Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Efekt AutoDuck

Music  Efekt AutoDuck
Witam!
W tymże poradniku chciałbym zaprezentować prostą, acz nie przez wielu ludzi używaną metodę AutoDuck, która poprawia jakość naszego nagrania.

1. Czym jest AutoDuck?
2. Przygotowanie.
3. Nagrywanie.
4. Edycja i użycie efektu Auto Duck.


1. Czym jest AutoDuck?
AutoDuck jest to efekt, który powoduje, że gdy my zaczynamy mówić, głośność dźwięku z gry zostaje zmniejszona. Metoda ta jest używana przez większość ludzi profesjonalnie zajmujących się nagrywaniem gameplay'ów takich jak VonZay lub RockAlone2k.
Warto zauważyć, że proces ten nie kosztuje nas zbyt wiele czasu, a sprawia, że estetyka audio znacząco się poprawia.


2. Przygotowanie
W drugim kroku poradnika, omawiamy przygotowania do nagrywania.
Jedną z ważniejszych rzeczy jest odpowiednie ustawienie naszego mikrofonu. Zapewne większość z was nagrywa na tym samym kanale, na którym nagrywa dźwięk z gry, czyli prościej mówiąc, poprzez "Mix Stereo". Aby nagrywać w AutoDuck, musimy rozdzielić "Mix Stereo" i dźwięk z naszego mikrofonu. Jeżeli mamy mikrofon podpinany na USB nie ma w tym nic trudnego, jednak jeżeli mamy mikrofon na zwykły jack, trzeba się przygotować na to, że możliwe jest grzebanie w bebechach naszego komputerka.
Aby osobno nagrywać dźwięk z mikrofonu musimy podłączyć go do przedniego panela naszej obudowy. Problem z tym związany to to, że może być on odłączony. W tym przypadku trzeba znaleźć instrukcję do naszej płyty głównej i znaleźć sposób aby z powrotem podłączyć przedni panel. Jeżeli panel nie funkcjonuje pomimo podłączenia, wchodzimy w nasz sterownik dźwiękowy [większość z was zapewne posiada sterownik Realtek HD Audio, jeżeli nie, niestety nie mogę wam pomóc], wchodzimy w zakładkę "Wejście/wyjście audio", klikamy ikonę klucza obok napisu "ANALOGOWE" i zaznaczamy funkcję "Wyłącz wykrywanie gniazda panela przedniego". Od tej pory wszystko powinno działać. Teraz, w zakładce mikser powinniśmy mieć możliwość wybrania źródła nagrywania pod nazwą "Mic in at front panel (Pink)". Jeżeli mamy taką możliwość, możemy przejść do następnego kroku, jeżeli nie, sprawdźcie czy podłączyliście wszystko tak jak trzeba.

3. Nagrywanie
Jeżeli zakończyliśmy krok drugi, wszystko pozostaje o wiele łatwiejsze. Włączamy nasz program do nagrywania [w moim przypadku Fraps] i włączamy w nim nagrywanie dźwięku z podstawowego źródła. Następnie wchodzimy do sterownika dźwięku i w zakładce "Mikser" odznaczamy jedynie opcje "Głośność wejścia liniowego" oraz "Mix Stereo".
Następnie wchodzimy do Audacity [wymagane jest posiadanie najnowszej jego wersji, ponieważ właśnie w niej znajduje się plug-in AutoDuck] i wybieramy świeżo odblokowane wejście "Mic in at front panel (Pink)". Następnie zaczynamy nagrywać nasz film. Pamiętamy aby włączyć nagrywanie i we Frapsie i w Audacity. Po zakończeniu nagrywania zapisujemy nagranie w Audacity i zabieramy się za wyciąganie audio z nagrania z Fraps'a. Są 2 sposoby. Nagrywanie poprzez włączenie filmu i nagrywania "Mix'u Stereo" w Audacity, które prowadzi do znacznej straty jakości, bądź ściągnięcie programu Video mp3 Extractor. Obsługa tego programu jest na tyle intuicyjna, że wolę nie poświęcać mu miejsca w tym poradniku i liczę na waszą rozwiniętą przysadkę mózgową.

4. Edycja i użycie efektu Auto Duck.
Po wyciągnięciu pliku *.mp3 z naszego wideo czas zabrać się za obróbkę. Włączamy Audacity i wrzucamy do niego nasze pliki czyli nagrany głos i wyciągnięte *.mp3. Ważną rzeczą jest to, aby nasz głos był na dolnej warstwie. Następnie zaznaczamy caaałe nasze wyciągnięte *.mp3 i klikamy na przycisk znajdujący się na górze o nazwie "Efekty", a tam wybieramy efekt "Normalizuj" i wybieramy taką wartość aby był on jak najbliższy do poziomu głośności naszej mowy. Po wykonaniu tego kroku Wybieramy pierwszy efekt z listy. Tak, zgadliście, jest to omawiany w tym poradniku AutoDuck. Dalsze ustawienia to jedynie nasze zachcianki. Polecam eksperymentowanie z długością pauzy i ze zniżaniem dźwięku tak, aby pasowały one wam. W końcu chodzi o to, żeby to wam podobał się stworzony materiał. Następnie zatwierdzamy wszystkie zmiany i zapisujemy plik audio w odpowiedniej jak dla was jakości [polecam jakość 44kHz]. Teraz, po przebrnięciu przez to wszystko wystarczy, że wrzucimy nasz plik video do edytora [w moim przypadku Sony Vegas Pro 9.0], wyciszymy go, dodamy nasz plik audio z wgranym efektem AutoDuck i wy-renderujemy nasz film.



Mam nadzieję, że pomogłem wielu z was przygotować lepszy i bardziej efektowny film. Powodzenia przy tworzeniu nowych materiałów Let'sPlejerzy!


Poradnik w całości stworzony przez użytkownika cineQ01. Proszę o nie wykorzystywanie go w celach marketingowych lub podpisywanie się pod nim jako autor bez mojej zgody.
polubienia 7 +1

RE: Efekt AutoDuck
Jak dla mnie to tylko zmniejsza FPS'y i obciąża kompa więc zbędne
polubienia 0 +1

RE: Efekt AutoDuck
(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): 2. Przygotowanie
W drugim kroku poradnika, omawiamy przygotowania do nagrywania.
Jedną z ważniejszych rzeczy jest odpowiednie ustawienie naszego mikrofonu. Zapewne większość z was nagrywa na tym samym kanale, na którym nagrywa dźwięk z gry, czyli prościej mówiąc, poprzez "Mix Stereo".

W Win7 jest nagrywanie "Win7 sound", co oznacza, że bez zaznaczenia "Record external input" nagrywa tylko dźwięki mające swoje źródło w systemie.

W WinXP można kombinować Twoją metodą jeśli mamy zintegrowaną kartę dźwiękową. Jeśli mamy oddzielną dźwiękówkę lub dobrą integrę - nie powinno być problemu. Nie wiem jak wygląda obecnie Fraps na XP, ale powinna być opcja wyboru źródła dźwięku.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): Są 2 sposoby. Nagrywanie poprzez włączenie filmu i nagrywania "Mix'u Stereo" w Audacity

To metoda poniżej jakiegokolwiek poziomu.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): bądź ściągnięcie programu Video mp3 Extractor.

Błąd. Najpierw edytujesz film, synchronizujesz z mową, a na samym końcu eksportujesz z edytora oddzielnie 2 ścieżki dźwiękowe do .wav. Dzięki temu wszystko masz jak należy zsynchronizowane i możliwie bezstratną jakość.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): Włączamy Audacity i wrzucamy do niego nasze pliki czyli nagrany głos i wyciągnięte *.mp3.

Nie używaj mp3 jeśli zależy Ci na jakości. Godzinny plik .wav 16bit zajmuje ~400MB, więc nie warto na tym oszczędzać.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): Ważną rzeczą jest to, aby nasz głos był na dolnej warstwie. Następnie zaznaczamy caaałe nasze wyciągnięte *.mp3 i klikamy na przycisk znajdujący się na górze o nazwie "Efekty", a tam wybieramy efekt "Normalizuj" i wybieramy taką wartość aby był on jak najbliższy do poziomu głośności naszej mowy.

WoW, nie ma to jak konkrety ;]

Tip: normalizuj mowę do -1dB, a grę do -3 lub -4dB. Poziom normalizacji gry zależy od tego, jak głośno jest nasza mowa. Trzeba sprawdzać i testować wynik AutoDuck na fragmentach.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): Po wykonaniu tego kroku Wybieramy pierwszy efekt z listy. Tak, zgadliście, jest to omawiany w tym poradniku AutoDuck. Dalsze ustawienia to jedynie nasze zachcianki. Polecam eksperymentowanie z długością pauzy i ze zniżaniem dźwięku tak, aby pasowały one wam. W końcu chodzi o to, żeby to wam podobał się stworzony materiał.

Warto jednak podać jakieś sprawdzone parametry, prawda? Jeśli przez cały czas dobrze nas słychać, to duck ustawiamy na -12/-14dB, max przerwa 0s, czas zniżania domyślny. Głośność uruchamiająca AutoDuck zależy od głośności dźwięków zewnętrznych jak klikanie w klawisze - trzeba metodą prób i błędów dobrać tak, aby nie ściszało się jak klikamy (nawet głośno) w klawisze, a ściszało jak choćby cicho mówimy.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): [polecam jakość 44kHz]

? Jak nagrania masz przy pewnej ilości kHz, to nie zmieniaj tego podczas eksportu. I eksportuj do .wav.

(28-12-2011 03:55)cineQ01 napisał(a): Teraz, po przebrnięciu przez to wszystko wystarczy, że wrzucimy nasz plik video do edytora [w moim przypadku Sony Vegas Pro 9.0], wyciszymy go, dodamy nasz plik audio z wgranym efektem AutoDuck i wy-renderujemy nasz film.

Ponownie, bo to ważne - używamy AutoDuck na samym końcu, tuż przed podzieleniem na odcinki. Eksportujemy tracki gry i mowy z edytora, następnie na nich działamy. Jak inaczej wygodnie wszystko zsynchronizujesz? Jak wyciszysz w edytorze np. dźwięki mikrofonu gdy zajdzie taka potrzeba? Nie zrobisz tego na zmiksowanym tracku.

Mam nadzieję, że pomogłem udoskonalić technikę. Jeśli możesz, to popraw swój tutorial, aby był bardziej poprawny i kompletny.



Wiem, można wyciszyć track autoduckowany i włączyć grę - ale czy naprawdę chcesz to robić? Przypominam, w Audacity się wygodnie normalizuje głośność - w edytorze może nie być tak różowo, no i to dodatkowy problem, którego można uniknąć.
polubienia 0 +1

www
RE: Efekt AutoDuck
Moim zdaniem ta metoda przydaje się bardziej w recenzjach niż w LP, ale łap tego plusa za chęci i w miarę dobre opisanie jak używać tego programu.
polubienia 0 +1

RE: Efekt AutoDuck
@Dasii nie wiem jakiego kompa trzeba mieć żeby ta metoda go obciążała i zmniejszała FPS'y ale wątpię, że niezbyt odpowiedniego do nagrywania w ogóle.

@Kern3l większość twoich cytatów wytykają to, że polecam eksperymentowanie, a z tego co mi wiadomo nie jest to nic złego. Nie podawanie "gotowców" było celowe, ponieważ każdy nagrywa trochę inaczej i chciałem zostawić tą indywidualność. Ja też nie mam zapamiętanych schematów i zawsze dopasowuje nagranie do swoich aktualnych potrzeb.
Co do synchronizacji myślałem, że jest to rzecz na tyle podstawowa, że nie muszę o niej wspominać...
No i widzę, że nie zauważyłeś też, że poradnik nie był pisany na stresie tylko luźno, stąd na przykład uwaga z dwoma sposobami eksportu dźwięku.
Jak dla mnie w poradniku nie ma nic do poprawy, sprawdzałem wszystko co piszę i opisałem to tak, jak ja to robię.
polubienia 0 +1

RE: Efekt AutoDuck
(28-12-2011 15:13)NoMoreFun2011 napisał(a): Moim zdaniem ta metoda przydaje się bardziej w recenzjach niż w LP, ale łap tego plusa za chęci i w miarę dobre opisanie jak używać tego programu.

Co Ci obciąża komputer - Audacity? Toż to zajmuje 0-2% procesora i kilkadziesiąt MB ramu...


(28-12-2011 16:34)cineQ01 napisał(a): @Kern3l większość twoich cytatów wytykają to, że polecam eksperymentowanie, a z tego co mi wiadomo nie jest to nic złego. Nie podawanie "gotowców" było celowe, ponieważ każdy nagrywa trochę inaczej i chciałem zostawić tą indywidualność.

Oczywiście, co nie oznacza, że nie można dać dla przykładu swoich ustawień - to pomaga w starcie eksperymentowania.

(28-12-2011 16:34)cineQ01 napisał(a): Ja też nie mam zapamiętanych schematów i zawsze dopasowuje nagranie do swoich aktualnych potrzeb.

Im więcej doświadczenia, tym większa powtarzalność. Za jakiś czas rzadko będziesz musiał cokolwiek poprawić, a dobierał głośności będziesz raz na całą serię.

(28-12-2011 16:34)cineQ01 napisał(a): Co do synchronizacji myślałem, że jest to rzecz na tyle podstawowa, że nie muszę o niej wspominać...

Zdziwiłbyś się. Dlatego warto dodać choćby owe wspomnienie.

(28-12-2011 16:34)cineQ01 napisał(a): No i widzę, że nie zauważyłeś też, że poradnik nie był pisany na stresie tylko luźno, stąd na przykład uwaga z dwoma sposobami eksportu dźwięku.

Tego zupełnie nie rozumiem. Jaki stres? Pisząc poradnik na celu masz chyba pomóc innym (prawda?), więc starasz się to zrobić jak najlepiej. Co ma stres do tego? A uwaga o ektrakcji dźwięku była najzwyczajniej błędna.

(28-12-2011 16:34)cineQ01 napisał(a): Jak dla mnie w poradniku nie ma nic do poprawy, sprawdzałem wszystko co piszę i opisałem to tak, jak ja to robię.

Twój brak samokrytyki jest zadziwiający. Skoro nie zamierzasz poprawiać, to mam przynajmniej nadzieję, że inni nie zaprzestaną czytania na pierwszym poście, gdyż mogą odejść dezinformowani.
polubienia 0 +1

www
RE: Efekt AutoDuck
Gdzie ja napisałem coś o obciążaniu ? Po prostu twierdzę, że w LP to się zbytnio nie przydaje. Jeżeli robisz recenzje w której gdzieś w tle słychać cały czas krzyki, głośną muzykę itp, bo wiadomo, że na trailerach takie rzeczy się pojawiają, to oczywiście program się przyda bo Twojego głosu nie zagłusza muzyka w tle, bądź inne odgłosy.
polubienia 0 +1

RE: Efekt AutoDuck
(28-12-2011 18:11)NoMoreFun2011 napisał(a): Gdzie ja napisałem coś o obciążaniu ? Po prostu twierdzę, że w LP to się zbytnio nie przydaje. Jeżeli robisz recenzje w której gdzieś w tle słychać cały czas krzyki, głośną muzykę itp, bo wiadomo, że na trailerach takie rzeczy się pojawiają, to oczywiście program się przyda bo Twojego głosu nie zagłusza muzyka w tle, bądź inne odgłosy.

Sorry, złego posta zacytowałem ;]

Co do Twojej wypowiedzi - jak najbardziej się przydaje, dzięki temu można głośno puścić grę, a i tak będzie Twój głos idealnie słychać. Skok jakościowy po użyciu tego efektu jest znaczny.
polubienia 0 +1

www
RE: Efekt AutoDuck
Dobre, bo nieraz dźwięk z gry ustawimy za cicho lub za głośno i nie słychać nas, a tak to słychać i nas i dźwięki z gry :D
polubienia 0 +1
www
RE: Efekt AutoDuck
Super poradnik tylko że moja głowa gubi się w pkt. 3 ;P
polubienia 0 +1