Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Blue Yeti vs Rode NT-USB

Blue Yeti vs Rode NT-USB
Witam, jak w tytule.
Potrzebuje opinii na temat mikrofonów Blue Yeti oraz Rode NT-USB. Zalety oraz wady owych mikrofonów, ponieważ nie Wiem który zakupic do nagrywania coverów, oraz normalnych gameplay'ów z gier.
Wiem, nie można mieć wszystkiego. Miejsce do nagrywania to nie studio tylko zwykły pokój w którym znajdują się biurko i jakieś inne meble ( szafa, łóżko ).
Jakby ktoś również mógłby powiedziec jaki gwint ma BY
Z góry dziękuje za pomoc. ( jak cos możecie podrzucać jakieś inne mikrofony ale jestem prawie pewny na Blue Yeti lub ten od Rode ).
polubienia 0 +1
RE: Blue Yeti vs Rode NT-USB
Mikrofony te są zupełnie inne. Przede wszystkim Yeti to mikrofon małomembranowy, a Rode wielkomembranowiec, w dodatku o stałej charakterystyce zbierania dźwięku. Duża membrana pozwala na dokładniejsze zbieranie niskich tonów. Niestety czasem idzie to w parze z nieprzyjemnym dudnieniem spowodowanym odbiciem niskich dźwięków od ścian i mebli. Mała membrana natomiast może spodnie po prostu nie dać rady z niskim dźwiękiem. Oba mikrofony do śpiewu są raczej średnie, bo pojemnościówki trudno w domu opanować. Znacznie łatwiej będzie z mikrofonem dynamiczny. Ostatnia sprawa. To mikrofony na USB, więc ewentualna zmiana będzie kosztować bardzo dużo, gdybyś miał mikrofon na XLR + interfejs to zmiana mikrofonu byłaby o połowę tańsza.
polubienia 0 +1

www
RE: Blue Yeti vs Rode NT-USB
Cigar napisał(a):Mikrofony te są zupełnie inne. Przede wszystkim Yeti to mikrofon małomembranowy, a Rode wielkomembranowiec, w dodatku o stałej charakterystyce zbierania dźwięku. Duża membrana pozwala na dokładniejsze zbieranie niskich tonów. Niestety czasem idzie to w parze z nieprzyjemnym dudnieniem spowodowanym odbiciem niskich dźwięków od ścian i mebli. Mała membrana natomiast może spodnie po prostu nie dać rady z niskim dźwiękiem. Oba mikrofony do śpiewu są raczej średnie, bo pojemnościówki trudno w domu opanować. Znacznie łatwiej będzie z mikrofonem dynamiczny. Ostatnia sprawa. To mikrofony na USB, więc ewentualna zmiana będzie kosztować bardzo dużo, gdybyś miał mikrofon na XLR + interfejs to zmiana mikrofonu byłaby o połowę tańsza.

Okeeej, a do nagrywania gameplayów lepszy będzie Rode NT-USB czy BY?
polubienia 0 +1
RE: Blue Yeti vs Rode NT-USB
Reezu napisał(a):
Cigar napisał(a):Mikrofony te są zupełnie inne. Przede wszystkim Yeti to mikrofon małomembranowy, a Rode wielkomembranowiec, w dodatku o stałej charakterystyce zbierania dźwięku. Duża membrana pozwala na dokładniejsze zbieranie niskich tonów. Niestety czasem idzie to w parze z nieprzyjemnym dudnieniem spowodowanym odbiciem niskich dźwięków od ścian i mebli. Mała membrana natomiast może spodnie po prostu nie dać rady z niskim dźwiękiem. Oba mikrofony do śpiewu są raczej średnie, bo pojemnościówki trudno w domu opanować. Znacznie łatwiej będzie z mikrofonem dynamiczny. Ostatnia sprawa. To mikrofony na USB, więc ewentualna zmiana będzie kosztować bardzo dużo, gdybyś miał mikrofon na XLR + interfejs to zmiana mikrofonu byłaby o połowę tańsza.

Okeeej, a do nagrywania gameplayów lepszy będzie Rode NT-USB czy BY?
Biorąc pod uwagę przeznaczenie tych mikrofonów to Rode da bardziej lektorski głos i będzie miał łatwiejszy w opanowaniu efekt proximity (podbijanie basów gdy mówi się z bliska do mikrofonu). Yeti natomiast będzie mniej kierunkowy, więc jeżeli postawisz go trochę dalej to nie będzie źle.
polubienia 0 +1

www
RE: Blue Yeti vs Rode NT-USB
Cigar napisał(a):
Reezu napisał(a):
Cigar napisał(a):Mikrofony te są zupełnie inne. Przede wszystkim Yeti to mikrofon małomembranowy, a Rode wielkomembranowiec, w dodatku o stałej charakterystyce zbierania dźwięku. Duża membrana pozwala na dokładniejsze zbieranie niskich tonów. Niestety czasem idzie to w parze z nieprzyjemnym dudnieniem spowodowanym odbiciem niskich dźwięków od ścian i mebli. Mała membrana natomiast może spodnie po prostu nie dać rady z niskim dźwiękiem. Oba mikrofony do śpiewu są raczej średnie, bo pojemnościówki trudno w domu opanować. Znacznie łatwiej będzie z mikrofonem dynamiczny. Ostatnia sprawa. To mikrofony na USB, więc ewentualna zmiana będzie kosztować bardzo dużo, gdybyś miał mikrofon na XLR + interfejs to zmiana mikrofonu byłaby o połowę tańsza.

Okeeej, a do nagrywania gameplayów lepszy będzie Rode NT-USB czy BY?
Biorąc pod uwagę przeznaczenie tych mikrofonów to Rode da bardziej lektorski głos i będzie miał łatwiejszy w opanowaniu efekt proximity (podbijanie basów gdy mówi się z bliska do mikrofonu). Yeti natomiast będzie mniej kierunkowy, więc jeżeli postawisz go trochę dalej to nie będzie źle.

Wiem, że to będzie głupie pytanie ale co z Razer Seiren?
polubienia 0 +1
RE: Blue Yeti vs Rode NT-USB
Reezu napisał(a):Wiem, że to będzie głupie pytanie ale co z Razer Seiren?
Moim zdaniem zdecydowanie za drogi mikrofon.
polubienia 0 +1

www