Definicja sukcesu (jak widać) jest zależna od punktu widzenia.
Wracając do głównego wątku:
Nagraj Minecraft.
Dziękuję za uwagę. Miłych snów i pamiętajcie: niech każdy robi to co umi.
MarTum napisał(a):O ile Twoje 56K to już znaczna wartość o tyle 300 subków w żadnym stopniu nie jest sukcesem. W jutubowych realiach Jest jedynie mierną wartością która ledwo wystaje ponad 0. To tak jak by w TV serial oglądało 500 osób na kilkanaście mln obywateli. Sukces żaden.
Zwłaszcza że mając 300 subów tak naprawdę ogląda cię 10 osób
Life is brutal, więc bądź brutalny i nagrywaj minecrafta! Ja zawsze byłem takiego zdania że każdy pomysł nie jest zły, ale wykonanie może być poniżej przeciętnej i cały plan może runąć.
Jestem streamerem. Właściwie streamuję tylko grę Minecraft - spowodowane to jest słabością hardware.
Streamując na Hitboxie można łatwo zdobyć widzów, nie reklamując się. Przed południem nikt nie streamuje tej gry.
Jeżeli ktoś ma pomysł na grę, jest zorganizowany i potrafi przykuć uwagę widza - Jest zwycięzcą!