Kilka pytań nt. Indie, point n click
|
||||
Kilka pytań nt. Indie, point n click
Mam do Was kilka pytań, ponieważ myślę o pewnym projekcie. Oglądacie Gameplaye? Co sądzicie o grach niezależnych? Zapomnianych Point 'N Clickach? Czy też klimatycznych przygodówkach? Lubicie oglądać takie materiały? Trafia to do Was? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam, Dail |
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
|
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
|
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
kanthall napisał(a):Robię od trzech lat kanał o grach niezależnych i ciągle mam co robić.Same. |
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
|
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
|
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
|
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
Dobrze jest mieć na uwadze (o czym zresztą napisał jeden z moich przedmówców), że ze względu na niewielką dynamikę rozgrywki przygodówki są bardzo trudne do nagrywania na ślepo. Jeśli będziesz błądził po lokacjach w poszukiwaniu pomysłu bądź nie zauważysz jakiegoś przedmiotu, to oglądanie Twoich zmagań nie będzie szczególnie atrakcyjne. Są dwa wyjścia - albo solidna obróbka i wycinanie fragmentów, w których się zaciąłeś, albo przejście gry przed rozpoczęciem nagrywania. Oba rozwiązania mają zarówno swoje zalety, jak i wady. |
||||
|
||||
RE: Kilka pytań nt. Indie, point n click
Vicek napisał(a):W let's playu z Gomo mówisz o tym, że jest to gatunek niemal kompletnie zapomniany, tymczasem wcale tak nie jest. Owszem, przygodówki pod koniec lat 90-tych wypadły z mainstreamu, ale od tego czasu z powodzeniem funkcjonują jako gatunek niszowy, a co roku pojawia się wiele tytułów godnych uwagi.I właśnie o to mi chodziło, funkcjonują jako gatunek niszowy a kiedyś to był najpopularniejszy gatunek. Vicek napisał(a):Dobrze jest mieć na uwadze (o czym zresztą napisał jeden z moich przedmówców), że ze względu na niewielką dynamikę rozgrywki przygodówki są bardzo trudne do nagrywania na ślepo. Jeśli będziesz błądził po lokacjach w poszukiwaniu pomysłu bądź nie zauważysz jakiegoś przedmiotu, to oglądanie Twoich zmagań nie będzie szczególnie atrakcyjne. Są dwa wyjścia - albo solidna obróbka i wycinanie fragmentów, w których się zaciąłeś, albo przejście gry przed rozpoczęciem nagrywania. Oba rozwiązania mają zarówno swoje zalety, jak i wady. Jeśli chodzi o mnie to jestem zwolennikiem nagrywania na świeżo, wolę przeżywać wszystko razem z widzami. Wydaje mi się, że jest to bardziej naturalne. Dlatego zdecydowałem się wybrać pierwszą opcję z tych o których wspomniałeś, staram się skracać, wycinać fragmenty w których się zgubiłem, lub błądziłem. Bardzo mnie cieszy, że w tej kwestii wypowiedział się weteran gatunku! Dzięki! |
||||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|