Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

YouTube - bez szans!?

RE: YouTube - bez szans!?
ZomboidArea napisał(a):Przecież gównolt nie potrafi kląć, a jak to robi to uszy bolą

Nie umie, ale dobrze prawi, że trzeba umieć ;p

Przemcio napisał(a):Gdyby tak było to Karoleq, który zawarł znajomości z największymi Minecrafterami miałby już 200k widzów, bo przecież niszczy na ryj wszystkich tych Majnkraftów : D Ale nagrywa gry indie z dobrym montażem i już tak szybko mu widzowie nie lecą, założę się, że gdyby nagrywał Minecrafta to już teraz by ze 100k miał : P

Wiadomo, że wpływa na to wiele aspektów :P
polubienia 0 +1

RE: YouTube - bez szans!?
MineDefisto napisał(a):Tak jak mówił chyba Tivolt, przeklnąć trzeba umieć.

Tivór klnie na prawo i lewo.Co sekunde padają wulgaryzmy.Mnie to nie bawi i coraz bardziejz aczyna wadzić.

MineDefisto napisał(a):A mam wrażenie, że Rojo klnie na prawo i lewo i niesamowicie kłóci mi się to z "wielkimi" słowami jakie po chwili używa.

MineDefisto napisał(a):Rojo gwiazdorzy na siłę, chociaż nie ma w sobie tego czegoś...

Zgadzam się ,że Rojo zaczął od pewnego czasu gwiazdorzyć.Wyszedł na ten "zły tor" lecz mam wrażenie ,że powoli wraca do poziomu spredz kilku lat.Albo mam takie wrażenie.

Rojo od 2 lat praktycznie nie zmienił NIC na swoim kanale.Czy to chodzi o jakość audio czy wideo.Jeżeli chodzi o serie to taakże jak dla mnie zrobił się u niego rozpier*ol."Inforojki" nie wiem po co to komu,polecanki?Może przedtem miały jakieś znaczenie ale teraz...żadne.Głupie inforojki zamiast soczystego materiału.

Poza tym Rojo jak i Rock jest strasznie monotonny.No już troche siedzą na youtube.Mimo wszystko Rocka ogląda mi się lepiej no nwm.

MineDefisto napisał(a):Czasami poważnie mam wrażenie, że już Minecrafterzy mają bardziej ogarniętą publikę.

Minecraft przyciąga dzieci.Nie oszukujmy się to są dzieci.Zlot Huśka?Banda dzieci poniżej 13 roku życia."Wielki" meet-up Pingiwna,Reziego,Multiego,Blowa też był jedną wielką dzieciarnią.Albo ostatnie fotki z IEM minecrafterzy mają zdjęcia z 10-12 latkami.Mało kiedy się trafia nawet 15-17.Może dlatego że ci starsi nie zamierzają jechać przez pół Polski zobaczyć "Remka".

Mimo wszystko jeżeli robisz Minecrafty,Lole nie spodziewaj się dojrzałej widowni.
polubienia 0 +1
RE: YouTube - bez szans!?
MineDefisto napisał(a):Jak ktoś wcześniej napisał. Tu już nie do końca chodzi o kontent. Jeżeli umiesz porwać tłumy, to możesz dać zdjęcie gówna przez cały filmik, a i tak mieć tysiące wyświetleń ( Buraczek? ). Wygląda na to, że ten rynek się zmienia. Tu już nie chodzi o gry tylko o samą postać
Mistrz SocialMedia z 90 wyświetleniami na filmie po tygodniu z ~400 widzami, nie dające nawet stosunku 1/3 wyświetleń na kanale tematycznym, stricte pod jedną widownie.
Słuchajcie się tego mistrza marketingu, daleko zajedziecie.
polubienia 1 +1

RE: YouTube - bez szans!?
A kto powiedział, że ja jestem mistrzem Social Media, hmmm?
W ogóle zauważyłem, że uwielbiasz niesamowicie "hejtować" mnie pod większością moich postów :P

Ale czego się spodziewać po kimś, kto ładuje się do rozmowy nie wnosząc do niej kompletnie NICZEGO, prawda? :D

Ale żeby nie powstał OT, bo już i tak przez moją głupotę moderatorzy mają więcej roboty, chciałbym Was zapytać np. co sądzicie o fenomenie Jasia.

Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to nagrywał on coś z PS. Potem nagle Skkf cośtam polajkował, nagle z nim coś nagrał i bum! Mamy kolejną osobę która nagrywa MC i ma blisko 200 000 subów. Kolejny dowód na to, że kontent nie do końca wpływa na tę sławę. Bo co? Bo wypromował go Skkf? Z tego co wiem to chyba Blow, czy Mandzio, czy nawet cała ta ekipa nagrywała kiedys z jakimś Markiem, czy kimś takim. W pewien sposób go promowali. Czy się jakoś wybił? Raczej nie :P

Więc tak Thorn, u chodzi przede wszystkim o osobowość ;p
polubienia 0 +1

RE: YouTube - bez szans!?
@up
"Hejtować" - definicje podaj, taką wiesz, encyklopedyczną i jak najbardziej rozbudowaną.
Nie wnoszę niczego? Podwójne przeczenie oznacza stwierdzenie, Polish mothfaka, do you even speak it?!
A co do samej osobowości, kiedy patrze na filmy Rocków, Tivoltów czy innych 20k wyświetlenioców przy grubo ponad 200k subach to raczej sugeruje że nie jest to osobowość a zwykłe szczęście i trochę samozaparcia :)
polubienia 0 +1

RE: YouTube - bez szans!?
Ludzie często oglądają kanał z przyzwyczajenia, bo zasubskrybowali rok temu i od tego momentu od czasu do czasu rzucą okiem. O popularności kanału decyduje nie tylko kontent ale aparycja prowadzącego i jego charyzma, oczywiście kontent jest bardzo istotny ale po jakimś czasie często ludzie oglądają dla prowadzącego. Przykład z mojego kanału zacząłem tworzyć jedyny chyba kanał na YT o grach w bigboxach, aktualnie mam tyle serii że sam już nie potrafię ich wymienić i ludzie oglądają nawet jak ich temat zupełnie nie interesuje, ale dlatego że ja coś tam sobie gadam przez 30 minut. Myślę że istotnym elementem jest też to czy masz radochę z jutubów, jeśli robisz na siłę nic z tego nie będzie. Kiedyś zacząłem robić gameplaye, ludzie powiedzieli że super że najlepsze na YT, ale mnie to nie bawiło i przestałem to nagrywać, pewnie dziś bym miał ze 100k widzów ale nie o to chodzi, jak coś mi nie podchodzi to tego nie robię bo będę sztuczny. Warto pomyśleć nad tym czy kontent który dostarczasz jest kontentem który sam chcialbyś obejrzeć - dla mnie jest to podstawowy warunek aby dany film umieścić
polubienia 0 +1

RE: YouTube - bez szans!?
Cytat: O popularności kanału decyduje nie tylko kontent
Naprawdę, przestańcie używać tego słowa w kompletnie złym znaczeniu. Nie spolszczajcie angielskiego content, gdyż w naszym rodzimym języku nie znaczy tego samego. Boziu w niebiesiech, plaga jakaś?

Cytat:aparycja prowadzącego
Zbyt szerokie pojęcie. Śmieszna gęba - komentarze idiotów, śliczna gęba - to samo. Poza tym, to nie czynnik decydujący, chyba że w przypadku wabienia reklamodawców aka kontakcie z widzami św. Gimbpera.

Cytat: po jakimś czasie często ludzie oglądają dla prowadzącego.
Na pewno spora doza nieświadomej gawiedzi tak właśnie robi. Taki efekt stada.

Cytat:ludzie oglądają nawet jak ich temat zupełnie nie interesuje, ale dlatego że ja coś tam sobie gadam przez 30 minut.
To chyba nie za dobrze świadczy o twoich widzach, czyż nie?
Oczywiście, pragmatyzm wypchanej kabzy etc. to wszystko osładza, jednakże - czy tym jest właśnie jutubowy sukces? Wypracowana z czasem baza owiec, chłonąca wszystko od swojego internetowego idola?

Cytat: Kiedyś zacząłem robić gameplaye, ludzie powiedzieli że super że najlepsze na YT, ale mnie to nie bawiło i przestałem to nagrywać
Dlatego zacząłeś nagrywać pseduo gejmpleje pt. 'Czemu zła gra jest zła?', z forsowaniem nieśmiesznych memów, częstym brakiem obserwacji czy logiki?
Och, przepraszam, przecież jak długo oglądają, to można wrzucać wszystko. Bo obejrzą, to stado baranów.
polubienia 1 +1

RE: YouTube - bez szans!?
JA sie tam nie wracam, ja lubie rocka jak opowiada i gra w bf4, nic wiecej nie ogladam bo po prostu reszta materialow mnie nudzi, a co do roja faktycznie jak dlugo jestem na you tube (2010r) tak jak ogladalem roja to mikro te same, gameplaye te same, rozpierdziel ten sam, oczywiscie czasami denerwuje mnie ze krzyczy jak nie normalny ale to jest i tak pikus w porownaniu z tym co @niektorzy@ dawaja na you tube, jedynie co sie zmienilo na kanale roja to: intra, banner, no i wiecej tez ngrywa z widzami. Ja nie wiem czy you tube jest bez szans czy z szansami, ale i tak kiedys ten caly pierdolnik dupnie w trzy dupy i bedzie tyle z you tuba, ja osobiscie ogladam zagranicznych i polskich lets playerow ( pewdiepie'a nie ogladam ) bo wedlug mnie tez na kanale juz sie g*wno pojawia... pamietam za czasow cry of fear albo bully.. Teraz zeby znalezc profesjonalnego gracza i lets playera to trzeba sie nameczyc, ja sam nie jestem profesjonalny bo na you tube mialem z 60 kanalow i kazdy z nich kasowalem i robilem od nowa, chociaz nie mam pojecia po co... moze to mi daje wiecej zabawy niz sstarac sie "wybic" na tych zasranych tubach... ja sam mam 3 dni szkoly i 4 dni wolnego, wiec moglbym zmajstrowac pare materialow, ale mi sie nie chce.. bo wiem. ze you tube jest bez szans i nic sie nie zrobi ani sie nie wybijecie, znam zagrajmera @Admiros - Pozdrawiam, 5k subow ale co z tego jak puste, ledwo 20 wys i po 2 lapki z tego 1 ode mnie. Mowie wam, zeby sie wybic trzeba miec to "cos" przyklad z karolka, teraz ma 30 tys widzow, slaby komputer ale bardzo fajnie nagrywa a nie tylko " no to teraz trzeba isc ttu, o zabijmy go, a co sie stanie jak zrobie to, wykopmy dirta" NIE TEDY DROGA...` ja osobiscie i powiem prywatnie ze zazdroszcze tym ktorzy umia aktorzyc na filmach, bo ja niestety nie. Nie ma sensu tu juz pisania poniewaz wy dobrze wiecie o co chodzi.... jestes aktorem, albo nagrywasz majnkrafy, masz szanse zostac fejmem.






Sorka ze bez znakow, ale odpisuje z szkoly na szybko.
polubienia 0 +1
RE: YouTube - bez szans!?
widzę Lavos, że na czarnym, to wam się kończą tematy, myślę, że lepiej byś nagrał jakiś materiał na "pozytywnym" kanale o derpie bungo czy może o tym głupim VVitchavenie? Bo tfuj fajny kanau jest zbyt profesjonalny na takie rzeczy.

LavosCore napisał(a):
Cytat: O popularności kanału decyduje nie tylko kontent
Naprawdę, przestańcie używać tego słowa w kompletnie złym znaczeniu. Nie spolszczajcie angielskiego content, gdyż w naszym rodzimym języku nie znaczy tego samego. Boziu w niebiesiech, plaga jakaś?

Content z angielskiego - treść itd. itp., kontent z francuskiego - zadowolenie itd. itp., więc poniekąd masz rację. Jeżeli jednak spolszczyć kontent (czyli pisać kontent), to można używać tak i tak, w zależności od kontekstu, chyba to jest jasne.


LavosCore napisał(a):
Cytat: po jakimś czasie często ludzie oglądają dla prowadzącego.
Na pewno spora doza nieświadomej gawiedzi tak właśnie robi. Taki efekt stada.


Cytat:ludzie oglądają nawet jak ich temat zupełnie nie interesuje, ale dlatego że ja coś tam sobie gadam przez 30 minut.
To chyba nie za dobrze świadczy o twoich widzach, czyż nie?
Oczywiście, pragmatyzm wypchanej kabzy etc. to wszystko osładza, jednakże - czy tym jest właśnie jutubowy sukces? Wypracowana z czasem baza owiec, chłonąca wszystko od swojego internetowego idola?

NRGeek w nietrafiony sposób napisał, że "ludzie oglądają nawet jak ich temat zupełnie nie interesuje, ale dlatego że ja coś tam sobie gadam przez 30 minut." Myślę, że chodzi o to, że temat, który potencjalnie nie interesuje osoby x ,dzięki właśnie prowadzącemu - w jaki sposób dany temat przedstawia, omawia. może zyskać w oczach słuchacza, Lavos.
Oczywiście, wszyscy są debilami. W ogóle... co Ty bierzesz? Czemu zakładasz, że widzowie są bandą bez mózgów?

LavosCore napisał(a):
Cytat: Kiedyś zacząłem robić gameplaye, ludzie powiedzieli że super że najlepsze na YT, ale mnie to nie bawiło i przestałem to nagrywać
Dlatego zacząłeś nagrywać pseduo gejmpleje pt. 'Czemu zła gra jest zła?', z forsowaniem nieśmiesznych memów, częstym brakiem obserwacji czy logiki?
Och, przepraszam, przecież jak długo oglądają, to można wrzucać wszystko. Bo obejrzą, to stado baranów.

Zniszczyłeś system. Kwestia gustu, Lavosie. Ja wiem, że Ty masz jakieś horrendalne wymagania, a widzowie to totalne barany, bo coś oglądają. Ale trochę przyznam Ci rację - recenzje Bananowego Janka trochę bardziej podchodzą mi do gustu, bo nie omawia on gier ze stajni firmy "To jest zła gra", a w większości z gier z teoretycznie wyższej półki. Jest w nich równowaga między zabawnymi wstawkami a treścią. Dlatego też u NRGeeka najbardziej doceniam recenzje Iron Mana czy Secret Service, bo to nie były gry wydane przez nie wiadomo kogo. Poza tym od strony technicznej jest bardzo fajnie, niestety ostatnio jest troszkę za dużo śmichów-chichów, że to tak ujmę, a za mało konkretów (zabawnie opowiedziana fabuła ride to hell, jednak jest za mało konkretów, np. o tragicznym voice actingu).

Poziom Twojego komentarza jest naprawdę mierny. Nie wiem na co się silisz.
polubienia 2 +1

www
RE: YouTube - bez szans!?
MineDefisto napisał(a):Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to nagrywał on coś z PS. Potem nagle Skkf cośtam polajkował, nagle z nim coś nagrał i bum! Mamy kolejną osobę która nagrywa MC i ma blisko 200 000 subów. Kolejny dowód na to, że kontent nie do końca wpływa na tę sławę. Bo co? Bo wypromował go Skkf?

Dokładniej to Jaś robił grafike na kanał skkf'a (miniaturki,bannery itp.), a w zamian skkf go wypromował. Coś za coś, nieprawdaż?
polubienia 0 +1