Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

SteelSeries Desmo vs Scope

SteelSeries Desmo vs Scope
Witam. Mam pytanie , czym rożnią się okulary Steelseries Desmo od Steelseries Scope ? And czy chronią one mój wzrok (chodzi mi o to że jak mam bardzo blisko monitor to ochraniają mój wzrok w jakimś %) ? .

Proszę o szybką odpowiedź i nie potrzebuję odpowiedzi typu "Nie kupuj tego bo to gunwo" itp. itd. Tak nawiasem mówiąc te okulary oferuje mi kolega za 50zł a scope za 120zł , i mam zamiar je kupić. Ponieważ on je dostał i ich nie używa.

Z góry dzięki.
polubienia 0 +1

RE: SteelSeries Desmo vs Scope
http://steelseries.com/products/other/st...ifications
http://steelseries.com/products/other/st...ifications
Różni je tylko design.

Miałem i kilkanaście dni intensywnie testowałem. Skończyłem dnia, którego siedziałem w nich >8h, a po ich ściągnięciu widziałem, że wszystko jest... wypukłe. Te okulary to nie zerówki, a -0.5 (czy jakoś tak), więc jeśli masz dobry wzrok, to na długi dystans Ci go popsują, tak jak noszenie okularów korekcyjnych długodystansowo pogłębia wadę wzroku. Oddałem za pełnym zwrotem pieniędzy.

W założeniach mają:
1. redukować zmęczenie oczu - są pomarańczowe, więc częściowo odsiewają męczący niebieski
2. poprawiać trochę nawilżenie oczu z samego faktu bycia okularami
3. redukować odbicia za pomocą powłoki i rażące światło za pomocą koloru pomarańczowego
4. poprawiać percepcję lekko "zbliżając" obraz

Jak to wygląda w praktyce:

1. nic nie jest białe = gorsze wyniki w np. strzelankach, w których musisz szybko zauważać wroga. Nie możesz w nich wykonywać prac, które wymagają dobrego rozpoznawania kolorów, czyli np. edycji wideo. Ten sam efekt bez zakładania nic na głowę uzyska się za pomocą dobrej kalibracji ustawień monitora + ewentualny f.lux. Nie daj się zwieść - dokładnie ten sam. Za to znakomicie lepszy efekt jest gdy założysz "okulary laserowe", które w całości wyrzucają kolor niebieski (są czerwone i czasami zauważysz w gabinetach dentystycznych - wiązka utwardzająca plomby jest szkodliwa dla oczu). W dodatku odsianie niebieskiego wieczorem znacznie wpłynie na jakość Twojego snu - gdy na ciało pada mało światła niebieskiego (= też białego, a de facto najlepiej i zielonego), a do oczu prawie nic, to melatonina się produkuje. Inaczej jest zatrzymana. Dobry poziom melatoniny = zdrowy, głęboki sen (m.in. też dlatego nigdy nie prześpisz 8h w dzień na słońcu, wstając wypoczęty - jesteś w stanie tak złapać tylko dobry REM). Aby dobrze go wystartować, warto co najmniej 15min przed pójściem spać (a wciąż siedząc przed kompem) założyć coś w ten deseń. Różnica np. szybkości zasypiania jest znaczna. Całkiem całkiem alternatywa to po prostu nie siedzieć na kwadrans-pół godziny przed snem przed ekranami.

2. mój główny powód zainteresowania nimi to było to, że od pewnego czasu bardzo piekły mnie pod wieczór oczy. Miałem takie 2 paromiesięczne epizody w życiu, po czym wszystko wracało do normy jak ręką odjął, bez widocznej zmiany środowiska itd. - nie wiem czemu. Podczas drugiego takiego okresu czasu kupiłem i testowałem. Czas do pieczenia się wydłużył o jakieś 2h. Po oddaniu kupiłem krople do oczu, które działały znacznie intensywniej, ale musiałem aplikować je co godzinę od momentu gdy potrzebowałem. Po pewnym czasie przeszło i nie mam już tego typu problemów, ale zawsze noszę ze sobą krople nawilżające, bo czasami rano dają przyjemny efekt "wow, czułem się zmęczony, a po kroplach już nie!" ;] Generalnie zamiast tego można spróbować zatwierdzonych przez okulistę zerówek.

3. rażące światło = niebieskie. Odsiane częściowo przez pomarańczową powłokę, działa. Gorzej z tym drugim. W nocy, jeśli pali się tylko monitor, będziesz widział niebieskie odbicie... własnych białek oczu. Światło przechodzi z zewnątrz, odbija się od gałek ocznych do okularów, a na okularach częściowo jest odbijane z powrotem do Ciebie. To przeszkadza.

4. O tym napisałem na początku. Jak zobaczyłem to uwypuklenie, to nie miałem wątpliwości, że nie założę tego gunwa niedoskonałego produktu więcej. Pomocne, psujące wzrok okulary - dziękuję bardzo. Nic dziwnego, że Twój kumpel chce się ich zbyć.

5. Jest jeszcze 5. punkt - wszystkie niedogodności związane z noszeniem okularów. Wyrobi Ci się odcisk na nosie, a także początkowo będą boleć uszy. Te okulary mają płaskie oparcia, które w całości opierają się w jednym punkcie na każdym uchu, co zawsze mnie mniej lub bardziej irytowało, z początku wręcz nieznośnie. Dodatkowo ich noszenie rozszczelnia sluchawki nauszne, przez co słyszysz więcej z zewnątrz.

TL;DR

Te okulary psują wzrok przez to, że nie są zerówkami. Lepiej zadziałają kalibracja kontrastu + krople do oczu.
polubienia 0 +1

www
RE: SteelSeries Desmo vs Scope
Też mam jakieś okulary SS'a z testów. Poużywałem 2h może. Kicha straszna
polubienia 0 +1