Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań

Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Witam wszystkich użytkowników forum. Mam bardzo ważną sprawę do Was i pytanie. Otóż od jakiegoś czasu chciałem założyć kanał na YT... właściwie, to mam z trzema filmami (jednym do bani, jednym średnim i jednym całkiem całkiem), więc powiedzmy, że chciałbym zacząć prowadzić kanał i regularnie coś tam wrzucać. Chciałbym robić coś, co lubię, czyli głównie pranki, relacje z eventów, poradniki odnośnie filmowania, trochę pogadać do vlogów i takie tam. Najważniejsza sprawa w tym wszystkim, to to, że cały kanał miałby być charytatywny, a zarobiony hajs miałby iść po każdej wypłacie z YT na jakieś cele charytatywne, które na bieżąco byłyby ustalane z widzami. Tutaj pytanie do Was, czy mógłbym liczyć na Waszą pomoc, tzn. jak łapać widzów, jak prowadzić sensownie kanał, jak włączyć zarabianie, ogarnąć partnera itp. Jestem w tym zielony i przydałaby się pomoc kogoś bardziej doświadczonego. Z racji, że nie będę na tym zarabiał, a chciałbym pomagać moją działalnością na YT innym, mam nadzieje, że znajdzie się ktoś chętny do pomocy, czy to teoretycznej, z zakresu prowadzenia kanału, czy informacji, które powinienem wiedzieć, czy to z wiedzy praktycznej, może w wypromowaniu kanału, jeżeli już coś tam będzie. A i jakby kanał był spoko, to czy mógłbym liczyć na to, że użytkownicy forum pomogliby mi go promować wśród znajomych ? Będę wdzięczny za wszelką pomoc :)
polubienia 0 +1
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Pytasz o to na forum gdzie 99% użytkowników nie potrafi zdobyć nawet tysiąca widzów i nagrywa to co miliony innych osób, a jeden taki co odpowiada sensownie i rozbudowanie w związku ze stroną techniczną nie ma żadnego praktycznego doświadczenia z prowadzeniem kanału i przygotowuje swój pierwszy film (tzn. mega hit) od kiedy pamiętam (pewnie nowy James Cameron nam wyrasta).

Dostaniesz te same rady co wszędzie - bądź sobą, nagrywaj z przyjemności, bądź oryginalny, ble ble ble. Nie ma uniwersalnych rad na zdobycie widzów, liczysz się Ty i Twoje pomysły, spróbuj coś zrobić, a potem jak będziesz z tego zadowolony to pisz do większych Jutuberów. Osobiście ostatnio pisałem do kilku i nawet pięciu mi odpisało (takich od 100k do 700k widzów), także nie jest aż tak źle w tej kwestii, jeśli zobaczą potencjał to możesz mieć jakąś szansę (w moim przypadku dwie osoby już po pierwszym meilu chcą coś ze mną nagrać).

Moja rada? Nagrywaj, a jeśli nie potrafisz użyć Google by sprawdzić jak dojść do sieci partnerskiej to odpuść na starcie, nikt Cię za rączkę prowadzić nie będzie, nawet jeśli masz zamiar wydawać kasę na działalność charytatywną. Nagrywanie na YT to nie szkoła, nikt Cię niańczyć nie będzie, albo coś osiągniesz albo zginiesz w odmętach jutubów.
polubienia 5 +1

RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Ile procent przeznaczysz na działalności dobroczynne?
polubienia 0 +1

RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Przemcio napisał(a):Pytasz o to na forum gdzie 99% użytkowników nie potrafi zdobyć nawet tysiąca widzów i nagrywa to co miliony innych osób, a jeden taki co odpowiada sensownie i rozbudowanie w związku ze stroną techniczną nie ma żadnego praktycznego doświadczenia z prowadzeniem kanału i przygotowuje swój pierwszy film (tzn. mega hit) od kiedy pamiętam (pewnie nowy James Cameron nam wyrasta).

Dzięki za komplement ;)


Przemcio napisał(a):Nagrywanie na YT to nie szkoła, nikt Cię niańczyć nie będzie, albo coś osiągniesz albo zginiesz w odmętach jutubów.

To jest święta prawda. TFPR kiedyś jeszcze dodał na tym forum, że nikt nigdy nie powiedział, że nagrywanie na yt jest tanie. Dlatego dobrze się zastanów, czy na pewno chcesz w to wchodzić. YouTube kosztuje dużo czasu, pieniędzy, pracy, wiedzy i poświęcenia, a to wszystko zwraca się tylko nielicznym w postaci widowni. Przemcio jest tutaj jednym z niewielu, którzy posiadają sporą ilość widzów, więc z doświadczenia wie co mówi :)


Lemury napisał(a):Najważniejsza sprawa w tym wszystkim, to to, że cały kanał miałby być charytatywny, a zarobiony hajs miałby iść po każdej wypłacie z YT na jakieś cele charytatywne, które na bieżąco byłyby ustalane z widzami.

Osobiście tu widzę problem. Kilka przyczyn. Pierwsze, to że każdy z nas może sobie powiedzieć "robię kanał charytatywny". Ok, świetnie. Jak reagują ludzie? Nie będzie euforii "huuuuraaaaa jaki fajny facet, chce pomagać charytatywnie", tylko spotkasz się z falą tsunami krytyki i oskarżeń, że nie wszystko przekażesz, że coś sobie weźmiesz, że nikt Cię nie sprawdzi ile zarobiłeś a ile przekazałeś na cele itd. Ludzie wymyślą miliony powodów, aby być przeciwko, a to dlatego, że cwaniaków dzisiaj nie brakuje i mamy ograniczone zaufanie do obcych. Kolejny powód, to zarzucą Ci, że jak chcesz zarabiać i dawać na cele charytatywne, to nie masz ani działalności (aby móc dawać darowizny i powyżej określonej kwoty płacić od nich podatek), ani nie jesteś stowarzyszeniem (aby móc dawać więcej darowizn bez opodatkowania), ani nie posiadasz fundacji, która oficjalnie by przekazywała pieniądze. Zobacz, jak to wygląda dla kogoś z boku. Równie dobrze mógłbyś wyjść z puszką na ulicę i mówić, że zbierasz na cele charytatywne. Nie zleci się wokół Ciebie tłum, tylko będą Cię omijać szerokim łukiem. Taka jest prawda. Ja wiem, że cel masz zacny, ale będzie Ci go bardzo, bardzo ciężko zrealizować. Do tego dochodzi jeszcze kwestia zarobków. Póki nie będziesz posiadać sporej ilości widzów, to czym chcesz pomagać? Zarabiając 10-20zł miesięcznie na filmach nie dasz rady nic sensownego zrobić. Musiałbyś mieć przychody minimum tysiąca złotych, a do tego to... trzeba w naszym kraju mieć naprawdę sporo wyświetleń. Przyjmijmy, że za 1 000 wyświetleń otrzymasz średnio 1zł. Dajmy na to, że robisz mega fajnego pranka, zgarniasz milion wyświetleń. Ludzie mają ad blocki i inne tego typu programy i wtyczki, więc im się reklamy nie wyświetlają, dlatego przyjmuje się, że średnio 35-40% wyświetleń jest monetyzowanych. Zarabiasz zatem na 350 000 - 400 000 wyświetleń. Przychód z tego filmu zatem wynosi 350-400zł. Aby mieć tysiąc złotych, musisz nagrywać 3 takie filmy miesięcznie. Ciężko, prawda? YouTube to nie bajka, Przemcio Ci prawdę napisał. Łatwiej jest iść do pracy i zarobić, niż na YT.


Lemury napisał(a):jak łapać widzów

Pytanie na które nie ma odpowiedzi.


Lemury napisał(a):jak włączyć zarabianie, ogarnąć partnera

O tym na forum znajdziesz mnóstwo, ja nie pomogę, bo sam jeszcze nie mam z tym doświadczenia. Przykładowo tutaj możesz zapytać się co byłoby dla Ciebie najlepsze:
http://letsplej.pl/t-23165-jakie-partner...taj-smialo
Możesz poczytać co ludzie wybierają itd. Na forum istnieje wyszukiwarka, przycisk obok wylogowywania się. Wpisz tam szukaną frazę odnośnie tego co szukasz, a znajdziesz wiele ciekawych tematów, z których możesz się sporo na temat partnerstw dowiedzieć.

Osobiście życzę powodzenia i gdybyś miał pytania na które znałbym odpowiedź, to możesz śmiało pytać :)
polubienia 1 +1

www
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Tianse napisał(a):
Przemcio napisał(a):Pytasz o to na forum gdzie 99% użytkowników nie potrafi zdobyć nawet tysiąca widzów i nagrywa to co miliony innych osób, a jeden taki co odpowiada sensownie i rozbudowanie w związku ze stroną techniczną nie ma żadnego praktycznego doświadczenia z prowadzeniem kanału i przygotowuje swój pierwszy film (tzn. mega hit) od kiedy pamiętam (pewnie nowy James Cameron nam wyrasta).

Dzięki za komplement ;)

A skąd wiesz, że to o Ciebie chodzi? Przecież jest tu też inny Janusz, który nie prowadzi kanału, a wypowiada się, jak gdyby stworzył 50 filmów pełnometrażowych. ;)
polubienia 0 +1

www
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Piotru napisał(a):Przecież jest tu też inny Janusz, który nie prowadzi kanału, a wypowiada się, jak gdyby stworzył 50 filmów pełnometrażowych.

Dzień dobry! Krytycy filmowi nie muszą tworzyć filmów żeby je oceniać. Naukowcy nie muszą stworzyć czegoś aby móc to analizować.Widzę ,że jeszcze nie wyjąłeś kija z dupy ale poczekam.

TOPIC:

Jak masz ochotę to próbuj ale łatwo nie będzie. Odpowiedzi na twoje pytania znajdziesz na tym forum. Poruszane były mnóstwo razy.
polubienia 1 +1
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Piotru napisał(a):A skąd wiesz, że to o Ciebie chodzi? Przecież jest tu też inny Janusz, który nie prowadzi kanału, a wypowiada się, jak gdyby stworzył 50 filmów pełnometrażowych. ;)

A pamiętam pewną konwersację... :P Chociaż jeśli się mylę, to serdecznie przepraszam :)
polubienia 0 +1

www
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Przemcio- nie chodzi o niańczenie, czy brak umiejętności poszukania w Google. Zawsze wolę pytać ludzi o zdanie, czy poprosić o pomoc, bo próbując na YT, na pewno osoby bardziej doświadczone mogą powiedzieć co się sprawdza, czego unikać, jakie popełnili błędy. Przekazując taką wiedzę drugiej osobie, można sprawić, że ktoś nie popełni tych samych błędów i całość pójdzie sprawniej. Dlatego zawsze pytam realne osoby, zamiast czytać wygooglowane poradniki. Mówisz, że toi nieodpowiednie miejsce. W takim razie gdzie powinienem zwrócić się o pomoc oraz z moimi pytaniami ?

FaK3e- wszystko. Mam swoją firmę (filmowanie oraz fotografia ślubna) i z niej się utrzymuje. Nie potrzebuje zarabiać na YT, ale X- lat wstecz miałem problemy z kasą, wiem jak to jest być na minusie, nie wspominając o sytuacjach kiedy ktoś jest nieuleczalnie chory, czy inne podobne sytuacje... dla mnie to jest tragedia i chciałbym dołożyć swoje ziarnko pomocy, w postaci oddawania zarobionych pieniędzy na YT, robiąc coś, co lubię.

Tianse- jak wcześniej wspomniałem, mam własną działalność w tej branży, posiadam cały potrzebny sprzęt, więc nie będzie mnie to kosztowało prawie nic :) Szczerze, to nie rozumiem wątpliwości potencjalnych widzów. Przecież wszystko będzie udokumentowane potwierdzeniami z banku, a na YT z tego co się orientuje, można pokazać ile się zarobiło. Nie odważyłbym się podrabiać czegoś takiego. To podchodzi pod podrabianie dokumentów, a za to wyrok jest dosyć konkretny ;) Dobrze mówisz, że łatwiej w pracy zarobić, dlatego YT ma nie być zarobkiem dla mnie. Z tego co się orientuje, niektórzy Youtuberze organizują tego typu akcje co jakiś czas, ludzie wtedy wyłączają adblocki, celowo oglądają materiał, żeby nabić wyświetlenia i żeby więcej hajsu wpadło.

A tak na marginesie, może nie tyle chodziło mi o to, jak łapać widzów, a żeby ktoś większy zareklamował kanał. Wiele razy spotkałem się z sytuacjami kiedy ktoś na YT robił świetne materiały, ale ludzie o nim nie wiedzieli, bo użytkowników jest cała masa i był zaplątany w tej ilości materiałów od innych użytkowników. Wystarczyło, że Rojo go polecił, na następny dzień kilka tysięcy subów, a rok później miał 100K. Niestety nie pamiętam już kto to był, to historia sprzed 1,5-2 lat, jakoś tak. Więc... chodzi o to, żeby ludzie się dowiedzieli. Nie chodzi o sztuczne suby, tylko żeby rozpowszechnić taki kanał wśród ludzi, żeby wiedzieli, że coś takiego istnieje.
polubienia 0 +1
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Lemury napisał(a):a na YT z tego co się orientuje, można pokazać ile się zarobiło

Właśnie w tym sęk, że nie można. Partnerstwa na to nie zezwalają. Zdarzały się sytuacje, że ktoś gdzieś pchał screena ze swoimi zarobkami (Gimper o ile dobrze pamiętam niedawno coś takiego wstawił na FB i był wielki szum), ale to znów mogło być na tyle prawdziwe, że sam wiesz... Pod publikę ludzie wstawić mogą wszystko.


Lemury napisał(a):Z tego co się orientuje, niektórzy Youtuberze organizują tego typu akcje co jakiś czas

Zgadza się, jednak w ostatnich latach przybrało to nieco inną formę - mniej kontrowersyjną. Wiele osób organizuje pomoc za pomocą "fanmail". Polega to wówczas na tym, że przykładowo YT'ber prosi widzów o wysłanie czegokolwiek o domu dziecka, szpitala czy schroniska dla zwierząt, na adres instytucji której ma zamiar pomóc, nie na swój prywatny. Po zakończonym terminie YT'ber jedzie do placówki i robi coś w stylu openingu tego co ludzie nadesłali i przekazuje to tej placówce do której zsyłano paczki. W zamian często YT'berzy oferują że odeślą swój autograf czy jakiś malutki gadżet jeśli ktoś do paczki dołączy kopertę ze swoim adresem. Jak widać jest to bardziej klarowna forma, ponieważ YT'ber nie bierze nic na swoje konto i później nie ma mowy o sytuacji, że ktoś mu zarzuci, że nie przekazał wszystkich paczek czy pieniędzy które otrzymał. Przykład? Matt Olech i zorganizowany fanmail dla schroniska.


Lemury napisał(a):ludzie wtedy wyłączają adblocki, celowo oglądają materiał, żeby nabić wyświetlenia i żeby więcej hajsu wpadło.

Takie sytuacje też znam, jednak wówczas kasa idzie dla YT'bera. Mówi on "słuchajcie, potrzebuję na nowy mikrofon, proszę wyłączcie Ad Blocki, kliknij w coś tam, bo naprawdę potrzebuję pieniążków". Przykład? Krzysiek z kanału wideoprezentacje jak potrzebował na bezprzewodowy mikrofon Seenheisera. Wtedy również co uziera, to jego i nikt mu nie zarzuci, że zebrał za dużo, czy coś ukrył.


Lemury napisał(a):żeby ktoś większy zareklamował kanał

Tutaj tak jak Przemcio powiedział - jest nam mrowie małych raczkujących yt'berków. Mało kto może powiedzieć, że jest bardziej znany, chociażby tak jak Przemcio czy Sou. Polecony przez większych chciałby być każdy, to wiadomo, lecz... wiesz jakie jest życie. Polecenia i rozgłosu oprócz takich for jak to, możesz szukać na różnych portalach typu demotywatory, kwejk, wykop i tego typu. Jednak musisz mieć wszystko gotowe, pokazać wszystko ludziom, to wówczas ludzie wesprą inicjatywę i wywindują w górę Twoje posty co gwarantuje sporą liczbę odtworzeń. Możesz pisać również do lokalnych mediów typu jakieś mniejsze radio, prasa i tym podobne - jeśli będą posiadać swoje internetowe fanpage to na pewno umieszczą Twój film z pomocą charytatywną. Trzeba kombinować, dziś nie ma lekko nawet jeśli chce się innym pomóc. Ja nawet jakbym chciał, to z moją widownią rozgłosu Ci nie zapewnię, bo sam dopiero raczkuję na scenie YouTube. Jednak posiadaną wiedzą, na tyle na ile mi jej starczy, mogę pomagać w realizowaniu Twojej inicjatywy :)
polubienia 0 +1

www
RE: Charytatywny kanał na YT? Kilka pytań
Tianse napisał(a):YouTube kosztuje dużo czasu, pieniędzy, pracy, wiedzy i poświęcenia, a to wszystko zwraca się tylko nielicznym w postaci widowni.

Looool xD. Odwieczna beka z ludzi ktorzy do wrzucania vlogow czy nagrywania lecpleji kupuja mikrofony za 1000 zlotych, lustrzanki za 2 tysiace i jeszcze oswietlenie i nowego kompa xDDD.


Mowa oczywiscie o poczatkach przygody z YT, jak juz ktos uzbiera widownie konkretna to wtedy moge zrozumiec inwestowanie kasy w kanal. A tak? Kupcie sobie fajki lepiej
polubienia 0 +1