Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.

Lightning  Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
Witajcie,
Od dłuższego czasu przeglądając forum (szczególnie tematy zagrajmerzy i wylęgarnia) łapie mnie ostre wkur...rzenie widząc tych wszystkich ludzi którzy na prawdę mają talent do nagrywania ale walczą z nie mocą.Zapytacie jaka nie moc? Otóż taka że sporo osób prowadzi schludnie kanał, systematycznie ogarniając wszystkie sprawy...lecz jest jedno ale i to bardzo duże "ale", dlaczego na te kanały nikt nie wchodzi? Dlatego nikt nie wchodzi bo nie przyciągają uwagi tym że człowiek gdy wejdzie na kanał najpierw patrzy na jego wygląd czyli baner i awatar oraz aspekty takie jak miniatury.Nikt nie pokwapi się o to by wejść i może odtworzyć ten zasrany film bo ocenia po wyglądzie.Osobiście gdy widzę taki kanał staram się odesłać tę osobę do grafika,poradzić jej i wyjaśnić sztukę marketingu i sprzedawania tego co się zrobiło.Co z tego że mamy cukierka jeśli nie jest on w ładnym złotym papierku? Na co mamy bardziej ochotę zastanówmy się wszyscy? Dojdźmy do sedna sprawy czyli wspomniana "NIE MOC" wywołana patrzeniem na większe kanały i brak pomocy ze strony tych doświadczonych osób jak ja.Nie oskarżam tu wszystkich bo wiele sławnych osób udziela się raz na Chińsko-Czeski rok na tym forum by zaszpanować lub kij wie po co lub z potrzeb czy ja wiem... duchowych? Apeluje więc do osób które ogarniają grafikę,sprzęt (mikro,nagrywanie itp) by gdy zobaczą dobry kanał niech pomogą i odeślą do DOBREGO grafika nie takiego który odrysuje ryj ze zdjęcia i nakituje na niego sztucznym pastelem w gimpie lub paincie.Wyrzuciłem wszystko co drążyło mój przewód pokarmowy, napiszcie co uważacie na ten temat i proszę abyście pomagali takim osobą bo gdy kontent jest dobry i wszystko jest dobre zazwyczaj grafika i reszta jest no wiecie do czego a szkoda kanałów na prawdę.
Pozdrawiam
polubienia 2 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
Ja tego nie kupuję. Wielu najpopularniejszych youtuberów ma proste grafiki. Taki Wardęga... Jego logo dupy nie urywa, naprawdę... A jego grafika? SA WARDEGA Insane people are the best! I tyle... Moim zdaniem logo i grafika wystarczy żeby nie były zrobione w paincie, ale tak dużej roli jak filmy nie odgrywają. Teraz zbuduję taką piramidę, będę od najważniejszych rzeczy schodził w dół. Piramida tyczy się oczywiście tego, co moim zdaniem przyciąga na kanał.

1. Pomysł i osobowość prowadzącego. Nawet jak masz dobry głos, jakość HD, to kto chcę oglądać kolejnego lets playera, co nagrywa z Fify albo GTA V? Nawet jak już nagrywasz z innej gry, to błagam... Zwyczajny lets play? Tego jest 20x więcej niż vlogów. Zaczynanie od lets playow, to dla mnie jeden z największych błędów, przynajmniej takich pospolitych lets playów, oklepanych, takich co jest już ich cała masa.
2. Jakość wideo i audio.
3. Grafika na kanale.

Sorry, ale ja uważam, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Ci najpopularniejsi najwyraźniej też tak uważają, bo ich grafiki nie są jakieś nie wiadomo jak skomplikowane. Skoro użytkownik ma dobry głos i jakość i nie ma widzów, to problem nie leży w grafice. Problemu trzeba zazwyczaj wtedy szukać w pomysłowości i charakterze. Jeśli nie potrafisz zaciekawić widza, to grafiką nie zmienisz jego zdania.
polubienia 1 +1
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
@SchludnieWCzapie,
Oczywiście w tym co mówisz jest wiele prawdy ale jednak ci którzy zaczynali mieli wypasione awatary i banery.Nie wszyscy ale duża część jeszcze za starego wyglądu YT bez osi. Mówię że należało by mieć fajny wygląd nie ze względu bo tak tylko po to by utrzymać uwagę potencjalnie nowego widza tak samo jak ustawia się zwiastun kanału. O jakości i innych aspektach napisałem wystarczy sie wczytać. Po co grafika? Po to by pokazać od razu reprezentacyjnie kanał, i uwierz że niektórzy nawet w paincie nie robią grafik bo dobrze wiedzą że wyjdzie to komicznie i nie smacznie wiec nawet się za to nie łapią.

Notatka od Zenk, 14-01-2015 20:55:

Naganne jest cytowanie całego tekstu, szczególnie wtedy gdy cytujemy post nad sobą.

polubienia 2 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
Co w ogóle myślisz o zwiastunie kanału? Uważasz, że to dobry pomysł przy otwarciu kanału, czy nie?
polubienia 0 +1
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
No się wie! Zwiastuny jak najbardziej, byle przejścia nie raziły w tym filmie i przydałby się lektor (czyli np. taki ja, Piotru).
Ale ja tam nie mam czasu na to, żeby się bawić w robienie zwiastunów kanału (może i to mój błąd, trudno...), więc najczęściej ląduje w tym oknie najnowszy filmik. ;)
polubienia 0 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
Każdy z was powyżej ma trochę racji. Dlaczego? Dlatego, że punkt widzenia, zależy od punktu patrzenia. Małe kanały mają inne zdanie, duże kanały inne, a tacy którzy nie zaczęli jeszcze inne (czyli taki sobie ja). Fikus nawiązuje tutaj do znanego powiedzenia: "nie oceniaj książki po okładce". Ma rację, ludzie czynią to nagminnie, nie tylko w kontekście filmów na yt, ale na każdym kroku w realnym życiu. Po trosze zmusza do tego nas nasz kraj, ale to temat rzeka i nie o tym tutaj dyskutujemy. Ja osobiście odpalam najpierw filmy, potem patrzę na avatary, banery itd. Bardziej moim zdaniem mocną stroną yt'bera który wchodzi na rynek jest intro. W moim odczuci ważniejsze niż grafika na kanał. Myślę tak dlatego, że ja na kanał idę oglądać filmy, a nie podziwiać avatary, a kanał oceniam głównie po filmach, grafikę traktuję jako dodatki. Nie oznacza to, że grafika nie jest wcale ważna, oj tak wcale nie sądzę! Jest ważna, bo nadaje estetyki. To tak jakby porównać do sklepu, który ma produkty znakomitej jakości (czyt. filmy w kontekście yt), a mając grafikę ma je ładnie posegregowane, poustawiane, łatwo się w takim sklepie odnaleźć (czyt. porządek i ład na kanale z ładnymi grafikami). Właśnie do takich sklepów chcą chodzić ludzie, ale moim zdaniem prędzej pójdą do sklepu który ma coś dobrego z brzydkimi półkami, niż do sklepu który oferuje sam szrot jednorazowego użytku na pięknych półkach i super opakowaniach. Nawet jeśli ktoś chce zapłacić za wykonanie grafiki, to wiem, że wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć grafika, który zrobi pracę dla nas. Wiem, bo niedawno zrobiłem taki temat, zdeklarowały się 4 osoby, z czego jedna zrobiła pracę, ale typowo kredkową, a od reszty nie ma odzewu. Także same trudności pojawiają się już wcześniej dla młodych yt'berów :)
polubienia 0 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
Nie wiem jak inni ale ja nawet nie wiem jak wyglądają grafiki na kanałach osób, które subskrybuję. Poważnie. Najczęściej daje się suba pod filmem. Mało osób zwraca teraz uwagę na grafikę kanału bo to jest zwykły banerek, a nie to co kiedyś. Jedyne co może pomóc takim osobom to miniatury. Dobra miniatura to połowa sukcesu:)
polubienia 0 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
Zbyt duzy nacisk wytworzyl sie na posiadanie turbo banera, ktory dzieki swej zajebistosci ma wybijac kanal. Owszem jest wazny, ale niektorzy widzą w nim zbyt wielką wage.
polubienia 3 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
SchludnieWCzapie napisał(a):Co w ogóle myślisz o zwiastunie kanału? Uważasz, że to dobry pomysł przy otwarciu kanału, czy nie?
Zwiastun kanału na otwarcie kanału to super pomysł byle by był dobry i przyciągający :)

Piotru napisał(a):No się wie! Zwiastuny jak najbardziej, byle przejścia nie raziły w tym filmie i przydałby się lektor (czyli np. taki ja, Piotru).
Ale ja tam nie mam czasu na to, żeby się bawić w robienie zwiastunów kanału (może i to mój błąd, trudno...), więc najczęściej ląduje w tym oknie najnowszy filmik. ;)
(czyli np. taki ja, Piotru). - Zapamiętam xD

Tianse napisał(a):Każdy z was powyżej ma trochę racji. Dlaczego? Dlatego, że punkt widzenia, zależy od punktu patrzenia. Małe kanały mają inne zdanie, duże kanały inne, a tacy którzy nie zaczęli jeszcze inne (czyli taki sobie ja). Fikus nawiązuje tutaj do znanego powiedzenia: "nie oceniaj książki po okładce". Ma rację, ludzie czynią to nagminnie, nie tylko w kontekście filmów na yt, ale na każdym kroku w realnym życiu. Po trosze zmusza do tego nas nasz kraj, ale to temat rzeka i nie o tym tutaj dyskutujemy. Ja osobiście odpalam najpierw filmy, potem patrzę na avatary, banery itd. Bardziej moim zdaniem mocną stroną yt'bera który wchodzi na rynek jest intro. W moim odczuci ważniejsze niż grafika na kanał. Myślę tak dlatego, że ja na kanał idę oglądać filmy, a nie podziwiać avatary, a kanał oceniam głównie po filmach, grafikę traktuję jako dodatki. Nie oznacza to, że grafika nie jest wcale ważna, oj tak wcale nie sądzę! Jest ważna, bo nadaje estetyki. To tak jakby porównać do sklepu, który ma produkty znakomitej jakości (czyt. filmy w kontekście yt), a mając grafikę ma je ładnie posegregowane, poustawiane, łatwo się w takim sklepie odnaleźć (czyt. porządek i ład na kanale z ładnymi grafikami). Właśnie do takich sklepów chcą chodzić ludzie, ale moim zdaniem prędzej pójdą do sklepu który ma coś dobrego z brzydkimi półkami, niż do sklepu który oferuje sam szrot jednorazowego użytku na pięknych półkach i super opakowaniach. Nawet jeśli ktoś chce zapłacić za wykonanie grafiki, to wiem, że wbrew pozorom nie jest łatwo znaleźć grafika, który zrobi pracę dla nas. Wiem, bo niedawno zrobiłem taki temat, zdeklarowały się 4 osoby, z czego jedna zrobiła pracę, ale typowo kredkową, a od reszty nie ma odzewu. Także same trudności pojawiają się już wcześniej dla młodych yt'berów :)
I tu masz u mnie kolego kciuka w górę za to czego ja zbytnio nie mogłem wypisać, czyli to że bywa różnie.Czasami może być to super cukierek w słabym opakowaniu a czasami zwykłe gówno w złotej folii. -" To tak jakby porównać do sklepu, który ma produkty znakomitej jakości (czyt. filmy w kontekście yt), a mając grafikę ma je ładnie posegregowane, poustawiane, łatwo się w takim sklepie odnaleźć (czyt. porządek i ład na kanale z ładnymi grafikami). Właśnie do takich sklepów chcą chodzić ludzie, ale moim zdaniem prędzej pójdą do sklepu który ma coś dobrego z brzydkimi półkami, niż do sklepu który oferuje sam szrot jednorazowego użytku na pięknych półkach i super opakowaniach"

MacLobuzz napisał(a):Nie wiem jak inni ale ja nawet nie wiem jak wyglądają grafiki na kanałach osób, które subskrybuję. Poważnie. Najczęściej daje się suba pod filmem. Mało osób zwraca teraz uwagę na grafikę kanału bo to jest zwykły banerek, a nie to co kiedyś. Jedyne co może pomóc takim osobom to miniatury. Dobra miniatura to połowa sukcesu:)
Miniatury dużą rolę grają i tu cię popieram :)

MarTum napisał(a):Zbyt duzy nacisk wytworzyl sie na posiadanie turbo banera, ktory dzieki swej zajebistosci ma wybijac kanal. Owszem jest wazny, ale niektorzy widzą w nim zbyt wielką wage.
Gdyby ten nacisk nie wytworzył się przez chęć zasłynięcia ludzi teraz by nie było tego tematu ;)
polubienia 3 +1

www
RE: Trudna droga przez piekło - czyli trudności początkującego Youtubera.
FikusPlay! napisał(a):na prawdę
FikusPlay! napisał(a):nie mocą
FikusPlay! napisał(a):jaka nie moc?
FikusPlay! napisał(a):wspomniana "NIE MOC"
FikusPlay! napisał(a):na prawdę
Nie z rzeczownikami piszemy łącznie, naprawdę.
I brakuje masy przecinków... Po prostu masy...

FikusPlay! napisał(a):dlaczego na te kanały nikt nie wchodzi?
Na forum, na którym większość osób stara się podzielić swoim kanałem, ludzie często, najzwyczajniej w świecie, interesując się nagrywaniem filmów - po prostu nie interesują się oglądaniem let's playów :-) Lubią grać w gry i się tym dzielić, ale nie są fanami oglądania cudzych zmagań. To zupełnie zrozumiałe :-)

FikusPlay! napisał(a):Nikt nie pokwapi się o to by wejść i może odtworzyć ten zasrany film
W dobie technologii i kultury wizualnej, umysł człowieka działa 24h na dobę będąc podawanym ciągłym napływom kolejnych obrazów i informacji, w reklamach, w otoczce wizualnej stron, blogów i tak dalej i tak dalej. Rzecz w tym, że tym samym jesteśmy przyzwyczajani do tego by oceniać "po okładce". Po co odsyłać kogoś do grafika? Im więcej człowiek nauczy się sam, tym bardziej doceni włożony w tę pracę i starania czas, w rezultacie włoży w to więcej serca. Poza tym - w XXI wieku czas zapieprza na tyle szybko, że jeśli zdobędzie się pewną wiedzę na własną rękę - ciężko ot tak dzielić się nią z innymi. To również zupełnie zrozumiałe :-)

FikusPlay! napisał(a):gdy widzę taki kanał staram się odesłać tę osobę do grafika,poradzić jej i wyjaśnić sztukę marketingu i sprzedawania tego co się zrobiło
Sztukę marketingu? Jeśli ma kolega na myśli klepanie hurtowo, po sekundzie wstawienia przez większe kanały filmu, komentarzy typu "Ale super, tak trzymać!", albo rozsyłania na lewo i prawo wiadomości "Cześć, trudno się wybić, polubisz mój film? Łapki mnie motywują. Dobijemy 5000 łapek? 5000 Łapek i kolejny odcinek!" to każesz twórcy promować robienie z ludzi idiotów. Jeśli ktoś chce, ma ochotę - to tak samo odwiedzi kanał, jak i kliknie tę cholerną i nic nie znaczącą ocenę. Tak, bo ocena nic nie znaczy. Co z tego, że to bzdety w analityce. Kanał to ma być przyjemność, a nie owoc marketingu, w którym to myślimy w kategorii cyfr. Może łatwo mi mówić, bo dla mnie jest to tylko hobby po godzinach, ale nie rozumiem czegoś w stylu "to ciężkie godziny pracy, trzeba rezygnować z życia prywatnego, by móc wstawiać filmy, to wielkie poświęcenie", bo to kompletnie bzdury. Wiem z najzwyklejszego w świecie doświadczenia, wstawiając jeden porządny film dziennie, pracując 7 dni w tygodniu, robiąc magisterkę dziennie i mając tym samym czas na zarówno przyjaciół jak i nagranie czegoś ciekawego.

Rzecz w tym by wiedzieć, że każdy początek jest trudny. Co więc zrobić? A co robiliśmy, gdy zaczynaliśmy rysować? Pokazywać to cholera najbliższym. Znajomym, rodzinie. Pytać ich o zdanie: co jest dobre, co usunąć, co zostawić. Prosić o sugestie. Nie rżnąć pod każdy kanał i paląc głupia komentarzami tylko po to by "ktoś przypadkiem może wszedł na mój kanał". Robi się z tego paranoja i zwykła chęć naklepania większej ilości cyferek w analityce. Nie o to chodzi. A przynajmniej nie o to powinno chodzić rozsądnemu hobbiście, którzy chce się po prostu dzielić swoimi zmaganiami np. w grach.

Doskonałym przykładem są moje koleżanki, z którymi nagrywam. Poznałem je przypadkiem, a to szukając filmów z pewnym gier, a to z bycia moimi widzami od początku mojego kanału. NIGDY się nie wychylały, rzadko pisały komentarze. Trafienie na każdy z tych kanałów było dziełem przypadku.
Teraz mogę pójść z nimi kiedy chcę na piwo, zjeść pizzę, czy pojechać do kina.

Do czego zmierzam? Nie panikować, nie spinać się. Mieć cierpliwość i przede wszystkim szacunek, zarówno do siebie jak i widzów. Jedni twierdzą, że jak "dadzą kolejny odcinek jak dobijecie 100000 łapek" to jest nagroda dla widzów. Bynajmniej... To okazywanie braku szacunku wobec ich intelektu. Nie lubię przy opiniach podawać przykładów osobistych, ale założę się, że wielu wolałoby zrobić to co ja, przesiedzieć godziny na projektowaniu filmu z wideo-pozdrowieniami od widzów, przeformatowywaniu ich by mogły znaleźć się z filmie, poświęceniu się temu projektowi... Zamiast odstawiać cyrki w formie "Dobijemy milion łapek?" "Jest nas już sto tysięcy, dziękuję za każdą łapkę, one tak bardzo motywują"... Seriously? Motywuje frajda, samorealizacja i fakt, że możemy podzielić się cholernie fajnymi grami i widzom, czy byłoby ich 10, czy 100, czy 10,000 może się to spodobać. Nie cyfry pod filmem, czy w statystykach.
Robienie z siebie podfruwajki nigdy nie jest dobre, a tak długo jak szanujemy swoją osobę i non-stop, w stu procentach stawiamy na bycie sobą - zupełnie jak w realnym życiu, są osoby, które nas polubią, ale i znajdą się takie, które nas nie polubią.

That's all folks.
polubienia 7 +1

www