Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Kanał gamingowy w 2017r.

Youtube-red  Kanał gamingowy w 2017r.
Cześć. Często pojawia się pytanie o zakładanie gamingowych kanałów w 2017r., całe to forum jest nazwane "letsplej", więc poruszam temat właśnie kanałów zagrajmerskich, przekładając je na dzisiejsze realia. Nie biorę tutaj pod uwagi "nagrywania z pasji" i wrzucania odcinków dla kilkuset osób, bo o taką niszę nie jest tak trudno. Chodzi oczywiście o "wybicie się", czyli już tę widownię w tysiącach, gdzie zaczyna się realna możliwość rozwijania kanału dzięki monetyzacji. 

 Uważacie, że coś takiego jest sensowne w 2017r.? Może jest to kompletnie bez sensu? Jaki macie pogląd na cały youtube, od strony leciwego gamingu? Wiem, że jest tutaj dużo czynników od samego prowadzącego, przez niszę, sposób wykonania, aż po kolesiostwo, ale postarajmy się chociaż trochę rzucić światło na sprawę zagrajmy w 2017r. 

 Zapraszam do dyskusji. Pozdro.
polubienia 0 +1
RE: Kanał gamingowy w 2017r.
Im więcej osób robi takie kanały to po prostu jest trudniej, zwłaszcza że każdego dnia ci co zaczęli wcześniej powoli rosną. Jasne, weźmy poprawkę że część odpada, ale pojawiają się kolejni.
Czy prowadzenie takiego kanału ma sens w 2017? Kiedy - "powiedzmy" - te wysokie pozycje zostały zaklepane i raczej nikt 1 miliona subskrybentów nie złapie, chyba że odpadną ci co je mają, a to nie możliwe bo elita jak już nagra z Mamą filmy, to weźmie babcie, ciocie, psa, kota i jeszcze będzie czym przyciągać publikę... Albo okaże się tyranem dla swojej partnerki bo patologia się sprzedaje ;)... Czy ma sens, tutaj to kwestia czysto indywidualna.

Podam siebie jako przykład - Świat gier elektronicznych i technologii związanych z nimi, jest mi dobrze znany od 4 roku życia, a stał się bliski gdzieś w gimnazjum gdzie wtedy świadomie zrozumiałem że to moja hobby, więc logiczne że jedyny kanał jaki mogę tworzyć to w tym temacie, bo inaczej marnowałbym całe swoje doświadczenie i nie korzystał z tego co mam.


Ktoś inny może lubić gry ale mieć spore pojęcie o mitologi greckiej, więc tutaj lepiej będzie dla niego chyba ta druga opcja. Jeśli jednak ktoś chciałby założyć kanał gamingowy na starych zasadach to wcale tak łatwo nie będzie i raczej malutkie szanse na cokolwiek. Problemem po prostu jest to że gry sa bardzo ważne dla YT więc jest nawet za DUŻO osób robiących materiały przy tym temacie i dlatego tym fajniejszym jest trudniej się dobrać do publiki zainteresowanej ich twórczością.

Fajnym przykładem są ciekawostki - 10 rzeczy które nie wiedziałeś o "X" - i na ten temat znajdziesz 15 ludzi z tymi samymi ciekawostkami, o których "NIKT INNY NIE WIE" więc jeśli ktoś teraz zrobi podobny materiał to będzie lipa :P
polubienia 1 +1

RE: Kanał gamingowy w 2017r.
TheSebon napisał(a):Jaki macie pogląd na cały youtube, od strony leciwego gamingu?
Wyrok wyda sędzia EnterVPL:
"Rozstrzelać!".
Dziękuję za uwagę :)

Nagrywanie gier jest całkiem przyjemne jednak nie widzę sensu ciągłego ich nagrywania. Z gier się wyrasta, widzowie wyrosną i tak jak ja przestaną oglądać giercowanie. Teraz dla mnie liczy się bardziej czysty gameplay, bez komentarza, bez cięć - sama gra, żeby tylko pokazać czy warto to kupić i sobie po pracy pograć. Let's playe dla mnie umierają, już nic nie znaczą.
polubienia 1 +1

RE: Kanał gamingowy w 2017r.
Ja kanały gamingowe oglądam tylko z publicystyką (arhn.eu, quaz itp.)
Czyste letspleye od dawna mnie nie interesują. Z ciekawości czasem zerkam na kanały osób, których zagrajmy kiedyś oglądałem, jednak po kilku minutach wyłączałem znudzony.
Rolę let playów przejęły streamy, gdzie dochodzi jeszcze interakcja z widzem na żywo.
polubienia 2 +1

www
RE: Kanał gamingowy w 2017r.
I niby mądrze piszecie, bo sam nie rozumiałem (i nadal nie pojmuje) jak można oglądać jak ktoś gra, zamiast samemu pograć ale.... znam osoby które do dziś oglądają letspleje i już są dawno pełnoletni.
Im więcej nagrywa gierowanie to większa konkurencja, to oznacza ,że powinno przyłożyć się do jakoś video, audio, montażu, lektora. Wybór gry też jest znaczący i styl prowadzenie serii. Niestety, bardzo często kopiują od siebie pomysły, i to się zlewa i nikt tego nie ogląda.
Tworzenie spożywczaka obok biedronki nie grozi sukcesem ;)
polubienia 1 +1

RE: Kanał gamingowy w 2017r.
Sam chętnie oglądam takie filmiki, ale tylko jeżeli są one z ciekawym komentarzem. Czasami charyzma grającego Youtubera, podejście do gry, albo inna perspektywa jest ciekawsza od samej gry. Zwłaszcza kiedy jest to gra w którą się samemu gra albo grało. I mówię tu raczej o grach Sandboxowych, bo gry z fabułą faktycznie wolę albo zagrać sam, albo jeżeli mnie gra tylko do połowy interesuje, zobaczyć sobie letsplaya jakiegoś ciekawego Youtubera (ale i tu raczej wolę filmy z dobrym komentarzem)
polubienia 1 +1

www
RE: Kanał gamingowy w 2017r.
EnterVPl napisał(a):Nagrywanie gier jest całkiem przyjemne jednak nie widzę sensu ciągłego ich nagrywania.

Moim zdaniem sens nagrywania jest, chociażby z powodu, że lepiej aby ktoś nagrywał, niż pił piwo pod blokiem. Natomiast sensu nie ma w oglądaniu takich materiałów :P Tu więc paradoksalnie zamyka się koło i znów powraca pytanie, czy faktycznie jest sens nagrywać, skoro nie ma sensu oglądać? ;)

FaK3e napisał(a):I niby mądrze piszecie, bo sam nie rozumiałem (i nadal nie pojmuje) jak można oglądać jak ktoś gra, zamiast samemu pograć

Popieram. To tak jakbym miał oglądać jak ktoś pracuje i zarabia kasę, a samemu siedzieć na zasiłku. Po stokroć lepiej jest przecież samemu grać. Dostęp do elektroniki jest dziś taki, że każdy może pograć, tym bardziej że ponoć teraz laptop na komunię staje się standardem, więc od małego brzdąca ma się sprzęt, a nie to co kiedyś, że jak ktoś miał kompa w domu, to pół wsi się zlatywało zobaczyć co to jest i patrzeć jak ktoś gra.
polubienia 1 +1

www
RE: Kanał gamingowy w 2017r.
Gaming nie ma oglądalności dopóki nie zrobi się z tego poważniejszej rozrywki, jak np. robi to grupa VanossGaming (https://www.youtube.com/user/VanossGaming/videos). Wyświetlenia mówią same za siebie, a na kanale TYLKO i WYŁĄCZNIE gaming. "Szczegół" w tym, że to nie jest letsplay, ani jakieś pierdzielenie do mikrofonu, tylko porządna rozrywka, format zupełnie inny niż w zwykłym graniu i nagrywaniu. Jeżeli ktoś chce coś działać w Polsce z gamingiem to z VanossGaming powinien brać przykład, tylko że robienie takich materiałów, jak Vanoss to nie jest nagranie, wycięcie kilka faili i gotowe. Tam jest maaasa pracy, pod wieloma względami. Nie mniej z gamingu, szczególnie w Polsce, jeszcze można sporo wycisnąć.

Filmy z trollowaniem, failami, najlepszym akcjami też swoją oglądalność mają. Po prostu stara forma LP jest już przestarzała. Z resztą YT to zawsze był entertainment.

@Tianse

A dlaczego ludzie oglądają porno? A dlaczego ludzie oglądają unboxingi i testy sprzętu, skoro mogą sami kupić i wydać dla siebie samego najlepszą recenzję? Dlaczego takie popularne są programy o tym, jak żyją "ludzie zamożni"? (To pytania retoryczne).

Dany youtuber nigdy nie był oglądany przez to w jaką grę gra, tylko KTO to nagrywa. Gra pomagała w swoich czasach, teraz też dobór gry potrafi podbić wyświetlenia, ale to OSOBA, która to prowadzi jest najważniejsza. Osobowość, przekaz, humor, charyzma, liczy się to co ta osoba wniesie do tego materiału. Vanoss wnosi bardzo wiele, czego przeciętna osoba nie doświadczy. Zajeb*sta ekipa, świetny montaż, opowiadanie pewnej historii, dobry humor, bawienie się w różne float camera w grach, różne wyzwania i poznawanie gry od zupełnie innej strony.

Kończąc już ten wywód - kreatywność to klucz. Potem można trochę pożerować na kreatywności innych (fala ciekawostek, reaction videos), ale to ten pierwszy ma największy fejm. W sumie, nawet pod*ebanie contentu zza granicy to jakiś tam rodzaj kreatywności. :)

EDIT:

Zapomniałem wspomnieć o pro graczach. Niesamowite zagrania też mogą liczyć na uznanie i wyświetlenia.
polubienia 1 +1
RE: Kanał gamingowy w 2017r.
TheSebon napisał(a):A dlaczego ludzie oglądają unboxingi i testy sprzętu, skoro mogą sami kupić i wydać dla siebie samego najlepszą recenzję?

Nie porównuj sprzętu, gdzie ceny sprzętu są od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych (czy nawet kilkuset tysięcy złotych jak to ma miejsce np. w segmencie motoryzacji), do gier, które można kupić po 100zł :D Testowanie sprzętu nijak ma się do grania w gry, bo tu rozmawiamy o GRANIU w gry, a nie TESTOWANIU gier. Dwie różne sprawy, dwa różne contenty, dwie całkowicie rożne grupy docelowe jeśli chodzi o odbiorców :) Jeśli chodzi o TESTOWANIE, to ja oglądam, nawet testowanie gier, jak przykładowo po premierze PES 2017 testowano np. szybkość piłkarzy, który w grze jest najszybszy. Nijak ma się to jednak do grania meczów i nie oglądam jak ktoś pyka sobie meczyk, tylko biorę pada w rękę i sam gram. Więc jeśli ktoś coś TESTUJE, to faktycznie oglądanie ma sens. Ba, nawet jeśli ktoś dajmy na to jeździ sobie autem za pół miliona i to nagrywa, to nawet i oglądanie tego ma sens, chociażby z ciekawości jak to jest w takim aucie, gdyż ponad 99% ludzi na takie auto nie stać. Jednak oglądanie gier, gdzie w marketach są nimi zapchane półki w cenach od 30zł do dajmy na to tych 200zł, do tego jest cała masa sklepów internetowych i co chwila jakiś ma urodziny, promocje, a to letnia wyprzedaż, a to jesienna, a to zimowa, a to nowy rok, a to tamto i siamto, więc gry można zdobyć za dosłownie grosze i niejednokrotnie w cenie sześciopaku czy dwóch paczek papierosów, mija się kompletnie z jakimkolwiek celem. Oglądać to będzie dzieciak na telefonie, któremu zabiorą klawiaturę za to że dostał dwójkę z matematyki i już sam grać nie będzie mógł. Moim zdaniem każdy normalny człowiek zdecydowanie lepiej bawi się grając samemu, niż wegetując przed monitorem patrząc jak ktoś gra. Granie w gry to nie jest poziom piłkarskiej reprezentacji w piłce nożnej, że tylko Lewandowski i kilkunastu innych ludzi na 40 milionów populacji ma szansę zagrać. Grać może każdy. Dzisiaj nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
polubienia 1 +1

www
RE: Kanał gamingowy w 2017r.
Z testami masz rację, ale ja brałem pod uwagę fakt, że kogoś nie stać np. na grę(lub szkoda mu tych pieniędzy wydać na grę) i dlatego to ogląda. Tak samo, jak ty mówisz o testach sprzętu za tysiące złotych, albo o testach samochodu za pół miliona.

Ale masz rację w swoim myśleniu. Ciężko dostępne rzeczy zawsze budził zainteresowanie. To dlatego złoto jest więcej warte niż polny kamień.
polubienia 0 +1