Pianki akustyczne
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Oczywiście napisałem to tylko tak, jako taka "ciekawostka", co i jak, bo nie wiem, czy kogokolwiek z was byłoby na taką inwestycję stać. |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Piotru napisał(a):Jeśli taki budynek jest zbudowany z superxu, to już totalna klapa... ten pustak daje cholernie duży pogłos. Nie martw się, odkąd powstały kanoldy, to wszystkie piwnice się z nich stawiane Piotru napisał(a):W zasadzie pomieszczenie, które otaczają ściany z klinkieru już na starcie ma coś w rodzaju wygłuszenia. Klinkier to cegła zewnętrzna, nie ma opcji żeby z niego postawić chociażby ściankę działową, bo jest zbyt kruchy na to |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Tak czy siak interesowałem się tylko tym, na co mam wpływ, więc niewiele wiem np. o pływających podłogach itd. (które chyba wygłuszają wibracje pochodzące z zewnątrz pomieszczenia). Masz gdzieś źródło, gdzie w przyjemny sposób jest to wyjaśnione? Przyjemny = nie rozwlekły i bez wymagania wyższej wiedzy o fizyce (jeśli tylko trochę, to spoko). |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
[Edit] o proszę, już działa: http://zakamarkiaudio.pl/2011/10/adaptac...esc-1.html |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Tianse napisał(a):Co ma materiał budulcowy, do fundamentów? Zresztą bloczków fundamentowych używa się tylko wtedy, gdy klientowi zależy na czasie. W większości przypadków nadal przyjeżdża grucha i w wykopane fundamenty wlewa beton.Piotru napisał(a):Jeśli taki budynek jest zbudowany z superxu, to już totalna klapa... ten pustak daje cholernie duży pogłos. Tianse napisał(a):A to bardzo ciekawe, bo gdy dorabiałem sobie na budowie, to właśnie dwie działówki na życzenie klienta stawialiśmy z czarnego klinkieru. Reszta domu była stawiana z Pustaka MAX-a, a że oba wyroby są ceramiczne, to nie zgodzę się z tym, że jest to materiał kruchy i nietrwały. Zresztą gdyby klinkier - jak ty twierdzisz - byłby kruchy, to nie budowano by z niego kominów, schodów, czy podjazdów do garaży.Piotru napisał(a):W zasadzie pomieszczenie, które otaczają ściany z klinkieru już na starcie ma coś w rodzaju wygłuszenia. @Wilku, Oto cytat z pewnego wywiadu na temat budowy (ponoć) najnowocześniejszego studia nagraniowego w Polsce: Cytat:- Budowla jest specjalistyczna już od samych fundamentów - ocenia Sławek. - Dokładnie dobrane są wszystkie materiały budowlane i wykończeniowe, wszystko jest podporządkowane jakości dźwięku, jaki można osiągnąć i zarejestrować w studiu. Budowlana strona zagadnienia należała do mnie, w sprawie wyboru sprzętu zdałem się całkowicie na Piotra, ale zasada była taka sama, jak przy konstrukcji budynku: wszystko najlepsze, żadnych kompromisów.Im cięższy materiał, tym mocniej wytłumia dźwięki i lepiej izoluje otoczenie studia. Dla przykładu uderz bokiem pięści w ścianę z suporexu, a potem w ścianę np. z podwójnej cegły. W drugim przypadku dźwięk uderzenia będzie trwał znacznie krócej i będzie cichszy. Natomiast jeśli mowa o materiałach wykończeniowych, to nie może nim być - jak już wspomniałem - płyta gipsowa, ponieważ bardzo dobrze odbija falę akustyczną. Tutaj zdecydowanie też należy zwrócić uwagę na to, aby w takim studiu był wysoko sufit, żeby ten pogłos przez dłuższy czas się rozchodził (tym samym tracił swoją moc). |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Jeśli chodzi o sufit - tak samo jak ze ścianami, im dalej, tym mniej energii trafia na centymetr kwadratowy, więc łatwiej zaabsorbować dźwięk. Ideałem jest jak pogłosu w ogóle nie ma, czyli pomieszczenie jest "martwe". Hm, chyba jednak wszystko zależy, do nasłuchu niekoniecznie: https://www.gearslutz.com/board/bass-tra...tudio.html Do nagrań "martwe", bez pogłosów, jest lepsze, gdyż wtedy realizator dźwięku może samemu zdecydować jaki pogłos dać. |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Poniżej link do najcichszego pokoju na Ziemi. http://www.geekweek.pl/aktualnosci/9021/...szalenstwa |
||||
|
||||
RE: Pianki akustyczne
Piotru napisał(a):Oj, nie myl fundamentu ze ścianą z kanoldów do wyciągnięcia poziomu budynku. Taką ścianę potem maluje się specjalnym roztworem smoło-podobnym i najczęściej od środka wykłada folią w celu uzyskania nieprzepuszczalności wodnej ścian piwnicy od wód gruntowych. W dodatku od zewnątrz ociepla styropianem i tynkuje. Mój tato ma firmę budowlaną i tak się robi w Polsce, na zachodzie są już troszkę nowsze metody, gdzie kładzie się płyty, ale w naszym kraju ludzi na to nie stać. Dlatego nie martw się, ściany w piwnicy to nie są fundamenty (ani stopy fundamentalne, czyli takie coś co się wylewa np. pod filary), ani nie są to ściany z suporeksu, bo ten materiał ma zbyt małą nośność. Jeśli chcesz gadać o budowlance to śmiało, przesiedziałem w tym z racji taty pół dzieciństwa i w sumie się cieszę, bo przy budowie własnego domu będę wiedział na co zwracać uwagę.Tianse napisał(a):Co ma materiał budulcowy, do fundamentów? Zresztą bloczków fundamentowych używa się tylko wtedy, gdy klientowi zależy na czasie. W większości przypadków nadal przyjeżdża grucha i w wykopane fundamenty wlewa beton.Piotru napisał(a):Jeśli taki budynek jest zbudowany z superxu, to już totalna klapa... ten pustak daje cholernie duży pogłos. Z tym klinkierem to Ci nie wierzę, bo ja jeszcze na własne oczy nie widziałem architekta, który by na coś takiego zezwolił i to podpisał, a byłem na mojego taty budowach w Polsce i za granicą wielokrotnie Ten "najcichszy pokój świata" nieźle pomyślany Aczkolwiek tak na serio jak ktoś chce zobaczyć budowę takiego fajnie wyciszonego pomieszczenia, jakie są w nim okna, drzwi i całe wnętrze, to warto iść do kliniki na audiogram - takie badanie słuchu. W pomieszczeniu musi panować bezwzględna cisza i musi być ono wyciszone w jaknajwiększym stopniu, bo puszczane dźwięki są tak ciche, że najmniejszy szmer je zagłuszy - nawet własny oddech, który polecam wstrzymywać. Jednak wchodząc w takie rozważania zdecydowanie przerastamy najśmielsze wymagania na potrzeby nagrywania na YT. Na YouTube jakość musi być dobra, ale nie ekstremalnie wymaksowana do granic możliwości sprzętu, bo widzowie to nie audiofile ze sprzętem za dziesiątki tysięcy złotych, którzy tylko czekają na jedno nieczyste brzmienie, a ludzie którzy chcą obejrzeć filmik w którym szum nie jest na poziomie osoby mówiącej. Fajnie jest sobie pogadać i pogdybać, ale stworzenie takiego pomieszczenia w celu nagrywania na YT jest niewspółmiernie koztowne - chyba że ktoś ma kasy więcej niż lodu w zamrażalce i ma taki kaprys, to niech wtedy dla własnej satysfakcji coś takiego sobie stworzy Ja bym radził najpierw wziąć mikrofon, iść i ponagrywać coś w tej piwnicy o której autor mówi, i patrząc na jakość nagrania podejmowałbym jakiekolwiek kroki związane z akustyką pomieszczenia. Ewentualnie tak jak pisałem wcześniej, sprawę może załatwić mikrofonik kierunkowy, który da lepsze rezultaty niż pojemnościowy. |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|