno nie żyją i mają w dupie to jak ich nazywamy
Człowiek który nie uczy się na błędach nigdy do niczego nie dojdzie a pamięć o zmarłych to jeden z wyznaczników którymi rodzaj ludzki się szczyci (chociaż tradycje pochówkowa mają naczelne czy słonie).

Z tym że oni już dawno nie żyją to tak nie do końca prawda bo mamy cały czas jeszcze kilkudziesięciu którzy walczyli i żyją nadal - i chętnie choć z bólem serca opowiadają o okropnościach tamtych czasów.

Mówisz że bardziej wyśmiewany jest tutaj paradoks wolności słowa - wolność słowa dotyczy wolności zgromadzeń, wolności wypowiadanych opinii, czy przekonań ale nie daje to prawa do dosłownego mówienia wszystkiego (co jak rozumiem niektórzy widzą poprzez "wolność słowa"). Zakazane jest wyśmiewanie symboli religijnych czy mniejszości w myśl bo ja wiem... ludzie jednoczcie się, jesteśmy jednym gatunkiem ? Tak zgaduje tylko. W każdej kulturze panuje coś takiego jak temat TABU, o którym się nie mówi bądź nie porusza. W polsce jest to seksualność ludzka, homoseksualizm, rusyfikacja, wojna, i co tam tylko chcecie, czy prawo zabrania o tym mówić? teoretycznie nie, jednak wszyscy wiemy że poruszanie któregoś z tematów tabu może poruszyć tysiące np. marsze równości czy odwrotnie marsze polskości czy jak to się nazywa organizowane przez "młodzież" wszechpolską.

Kończąc zastanawiam się czy analogia "nie żyją" dała by się przenieść na grunt no nie wiem... wyśmiewajmy się z śmierci ci bliskich osób - Ciebie by to poruszyło, tak samo jak porusza każdego z ludzi którzy mają trochę empatii i wiedzą że nie powinno się wyśmiewać głodu śmierci itd które były z nami kiedyś. Jeśli ten argument do Ciebie jakoś nie trafił bo np. " mi to dynda, moi bliscy nie żyją i to nic nie zmieni" to trudno, jedź na wojnę strać tam bliskich i w tedy można by porozmawiać konkretniej.

Nie wiem co więcej powiedzieć, na pewno nie powinno się obrażać siebie na wzajem także apeluje do każdego czytającego ten wątek o nie pisanie "ty debilu" itd. masz odmienne przekonania czy poglądy i każdy niech to uszanuje.
OldshoolGamePL napisał(a):wolności wypowiadanych opinii
No właśnie więc mogę powiedzieć że powstanie warszawskie było bez sensu.

OldshoolGamePL napisał(a):Zakazane jest wyśmiewanie symboli religijnych czy mniejszości
No właśnie. Mniejszości w polsce czyli rumuni, żydzi są gnojeni i to z nich najwięcej jest "żartów". Nie obchodzi mnie co jest tematem tabu, takie rzeczy wymyślają ludzie dla których dany temat jest niewygodny.

Ty mówiłeś o szacunku dla ludzi zmarłych. Szacunek można mieć do osoby żyjącej, zachowanie się wobec niej, to czy daną osobę akceptujesz znaczy o szacunku do niej. Więc jakim cudem można szanować kogoś zmarłego, skoro go nie znasz. Po prostu olej tą osobę, bo jej nigdy nie widziałeś. Mimo wszystko nie jestem za obrażaniem kogokolwiek ani zmarłego ani żywego, ale kurwica mnie bierze jak polacy zabraniają obrażać siebie, jednocześnie szydząc sobie z żydów(rodziny też by były "urażone"). Gdyby powstał fanpage "beka z żyduf, uciekli od gazu" to podejrzewam że nie byłoby takich spin i każdy byłby szczęśliwy nie? To jest ta cebulacka mentalność.
Ja byłbym nieszczęśliwy ;P żyje w myśl powiedzenia "chcesz zmienić świat? zacznij od siebie".

Jakim cudem można szanować kogoś zmarłego... no nie wiem, spytajmy o tych wszystkich ludzi którzy są sławni po śmierci i ludzie stawiają ich sobie no nie wiem... jako wzór cnót bądź wytrwałości? Właśnie na tym polega szacunek - oszacowaliśmy poczynania danej osoby i zrobiły one na nas wrażenie do tego stopnia iż chcemy naśladować albo chociaż szanować to co dana osoba zrobiła. Powiedz mi jak można nie szanować Lutera King'a który tak wiele zrobił dla ciemnoskórych w ameryce albo Skłodowską Curie czy nawet niedawno zmarłą Szymborską.
Jeśli nie wiesz jak szanować kogoś zmarłego baaa nie rozumiesz kompletnie tego to wybacz ale nie będę się wdawać w dalszą dyskusje bo na prawdę albo rozmawiam z kimś kto jest jeszcze dzieckiem, albo jest kompletnie wypatroszony z ludzkich odruchów i po prostu nie dojdziemy w tej rozmowie do niczego więcej.
Obejrzałem wypociny pana Szyderczego i dochodzę do wniosku, że jego filmik też jest trochę bólodupowy. Autor chce obnażyć i częściowo wyśmiać przywary narodu, jednak czy robi to dobrze? Jego drugi kanał poświęcony jest dyskusjom na temat homoseksualizmu, czy związków partnerskich, gdy tutaj przyjmuje zupełnie inną konwencję i częściowo zaprzecza sobie.
Pozwoliłem sobie przejrzeć jego całość artystyczną z tym, co pojawia się m.in. na jego fejsbuku i rzeczywiście - ma coś, co można określić bólem dupy lub wylewaniem frustracji, a także odpowiada w sposób szczeniacki na pyskówki innych, którzy są "prawakami". Szkoda, bo znam dużo osób o poglądach lewicowych, które prezentują naprawdę niezłe argumenty i nieraz znajomi z dwóch obozów przyznają sobie częściowe racje. Niestety pan Hałas robi to w sposób niepoprawny, bo nie przyjmuje jakichkolwiek argumentów, bądź nie popiera tego, co mówi na źródłach historycznych lub relacjach osób, które jeszcze mają przyjemność cieszyć się życiem.
A co do powstania warszawskiego... Łatwo jest nam mówić o bezsensie działań prawie 70 lat po wydarzeniach w dobie internetu i gigantycznej wręcz ilości źródeł. Tamta młodzież tego nie miała i nieraz można przeczytać o relacjach szczęścia i radości z wybuchu powstania, ale także o smutku i bólu.
TL'DR Dyskutowanie o tym jak bardzo żydek który jedyne co chce robić to wywołać ból dupy robi vlogi, sugerowanie że ten film nie jest tylko po to żeby naklepać wyświetlenia na bóldupujących narodowcach, serio dzieciaki, ogarnijcie się.
Z pewnych spraw nie wypada się śmiać . Film żenujący.
Stron: 1 2